[quote name='aothar' post='28249' date='sob, 10 maj 2008 - 01:30']Asef, ale Mesjasz czyli Odkupiciel juz wypelnil swoja misje. Zbawil swiat 2000 lat temu.
Nie potrzeba drugiego Mesjasza, bo ofiara Chrystusa byla calkowita a odkupienie juz sie dokonalo.[/quote]
Podobna kwestia była omawiana na innym forum, przytoczę to tutaj:
M.Jacek
Co do kwestii głoszenia zbawiennej mocy cierpienia ? - bo przez cierpienie Jezus Zbawił ludzi. W erze nieprawości jest naturalne, że cierpienie ma Zbawczą moc - i Zbawiciel pierwszy dał przykład jak godnie cierpieć - i dzięki temu stał się Bramą do nieba - w Światłość - Miłość dla bardzo wielu dusz. "
odpowiedz do M.Jacka od old spirit
Zbawiciel? Zbawił poprzez cierpienie? Chyba byłeś albo nieprzytomny, gdy to pisałeś, albo jedynie powielasz wyświechtane pseudo-nauki Kościoła Katolickiego. Na jakiej podstawie sądzisz, że Jezus kogokolwiek zbawił i to w dodatku prze cierpienie jak nie dzięki zawierzaniu tej pseudonauce? Jeśli jego cierpienie na Golgocie wystarczyło do zapewnienia możliwosci zbawienia całej ludzkości to dlaczego cierpią niewinne dzieci np.? Zapewne powiesz, że Dusze tych dzieci gdy już staną przed obliczem Jezusa i jego Ojca - z pewnościa będą cieszyć się, iż otrzymali taką łaskę cierpienia, ponieważ zobaczą ile Dusz dzięki takiemu cierpieniu może dostąpić łaski przebywania w Niebie? Jeśli tak jest - wystarczy w każdym państwie założyć "obozy cierpienia" w celu zbawiania grzeszników, którzy bez cudzego cierpienia nie mogliby dostąpić łaski zbawienia. Każdy, katolicki obywatel posiadający dwójkę dzieci i co drugi, katolicki obywatel wychowujący jedno - będą z radością oddawać na tortury do tych obozów swoje dzieci. Korzyśc będzie obopólna, mamy bowiem do czynienia z cierpieniem rodziców i cierpieniem dzieci. Tak więc niech władze zwierzchnie Watykanu wprowadzą do programów nauczania w seminariach duchownych dodatkowy przedmiot - "Wyszukane techniki tortur i sposoby zadawania cierpień. Zajęcia praktyczne i teoretyczne". Jacy kandydaci będą najbardziej mile widziani, którzy zostaną poddani edukacji w ramach nowego programu? Oczywiście mordercy - pedofile i sadyści, najlepiej by każdy z nich był i jednym, i drugim oraz trzecim - im bowiem wyższa siła preferencji - tym plony większe. Ale to chyba nie byłiby odpowiedni kandydaci zgodnie z katolicką doktryną o zbawczej mocy cierpienia, ponieważ oni nie cierpieliby, przeciwnie - byliby w swoim żywiole, sprawiałoby im to radość, a wtedy, niestety być może jakaś Dusza mogłaby nie dostąpić zbawienia? Lepsi byliby zupełnie normalni, którzy cierpiąc, że będą przyczyną cierpień, ale jednocześnie ciesząc się z tej łaski (cóż za kabaret przeciwieństw) - z powinnością, ufną wiarą czynili by swoją powinność.
W myśl Twoich konotacji należy wspierać wszystkie wojny, morderstwa i dewiacje, które są przyczyną cierpień, ponieważ Bóg w swej niewysłowiowej dobroci w ten sposób pozwala na to, by Ci właśnie, którzy są nieprawi, nie wierzą w niego, itd. - mogli oglądać jego miłosierne oblicze. Jest tak miłosierny, tak dobry, że rzuci na żer miliardy niewinnych dzieci po to, by one dziękowały mu przed jego obliczem za otrzymaną łaskę współuczestniczenia w zbawczym dziele Jezusa. Pojawia się jeszcze jeden problem - dlaczego jednak niektórzy trafiają do Piekła, skazani są na wieczne męki? Jest na to odpowiedź - bo sprzeciwiamy się wojnom, niegodziwościom, cierpieniu i złu we wszelkiej postaci, a należy, przeciwnie - wspierać zło, bo to ono jest przyczyną cierpienia lub zacząć, jak zasugerowałem - w kontrolowanych warunkach zadawać cierpienie i nakłaniać do samookaleczeń, biczowania się, itd. Dlaczego jeden grzesznik straceniec, zwyrodnialec -otrzymuje łaskę zbawienia dzięki cierpiętniczemu wstawiennictwu osób trzecich, a drugi nie??
