Clinton o obcych: „Nie będę zaskoczony, jeśli kiedyś przylecą”
Clinton o obcych: „Nie będę zaskoczony, jeśli kiedyś przylecą”
[ external image ] 2 kwietnia w talk-show Bill Clinton, zapytany o UFO, powiedział, że pełniąc urząd nie zetknął się z dokumentami potwierdzającymi odwiedziny obcych na Ziemi. Z drugiej strony, w dość luźnej rozmowie przyznał, że świadomość istnienia obcych zjednoczyłaby podzieloną ludzkość i nie będzie on zaskoczony jeśli kiedyś zostaniemy przez nich odwiedzeni. WIĘCEJ NA INFRZE
Re: Clinton o obcych: „Nie będę zaskoczony, jeśli kiedyś przylecą”
A więc następny prezydent nie potwierdza istnienia powiązania ufo i USA.Hmmm, widzę że nie wchodzi w detale , Kecksburg, albo inne zdarzenia nie wchodzą w rachubę rozwżań.Widzę że jego wypowiedż jest odpowiednia do wypowiedzi prezydenta który w tym czasie sprawuje rządy i trzyma wszystko tak żeby maszyna działała jak ma działać......wszystko OK
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
Re: Clinton o obcych: „Nie będę zaskoczony, jeśli kiedyś przylecą”
Jęli ta wypowiedź jest cytowania dość dokładnie, to stwierdzenie, że nie widziałem dokumentów świadczących o odwiedzinach kosmitów jest wyuczoną gadką. Sprytne wybrnięcie z opresji, bo można i mówić prawdę i wiedzieć, że kosmici nas odwiedzają.
- charlie2tango
- Infranin
- Posty: 246
- Rejestracja: ndz lis 10, 2013 7:53 am
Re: Clinton o obcych: „Nie będę zaskoczony, jeśli kiedyś przylecą”
A ja bym jakoś roli CIA w tym wszystkim nie przeceniał, ostatnimi latami ich podstawowym konikiem i najszybszą ścieżką do kariery jest terroryzm. Poszedłym raczej w kierunku AFOSI, INO czy innych małych, niezbiurokratyzowanych agencji, agencyjek raczej. Co zaś samego Clintona - po Blackhawk Down - chłopiec nie cieszył się najlepszą opinią w społeczności wojskowych i wywiadowców, (którzy w rewanżu nie pomogli mu zatuszować sprawy z Levinsky - pikuś w porównaniu do tego na co sobie np. Kennedy pozwalał), więc nie spodziewałbym się że udzielą mu informacji na temat czegoś najpewniej ma strategiczne znaczenie dla US.
Pozdrawiam
c2t
"Na Księżycu się nie żyje / a na Ziemi ziemskie troski / Nikt nie mieszka na Księżycu / morsem nadał Pan Twardowski
Ciekaw jestem gdzie jest E.T. i co robi dziś pies Łajka / Skąd się biorą ci kosmici w dobranockach snach i bajkach" Akurat "Bajka o Księżycu"
c2t
"Na Księżycu się nie żyje / a na Ziemi ziemskie troski / Nikt nie mieszka na Księżycu / morsem nadał Pan Twardowski
Ciekaw jestem gdzie jest E.T. i co robi dziś pies Łajka / Skąd się biorą ci kosmici w dobranockach snach i bajkach" Akurat "Bajka o Księżycu"
Re: Clinton o obcych: „Nie będę zaskoczony, jeśli kiedyś przylecą”
Tak jak w art., podaję ten link żeby uwidocznić w jakiej atmosferze odbyła się ta rozmowahttp://www.youtube.com/watch?v=6PNttGg-z84W dalszej części jego wypowiedż bardzo przypomina to co już kiedyś inny prezydent powiedział:http://www.youtube.com/watch?v=WjAxhNaI0jI
Ostatnio zmieniony sob kwie 05, 2014 11:48 pm przez Arek 1973, łącznie zmieniany 1 raz.
