„Nie widziałem UFO, nie miałem stanów OBE – jestem jakiś pechowy!” - wywiad z Markiem Żelkowskim
„Nie widziałem UFO, nie miałem stanów OBE – jestem jakiś pechowy!” - wywiad z Markiem Żelkowskim
[ external image ] O książce „Lista nieobecnych” trakującej o popularnych pisarzach science-fiction epoki PRL, który potem zniknęli z piedestału oraz powieści sensacyjnej „Kot z Cheshire”, a także o fantastyce, zjawiskach paranormalnych i o tym, że człowiek pióra nigdy nie przestaje się uczyć z autorem Markiem Żelkowskim rozmawia Wojciech Chudziński. Czytaj całość...
Ostatnio zmieniony śr lip 30, 2014 2:11 pm przez Newsman, łącznie zmieniany 1 raz.
Odwiedź witrynę Nieznanego Świata (nieznanyswiat.pl) oraz Księgarni NŚ (nieznany.pl)
Re: „Nie widziałem UFO, nie miałem stanów OBE – jestem jakiś pechowy!” - wywiad z Markiem Żelkowskim
Jestem właśnie po lekturze "Kota z Cheshire" - wciągające, zaskakujące i napisane w świetnym stylu. A wywiad bardzo ciekawy, szczególnie dla tych, którzy mają ochotę na napisanie czegoś samemu.
Re: „Nie widziałem UFO, nie miałem stanów OBE – jestem jakiś pechowy!” - wywiad z Markiem Żelkowskim
Wywiad może i świetny, tylko co to ma wspólnego z tematyką forum 

Lepszy okropny koniec niż okropność bez końca.
Murphy
Murphy
Re: „Nie widziałem UFO, nie miałem stanów OBE – jestem jakiś pechowy!” - wywiad z Markiem Żelkowskim
Całkiem sporo. Już samo to, że jako dziennikarz Marek zajmuje się zjawiskami z pogranicza, po fakt, że w jego prozie funkcjonuje ta tematyka, po to, że pisarze wspomnieni w Liście nieobecnych, też odnosili się tematycznie do zjawisk, o których dziś mówimy i piszemy, choć jak pokazuje, wiele z tego nie zostało zapamiętane przez pokolenie, które używa internetu.
Odwiedź witrynę Nieznanego Świata (nieznanyswiat.pl) oraz Księgarni NŚ (nieznany.pl)
Re: „Nie widziałem UFO, nie miałem stanów OBE – jestem jakiś pechowy!” - wywiad z Markiem Żelkowskim
Pisarze wymieneni w Liście nieobecnych tworzyli literaturę fantastyczno-naukową. Tworzyli, czyli kreowali opsywane światy. One istnieją w ich umysłach, na chwię mogą zaistnieć w naszych, kiedy czytamy ich książki. Nie istnieją jednak realnie. Podsumowując, ten temat jakoś ni tu nie pasuje.
Lepszy okropny koniec niż okropność bez końca.
Murphy
Murphy
Re: „Nie widziałem UFO, nie miałem stanów OBE – jestem jakiś pechowy!” - wywiad z Markiem Żelkowskim
Wielokrotnie odnosili się też do kwestii futurologicznych, które tak czy owak w naszej tematyce powracają. W zasadzie część tematów, które zaczynają sie od "naukowcy prognozują" to też sci-fi - twórczość nie rożniąca się absolutnie niczym...
Odwiedź witrynę Nieznanego Świata (nieznanyswiat.pl) oraz Księgarni NŚ (nieznany.pl)
Re: „Nie widziałem UFO, nie miałem stanów OBE – jestem jakiś pechowy!” - wywiad z Markiem Żelkowskim
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Yan Polskee" data-cid="115816" data-time="1406727916">Regułą (przy chwytaniu za pióro) jest tylko jedno: drażniący impuls, który każe pisarzowi dzielić się z czytelnikami czymś, co wydaje mu się ważne.</blockquote> Coś w tym jest. Główny problem polega natomiast na tym, by było to interesujące dla czytelnika.
Re: „Nie widziałem UFO, nie miałem stanów OBE – jestem jakiś pechowy!” - wywiad z Markiem Żelkowskim
Ja się z tym zgadzam najzupełniej, : drażniący impuls, który każe pisarzowi dzielić się z czytelnikami czymś, co wydaje mu się ważne uzasadnia wydarzenie, okej nie musi być tak zawsze ale wiem z własnych doświadczeń. Mnie nigdy nie chodziło żeby się jakoś "pokazać", żeby opisać jekieś wydarzenia które zmyśliłem,,,,,,ale,,,,jak widziałem cosik na niebie i tylko na chwilę odwróciłem zwrok żeby wyjąć telefon by to nagrać a potem już tego nie było to miałem tak samo.....Wprawdzie nie pisałem tego samego dnia że to i tamto, ale po paru tygodniach akurat o takich obserwacjach dyskutowaliśmy i musiałem się podzielić.....Tak, drażniło mnie że to tak nagle zniknęło,,,,,,szczerze powiedziawszy wolałbym tą obserwację wytłumaczyć jako samolot albo dron-zabawka, dopóki to obsewowałem to nie miałem wątpilwości na jakieś wytłumaczenie, ale jak znikło to mnie zatkało,,,,,,,dopiero teraz zacząłem się poważnie zastanawiać. pozdrawiam Iris
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>