Od razu widać, że religia katolicka to w rzeczywistości iście szatański wymysł.
----------------------------------------------------------------------------------------------------
Teraz ja trochę dodam swoich słów.Jezus nigdzie nie mówił, i nie pisał, że zbawił przez te cierpienie kogokolwiek.
Te teksty o zbawieniu, że Jezus są napisane przez Apostołów, a one były spisywane przynajmniej 60 lat po życiu Jezusa.
W wiekszosci ludzie opierają się na tekstach Pawła, który nigdy nie był apostołem, siebie zaś nim nazwał, i dzisiejszy Watykan jak i całe chrześcijaństwo opiera się na naukach Pawła niż Jezusa.
Paweł był prokuratorem, który tworzył mit o Jezusie.Współczesny kosciół nie jest dziełem Jezusa a Pawła, który pominął nauczanie Jezusa a skupił sie bardziej na jego kulcie.
Paweł nigdy nie spotkał Jezusa osobiście.
Do lektury polecam m.in:
Święty Paweł czy szalony Szaweł?
www.racjonalista.pl/kk.php/s,2406
Święty Paweł zdemaskowany?
<a href="
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,3360" target="_blank">
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,3360</a>
Pierwsi chrześcijanie a definicja sekty
<a href="
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,48" target="_blank">
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,48</a>
[quote name='aothar' post='28249' date='sob, 10 maj 2008 - 01:30']Chrystus nie przyjdzie ponownie jako Mesjasz, by zlozyc ofiare ale jako Pan.[/quote]
Jezus zapowiadał przyjście Syna Człowiego, inne proroctwa wzkazują na Pana Zastępów mocnego w boju.
Same te złożenie ofirary jest zwykłą bajką, nigdzie o tym Jezus nie mówił, że zbawi poprzez takie coś.
Ludzie mogą dostac się do Nieba, poprzez właśne postępowanie i emocje, tutaj ta ofiara Jezusa i to ze on to przez zbawił, jest kompletną bzdurą.Ludzie w to wierzą, bo by chcieli żeby tak było ale tak nie jest.Old spirit to bardzo dobrze wyjaśnił.Jednakże każdy może wierzyc w to co chce.Ja jednak uważam, żeby coś wierzyc należy to dokładnie poznac, zrozumiec, i dokładnie logicznie odczytac.
[quote name='K12G']Jezus i Mesjasz są to dwie rózne postacie.
Chrystus --oznacza prawowitego dziedzica rodu Dawidowego,tytuł ten przyjął Jezus po namaszczeniu przez jego wybranke M.Magdalenę.
Chrystus--Także Mesjaszowi należny jest ten tytuł gdyż pochodzi z czystej linii rodu Dawidowego,aczkolwiek jest polakiem.
Wyraz Chrystus sciśle łaczy się w pewien Kod obecnego Mesjasza ,którego teraz nie moge ujawnić.
Jezus jest Synem Boga ,ale jednym z młodszych braci Mesjasza.
Mesjasz jest najstarszym synem Boga.
Jezus jak i Mesjasz są tej samej krwi Dawidowej,a także braćmi w tej samej rodzinie Boga w
niebie.
Jezus Chrystus miał za zadanie przygotować droge na ziemi przyszłemu Mesjaszowi.Mesjasz przyszedł by wykonać powierzoną mu misję.
Jezus na ziemie już nie zejdzie ,zszedł Mesjasz.
Ludzie nie uwierzyli w Jezusa,sytuacja sie powtarza teraz nie wierzą w Mesjasza.