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
-
- Infrańczyk
- Posty: 195
- Rejestracja: wt kwie 17, 2012 11:51 am
- Kontakt:
Re: Clinton o obcych: „Nie będę zaskoczony, jeśli kiedyś przylecą”
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="robrep" data-cid="113696" data-time="1396686002">Jęli ta wypowiedź jest cytowania dość dokładnie, to stwierdzenie, że nie widziałem dokumentów świadczących o odwiedzinach kosmitów jest wyuczoną gadką. Sprytne wybrnięcie z opresji, bo można i mówić prawdę i wiedzieć, że kosmici nas odwiedzają.</blockquote>Ja widzę to w ten sposób. Skoro twierdzą, że nie widzeli dokumentów o obcych to mogli widzieć dokumenty, że to swoi.
Jako mason i okultysta nie może kłamać więc mówi tak by nie kłamać i prawdy nie powiedzieć.Za bardzo wtajemniczony to on nie był ale przysiegi go obowiązują. W sensie strikte, to Syjon jest przeze mnie podejrzewany o posiadanie i ukrywanie technologi UFO. Dlatego UFO wplata się w teorię spisku gdyż wydaje się być jednym z elementów. Narazie jestem w tracie poleconej mi lekturki. Jak skończe to dam znać co o tym myślę. Kiedyś myślałem, że Syjon to Żydzi a okazuje się, że nie dokońca te pojęcia są tożsame i Syjon prawdopodobnie robi w balona zarówno Żydów jak i resztę goji. Chociażby wyjście z Egiptu - zlikwidowano wielu Żydów i zagarnięto ich mienie pod zarzutem bałwochwalstwa.... Podejrzewam, że Syjon działał już w Egipcie, i robił w balona samego Faraona. To taka moja luźna wizja, jak znajdę czas to poszukam czegoś więcej w celu jej wiekszego uprawdopodobnienia.

Re: Clinton o obcych: „Nie będę zaskoczony, jeśli kiedyś przylecą”
Pochwal się co tam czytasz.
Re: Clinton o obcych: „Nie będę zaskoczony, jeśli kiedyś przylecą”
To jest mówienie jak już zauważono, w stylu, "Wiem, że wiem dużo, ale tak naprawdę ja nic o tym nie wiem. Wiec nie powiem, że wiem" Co jest ciekawsze jednak :"Byłby to jedyny sposób na zjednoczenie coraz mocniej dzielącego się świata." Dużo polityków tak powtarza, czyżby takie wypowiedzi miały by być potwierdzeniem NWO z wykorzystaniem "kosmitów" jako straszaka ?
Re: Clinton o obcych: „Nie będę zaskoczony, jeśli kiedyś przylecą”
Myślę że nie ma co liczyć na to że jakikolwiek prezydent ujawni prawdę w temacje UFO.Musiał by tą relację uwiarygodnić poprzez powołanie się na odpowiednie żródła czy dokumenty a te jako mające najwyższą klauzulę tajności oficjalnie nie istnieją,to też złamać by musiał pewne reguły co by mogło owocować dekonspiracją całego systemu tajemnic państwowych.Nikt ,będąc nawet na emeryturze, na to nie pójdzie.
-
- Infrańczyk
- Posty: 195
- Rejestracja: wt kwie 17, 2012 11:51 am
- Kontakt:
Re: Clinton o obcych: „Nie będę zaskoczony, jeśli kiedyś przylecą”
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="s_virus" data-cid="113729" data-time="1396871372">Pochwal się co tam czytasz.</blockquote>Kolega mi tu polecił "Operację Koń Trojański" no i łapie po kawałku. Strasznie dużo nazwisk, miejsc, dat - nie mogę tego ogarnąć ale to chyba jedna z ważniejszych pozycji ufologicznych muszę przez to przebrnąć. Poza tym, myślę, że janusz dokonał słusznej analizy.