"Bóg w skafandrze" na rysunkach naskalnych z okolic Raipuru
Re: "Bóg w skafandrze" na rysunkach naskalnych z okolic Raipuru
danut - zawsze, jak Cię tak ponosi z tłumaczeniem tych zawiłości, to tracę zainteresowanie tematem, bo nigdy nie umiem zinterpretować Twoich wypowiedzi. Są dla mnie bardziej, jak spontaniczne myśli, a nie jak wypowiedzi. Może za prosty ze mnie chłop, toporem ciosany
Re: "Bóg w skafandrze" na rysunkach naskalnych z okolic Raipuru
niedzwieć - w większości podałam cytaty z różnych źródeł, tak więc widzę przez to, że nie przeczytałeś nawet tych wypowiedzi a komentujesz. No cóż, na lenistwo nie mam lekarstwa. Nic mnie też nie ponosi, ja nie z tych, których ponosi fantazja i od razu chcieliby widzieć za firanką yeti z filmu s-f o obcych.
Re: "Bóg w skafandrze" na rysunkach naskalnych z okolic Raipuru
A ja mam takie wrażenie że nawet ci bogowie posiadają bardzo ludzkie cechy , albo to ludzie już zawsze zachowywali się na podobieństwo bogów? Gdy czytałem indyjski epos Mahabharata miałem cały czas wrażenie że bogowie nigdy nie grzeszyli skromnością, zawsze przepych, albo chcieli mieć najlepszą broń, albo władzę nad innymi. Podstępnie zabijali ziomków, a żeby takiego prosić o pomoc to też zawsze trzeba było coś ofiarować w zamian. "Walka o ogień"? albo o władzę?
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
Re: "Bóg w skafandrze" na rysunkach naskalnych z okolic Raipuru
O władzę.. , przecież przez wieki starożytności np. faraon w Egipcie był uważany za boga, podobnie cesarze Rzymscy mieli być mieszanką boskości i władzy. W historii starożytnych Indii mogło być to samo. A przepych, także w Biblii znajduje się opis boskiego miasta, do którego bram dobijają się tłumy, ale jest ono dla wybranych, sęk w tym, że jest to sztuczne miasto, gdzie znajdują się nawet posadzki ze szklaną wodą, całe zbudowane ze złota i drogich kamieni. To miałoby mi dac szczęście i miałabym dobijać się do jego bram by wejść?
Re: "Bóg w skafandrze" na rysunkach naskalnych z okolic Raipuru
Sporo mówi o bogach w skafandrach serial "starożytni kosmici".Autorzy tego serialu dość skutecznie dowodzą,że obrazy dziwnych istot ubranych w coś co przypomina współczesne skafandry astronautów można odnaleźć w rysunkach bardzo wielu ..jak nie wszystkich starych kultur na ziemi...bardzo ciekawe artefakty odnaleziono w Meksyku:http://www.youtube.com/watch?v=asomHvqhYB4
Re: "Bóg w skafandrze" na rysunkach naskalnych z okolic Raipuru
<blockquote class="ipsBlockquote">gdzie znajdują się nawet posadzki ze szklaną wodą, całe zbudowane ze złota i drogich kamieni. To miałoby mi dac szczęście i miałabym dobijać się do jego bram by wejść? <div> </div></blockquote>Przy takim opisie boskiego miasta myślę sobie że to nic innego jak ludzkie (i bogów też ) wyobrażenie wspaniałego miejsca gdzie liczy się tylko przepych i gdzie można nażreć się do syta. Czyli dzisiejsze luksusowe hotele i McDonalds za rogiem . Wiesz Danut, może nie wszystkim chciałoby się dobijać do takiego miasta szczęścia, ale wierz mi, 95% ludności wolało by raczej tam spędzić czas niż z motyką na polu Lillith, te figurki są bardzo ciekawe , niektóre z nich tak jak w minucie: 3:45,i 3:56 z tymi skośnymi oczami przypominają wygląd "szaraków"
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
Re: "Bóg w skafandrze" na rysunkach naskalnych z okolic Raipuru
Arku 1973 - To ja nalezę w takim razie do tych 5 procent z poza złotego miasta - udusiłby mnie ten przepych..Co do figurek z filmiku Lilith to się nie zgadzam, nie przypominają "szaraków" ale sowę - sowę- jakiś kult sowy i tu wykucie dla Ateny przez Hefajstosa??- Obieram raczej ten kierunek.
Re: "Bóg w skafandrze" na rysunkach naskalnych z okolic Raipuru
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Arek 1973" data-cid="115652" data-time="1406036771">Lillith, te figurki są bardzo ciekawe , niektóre z nich tak jak w minucie: 3:45,i 3:56 z tymi skośnymi oczami przypominają wygląd "szaraków"</blockquote>mi również kojarzą się z szarakami ...być może dlatego,że kiedyś oglądałam więcej takich artefaktów i na niektórych z nich wyraźnie było widać postaci dziś zwane szarakami ...ten filmik jest niestety dość mocno okrojony..choć i tak ciekawy.
Re: "Bóg w skafandrze" na rysunkach naskalnych z okolic Raipuru
Myślałem już że to ja przy takich przypadkach wszędzie widę szaraki DanutMoże te miasto to tylko luksusowy hotel spa? i zawsze można też wziąć rower i pojechać do lasu by się odłączyć
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
Re: "Bóg w skafandrze" na rysunkach naskalnych z okolic Raipuru
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="danut" data-cid="115591" data-time="1405805333">niedzwieć - w większości podałam cytaty z różnych źródeł, tak więc widzę przez to, że nie przeczytałeś nawet tych wypowiedzi a komentujesz. No cóż, na lenistwo nie mam lekarstwa. Nic mnie też nie ponosi, ja nie z tych, których ponosi fantazja i od razu chcieliby widzieć za firanką yeti z filmu s-f o obcych.</blockquote>
Skoro jesteś taka pewna, że nie czytałem a komentuję, to nie mamy o czym rozmawiać. Często czytam Twoje wypowiedzi i zawsze są dla mnie takie same -nieuporządkowane, dlatego tracę zainteresowanie.
Miałem w liceum nauczyciela od historii - miał chłop wiedzę na temat, ale nie umiał tego sprzedać. Tu jest podobnie, ale koniec offtopa.
Do tematu - ostatnio oglądałem dość ciekawy film na Youtube, który prezentował teorię, że cywilizacja ludzka jest cykliczna (oparte na wedyjskich yugach) i że to co znajdujemy źle interpretujemy. Twierdzili że to pozostałości po poprzednich, bardzo zaawansowanych cywilizacjach.
Skoro jesteś taka pewna, że nie czytałem a komentuję, to nie mamy o czym rozmawiać. Często czytam Twoje wypowiedzi i zawsze są dla mnie takie same -nieuporządkowane, dlatego tracę zainteresowanie.
Miałem w liceum nauczyciela od historii - miał chłop wiedzę na temat, ale nie umiał tego sprzedać. Tu jest podobnie, ale koniec offtopa.
Do tematu - ostatnio oglądałem dość ciekawy film na Youtube, który prezentował teorię, że cywilizacja ludzka jest cykliczna (oparte na wedyjskich yugach) i że to co znajdujemy źle interpretujemy. Twierdzili że to pozostałości po poprzednich, bardzo zaawansowanych cywilizacjach.