Jezus był normalnym człowiekiem żyjącym w ciele fizycznym na ziemi ,tylko ,ze dusza jego pochodziła z rodziny Boga.
Mesjasz jest normalnym człowiekiem żyjącym na ziemi ,tylko,że dusza jego pochodzi z rodziny Boga.[/quote]
Mesjasz dotyczy tych osób, które należą do królewskiego rodu Dawidowego, Jezus to niego należał i był Mesjaszem, Gryf144 też należy i też jest Mesjaszem.
[quote name='aothar' post='28249' date='sob, 10 maj 2008 - 01:30']Piszesz o burzy w momencie narodzin tego czlowieka - blyskawica to tu tylko przenosnia, nie trzeba byc egzegeta zeby to rozumiec a znaczy tylko tyle, ze kiedy Pan przyjdzie, kazdy - i ten sprawiedliwy, i ten co ma znamie bestii bedzie wiedzial, ze to On, nikt nie bedzie mial watpliwosci. Ale zanim to sie stanie musi przyjsc Antychryst i objac wladze na 1260 dni.[/quote]
Czy ty wogule myślisz logicznie ? , niby w jaki sposób każdy będzie wiedział w jednej chwili ?
To nie jest przenośnia, wyraźnie jest napisane kiedy przyjdzie, wystarczy umiejetnie czytac i logicznie.
Po za tym Gryf144 kiedyś na takie podobne pytanie się już odniósł:
69. Bellum - obudź się. W zapowiedzi ponownego przyjścia Jezusa - jest powiedziane - iż wszyscy będziemy wiedzieć że to ON.
69/ Jeżeli jest zapowiedziane, tak jak twierdzisz w treści pytania, cyt; „iż wszyscy będziemy wiedzieć że to ON”, to wiedz, że taka zapowiedź może się łatwo spełnić. Wystarczy by ON, poinformował w ogólnodostępnych publikatorach, że jest i wszyscy mogą wiedzieć. Czy w taką informację uwierzą, to już inna sprawa, zapowiedź spełni się z momentem opublikowania.
Oprócz tego, że Mesjasz się urodził podczas burzy takiej, to jeszcze w Testamencie Boga w
Rennes le Chateau jest tam
ukryta data narodzin Mesjasza i jego inicjały jak i jego małżonki, wszystko się ze sobą zgadza, wzkazane inicjały w Rennes le Chateau wzkazują na pierwszą literę imienia żony Mesjasza jak i na imię i nazwisko Mesjasza.
Co do Antychrysta czy mógłbys mi napisac dlaczego uważasz, że 1260 dni będzie rządził ?
Żeby odczytac wszystkie proroctwa Biblijne, należy się odniesc do innych Proroctwach również takich jak np. przepowiednie Nostradamusa.
Wszystkie prorctwa biblijne jak i Apokalipsa i przepowiednie Nostradumsa, tworzą cały komplet.I tylko prawidłowe odczytanie zawartych tych treści rozwiąże to wszystko.
Po za tym w Bibli jest napisane, że tylko jeden człowiek odczyta Biblie, i że to będzie Syn Człowieczy.
Natomiast Nostradamus pisał przepowiednie żeby nie były czytelne dla zwykłych ludzi a swoje prorctwa w większosci napisał do swojego duchowego Syna, czyli Syna Człowieczego.
[quote name='aothar' post='28249' date='sob, 10 maj 2008 - 01:30']No i na koniec - Chrystus nie ma brata. O Trojcy, a wiec Ojcu, Synu i Duchu dowiadujesz sie juz w Ksiedze Rodzaju, gdzie "trzech Ich Abraham widział, jednego uwielbiał”.
p.[/quote]
Chrystus ma brata, ma rodzinę całą w Niebie.Tutaj chodzi o braterstwo dusz.Dusza Gryfa144 jest straszym bratem duszy Jezusa w Niebie.W niebie są rodziny tak jak na ziemi.To jest cywilizacjja.
Dowodó na to stanowi Apokalipsa, i odczytane tam treści z Apokalipsy, wystarczy to logicznie odczyytac, a nikt tego jeszcze nie zrobił, dlatego, że Syn Człowieczy może to odczytac.
Poniżesz teksty są autorstwa Gryf144:
Apokalipsa rozdz,I, wers.5. "I od Jezusa Chrystusa ,który jest onym świadkiem wiernym pierworodnym z umarłych , i ksiązęciem królów ziemi - który nas umiłował, i omył nas z grzechów krwią swoją - " Teraz odczytamy zaszyfrowaną treść tego wersetu . pierwszy zwrot " I od Jezusa Chrystusa" bez dodatkowych informacji niewiele mówi jest wręcz wyrwany z kontekstu. Należy odszukac kontekst pasujący do tego zwrotu. W pierwszej kolejności szukamy w wersetach poprzednich .Czwarty i trzeci werset wnoszą podobne informacje - i tak w trzecim można odczytać zwrot "Błogosławiony" , a w czwartym " łaska wam i pokój niech będzie od tego,który jest, i który był, i który przyjsć ma ." Połączmy taraz te trzy zwroty w jednym temacie;(będzie to temat dotyczący pozdrowienia dla ludzi na ziemi, od różnych postaci z nieba} Błogosławiony - jest to pozdrowienie od Boga. ;{następne pozdrowienie} i od tego który przyjść ma-pozdrowienie od Syna Człowieczego;{i trzecie pozdrowienie} i od Jezusa Chrystusa-świadka wiernego apokalipsy. Odczytana została informacja kontekstowa zwrotu :"I od Jezusa Chrystusa". Ps.W tej grupie kontekstowej został odkryty bardzo ważny dowód .Świadczy on że na ziemie nie powraca Chrystus tylko inna postać z nieba.Jezus
Chrystus jest tylko świadkiem wiernym objawienia Św.Jana.logiczny dowód na takie stwierdzenie znajduje się w chronologicznie zapisanych pozdrowieniach;pierwsze pozdrowienie jest od Boga jako najwyższej istoty z nieba,drugie pozdrowienie od tego ,który ma przyjść {pozdrowienie zapisane jako drugie w kolejnosci ,świadczy że ta postać jest wyzej w hierarchii niż Chrystus}.I ostatnie pozdrowienie jest od Jezusa Chrystusa{jest on jednym z młodszych synów Boga ,a dowód na takie stwierdzenie będzie w dalszej treści wersetu } Cały odszyfrowany tekst wersetu jest zbyt obszerny by ująć go w jednym poście . jeżeli dalej będziecie zainteresowani tematem to przekaże wam dalszą odszyfrowaną treść tego
wersetu.Cała odszyfrowana treść Objawienia Św, Jana to jest grubo ponad 1000 stron.
------------------------------------------------------------------------------------
„I od Jezusa Chrystusa, który jest
onym świadkiem wiernym pierworodnym
z umarłych, i książęciem królów ziemi;
który nas umiłował, i omył
nas z grzechów naszych krwią swoją;”
Co wyjaśnia treść tego wersetu?
Po pierwsze określa jasno pozycję Chrystusa w dwóch kwestiach. Jezus Chrystus jest świadkiem wiernym, który jest gwarantem zgodności informacji zawartych w tekście Apokalipsy z wolą Boga. Druga kwestia to pozycja Chrystusa w jego rodzinie w niebie. Zwrot, „i książęiem królów ziemi” dowodzą, że Chrystus jest jednym z młodszych synów w rodzinie Boga w Niebie. Ta kwestia jest pośrednim dowodem, który świadczy, że to nie on, lecz ktoś inny przyjdzie z Nieba jako mesjasz w czasach ostatecznych.
Informację o tym, kto z nieba będzie przysłany jako Mesjasz, należy odszukać w innych wersetach. W pierwszej kolejności ten kontekst, należy szukać w poprzednich wersetach a dopiero potem w dalszych. W odczytanych przez nas dwóch wersetach, istnieją wskazówki ułatwiające poszukiwania. W pierwszym przedstawione są dwie postacie, jest to dowód, który mówi, że w treści wskazanych będzie więcej postaci i nie należy zamykać swojego kierunku myślenia tylko na Chrystusie.
Kolejnym wskazaniem możliwości wystąpienia postaci innych niż Chrystus, jest zwrot z piątego wersetu;
Zwrot, „I od Jezusa Chrystusa,” mówią, że już wystąpiła jakaś inna postać. Należy sprawdzić czy to chodzi o już wskazywaną postać Boga, czy może jakąś inną? Musimy w pierwszym rzędzie powrócić do poprzednich wersetów. Tu odnajdziemy w trzecim i czwartym wersecie dwie postacie. W trzecim Bóg przesyła pozdrowienia, są one ujęte w słowie, „błogosławiony”
W czwartym natomiast znajdziemy pozdrowienie od zupełnie innej postaci. Tu Jan przekazuje pozdrowienie od tego, który ma przyjść. Brak w tym tekście bliższych danych, które by pełniej opisały tę postać, lecz niewątpliwie te informacje kontekstowe odnajdziemy w dalszych wersetach.
Z tego odczytania tekstu jasno wynika, że Jezus Chrystus nie jest postacią, która będzie przysłana z nieba w czasach ostatecznych, jako postać Mesjasza.
Jak do tego odnieść całokształt informacji, wpajanych zaślepionym wiernym religii chrześcijańskiej o powrocie Chrystusa?
Kto miał interes w tym, by przez dwa tysiące lat tak oszukiwać, ślepo oddanych wiernych?
Na to i wiele innych pytań znajdziemy równie jasne odpowiedzi w zaszyfrowanej treści Apokalipsy.
---------------------------------------------------------------------------
Ap.rozdz.1.werset3. -"Błogosławiony ,który czyta i ci ,którzy słuchają"
Bóg błogosławi -pozdrawia takiego człowieka ,który prawidłowo odczyta -odszyfruje treść apokalipsy.Do obecnych czasów jeszcze nikt nie odczytał właściwie nawet jednej kwestii,nie mówiąc o całej treści.Nikt w związku z tym nie może być błogosławiony w takim aspekcie.Jednakże taki człowiek będzie żył -lub już żyje ,bo jest zapisane błogosławieństwo,a czasy ostateczne już sa ,więc życ musi.Biorąc pod uwagę skalę trudności odszyfrowania treści i fakt ,że przez dwa tysiące lat nikt tego nie uczynił ,należy przyjąć ,że tylko Syn Człowieczy to będzie mógł uczynić.W kwestii czynności czytania treści ,istnieje dowód na życie Syna Boga w fizycznej postaci.W kontekście do 5 wersetu ten Syn Boga nie Jest Jezusem Chrystusem.teraz przedstawię na to dowód :rozdz.1,werset 4-w słowach "Łaska Wam i pokój niech będzie od Tego ,który jest, i który był, i który przyjść Ma" Są to słowa pozdrowienia od drugiej po Bogu postaci,przedstawionej w Ap.Jest On Królem na co wskazują kolejne słowa tego wersetu brzmiące:"i od siedmiu duchów,którzy sa przed oblicznościa Stolicy Jego"-na stolicy urzęduje Król.
Jezus Chrystus przedstawiony jest w kolejnym wersecie jako Trzecia postać Ap. po Bogu i Tym Który Ma Przyjść.Jest On Jednym z młodszych Synow Boga ,a świadcza o tym słowa 5 wersetu:"I ksiazęciem Królów Ziemi". Zastosowanie przymiotnika
"książęciem" jednoznacznie wskazuje ,że Jezus nie jest Królem,nie jest nawet księciem, jest młodszym Synem Boga i nie powróci na Ziemię w czasach Ostatecznych. Jego rola w tym temacie to świadectwo pochodzenia Apokalipsy od Boga.Pozycja taka wskazana jest slowami z 5 wersetu 1 rozdz.:"I od Jezusa Chrystusa ,który jest onym świadkiem wiernym , pierworodnym z umarłych."W tym jest dowód że Jezus Chrystus nie powraca,lecz świadczy o przyjsciu swego brata Króla ,któremu przygotowal drogę na Ziemi.
_________________
Apokalipsa św.Jana w1rozdz.3,4,5,werset świadczy że w czasach ostatecznych nie powróci Jezus ,lecz żył będzie jako normalny człowiek jego starszy brat z rodziny Boga w Niebie.Jest tam również świadectwo ze jest to rodzina królewska Inne przepowiednie świadczą że zajmuje ON w Niebie pozycję dowódcy wojsk ,a zwany jest Panem Zastępów. W innych miejscach okreslany jest jako Król Królów lub Pan Panów.Psalmy Dawida dodatkowo określają Go Królem Chwały na Ziemi.Jednak by te wszystkie aspekty jednej postaci odnależć w przepowiedniach należy je umiejętnie odczytywać.PS.Na Ziemi czasy ostateczne rozpoczeły się w 1985r.więc ON musi działać od tego czasu. Jeżeli ktos chce rozpoznać Jego działanie to nie może szukać Go w obłokach i oczekiwać cudów o tym również świadczą przepowiednie.Pozatym przepowiednie precyzyjnie wskazują Polskę i polski język.
---------------------------------------------------------------------
Na temat trójcy świetej Gryf144 to już wcześniej odczytał:
Pyt.f .W. o trójce św.
odp.Gryf144
Wieloletnie doświadczenie nauczyło Mnie logicznego rozwiązywania ,odkodowywania,stopniowannia tematów,szukania wartościowych kontekstów między wyrazowych.Wiem że Kościół Kat.przyjął Dogmat o Trójcy Świętej.Lecz nigdzie nie ma logicznego wytłumaczenia tego tematu.w/g mnie trzeba uzyć tu Kodu stopniowania ,który po dokładnej analizie pokrywa się z opisami Nieba w Biblii. tzn.BÓG-Najwyższa Istota w Niebie,WŁADZA NIEBA. OJCIEC -Głowa Rodziny. SYN - Członek Rodziny. BOŻY -tak Syn jak i Ojciec posiadaja wartośc równoznaczna Bogu. DUCH -forma życia w Niebie . ŚWIĘTY -najwyższa forma duchowa. Można tu przytoczyć przysłowie ludowe Tak Jak ina Górze ,Tak i na dole.A więc w niebie też sa rodziny.A BÓG jest Ojcem w jednej z nich ,Chrystus jest jego Synem.
czy to oznacza że uznajesz osobowość Ducha Świętego?
czy to oznacza że uznajesz Syna za osobę Boską bądź boską, niższą od Ojca?
czy Syn jest wg Ciebie Stwórcą czy stworzeniem?
I czy Duch Św. jest Stwórcą czy stworzeniem?
Należy rozdzielić Ducha od Świetego.Duch to nie jest osobowość tylko forma życia w niebie. Świety jest to stan życia w niebie .Syn-jest równy Bogu w formie życia ,ale nie w
hierarchii,tak jak Syn do Ojca.Syn nie jest ani Stwórcą ani stworzeniem jest taką samą istotą jak Ojciec czy Bóg.
Niewystarczy wierzyć że to jest słowo Boga ,trzeba być tego pewnym.Świadczy to o jakości informacji otrzymanych.Jeżeli jest jakakolwiek wątpliwość w temacie lub wywołuje to konflikt to nie są słowa od Boga.czyż nie lepiej zapomnieć o wszystkim co jest niepewne ? i iść czystą drogą do Boga ? doznałem w woli Boga by naukowo go poznać i opisać.
Co do ostatnich treści do Abracham uwielbiał bo negatywna istota tak kazała ? , czyli Jahwe, jest to półbóg astralny, to nie jest ten Bóg z Nieba.Z resztą samo te uwielbianie na klęczkach ? jest przecież negatywne i poniżenie własnej godności.
[quote name='aothar' post='28256' date='sob, 10 maj 2008 - 03:14']Czy to, ze Bog dal objawienie Chrystusowi oznacza, ze Chrystus nie jest Bogiem? Odpowiedz zdradza nam przeciez sam Chrystus - „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: zanim Abraham stał się, Ja Jestem”. Chrystus nie mowi w ten sposob przeciez, ze narodzil sie przed Abrahamem i ze zyje juz duzo dluzej, ale jest to bezposrednie odniesienie do imienia Boga, ktore sam Bog zdradzil Mojzeszowi. "Jestem, ktory jestem", to i Ojciec, i Syn, i Duch. Przeciez Syn nie jest nawet mlodszy od Ojca, bo jak Ojciec nie ma ani poczatku ani konca. Skad w ogole przyszlo Ci do glowy rozpatrywanie istnienia Boga w czasie? Bog istnieje poza czasem, czas jest tylko w naszej rzeczywistosci fizycznej.[/quote]
W Starym Testamencie wystepuje nie Bóg z Nieba, ale półbóg astralny przez ludzi nazywany Jahwe, to ludzie go tak nazwali, a tak naprawdę jest to półbóg astralny i nie ma on nic wspólnego z Bogiem który jest w Niebie.W Niebie nie ma imion, bo Dusze rozpoznają siebie za pomocą zmysłów.
O ile wiem, to jedyny prawdziwy przekaz od Boga tego z Nieba jest w Apokalipsie.
Tak więc, czy mojżesz rozmawiał z Bogiem z Nieba czy z jahwe?
„Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: zanim Abraham stał się, Ja Jestem”
Jezus nie jest synem w duszy-- synem Boga astralnego tylko jest synem Boga z nieba
a bóg astralny Jahwe był przed wszystkimi ludzmi na planecie.Tak więc te słowa odnoszą się do istoty astralnej.
Jahwe, który jest półbogiem astralny z bardzo wysokiej cywilizacji i służacy duszy Lucyfera.
Jahwe, który w Starym Testamencie pokazywał swoją złosc, nienawisc itd. miałby być Bogiem z Nieba ? tym dobrym ?.Jahwe który wytworzył w ludziach negatywne emocje ?
A jak myślisz komu zależy na tym by człowiek tworzył negatywne i pozytywne emocje ?
Oczywiście, że Lucyferowi, duszy z Nieba.On właśnie wpłynął na cywilizacje astralne i na półbogów astralnych, którzy mu zawierzyli.
Bóg tutaj nie ma dostepu do tego Wszechświata, zyje jako dusza w swoje cywilizacji dla dusz, tutaj dostęp można mieć poprzez wcielenie duszy w człowieka, a Astral powstaje w tym wszechświecie.
I tutaj nie ma nic potwierdzającego, że Jezus jest Bogiem.Jezus nigdy tak nie powiedział, za to nazywał siebie Synem Boga a nie Bogiem.
Czy tu na ziemi syn Prezydenta będzie Prezydentem ?
Może bedzie w przyszłosci, ale nie w tej kadencji co jego ojciec jest Prezydentem.
Wyobrażasz sobie dwóch Prezydentów jeden ojciec a drugi Syn ?
Chyba raczej nie, dlatego też myślmy logicznie.
Tak więc Bóg to jest funkcja w Niebie i każdy może ją popełnic, każda dusza w niebie jest równa duszy Boga w niebie, w sensie zycia ale nie w hierarchi.
O tej hierarchi o tym było już napisane na poprzedniej stronie.
[quote name='K12G']Wszystkie kulty na ziemi są sterowane przez astral z przyczyny potrzeb Lucyfera. Używanie takich samych znaków jest uzasadnione korzystaniem z określonych symboli, jako formy niezbędnego kontaktu. Stosowanie takich samych symboli jest dowodem na to samo źródło zarządzania.[/quote]
[quote name='aothar' post='28256' date='sob, 10 maj 2008 - 03:14']W koncu czy Jezus i ten, ktory ma przyjsc to rozne osoby? Przeciez jasno wynika z przytoczonego fragmentu, ze ten ktory ma przyjsc to ten sam, ktory byl. I znow jest to bezposrednie wskazanie na imie Boga zdradzone Mojzeszowi i potwierdzone przez Chrystusa, bo jeden tylko byl, jest i bedzie - ten sam, ktory byl zanim Abraham stal sie, ten sam, ktory jest Poczatkiem i Koncem.
I w koncu o samym Mesjaszu. Mesjasz w tlumaczeniu doslownym oznacza Pomazaniec, ale nalezy go rozumiec jako Odkupiciel, ten, ktory przyszedl by odkupic grzech czlowieka, pomazany do ofiary. Wielu bylo przeciez pomazancow bozych, chcby Saul czy Dawid, wszyscy prorocy, ale w stosunku do zadnego z tych pomazancow nie jest uzyty termin Mesjasz. Jeden jest Pomazany do Ofiary bo jedna jest Ofiara.
p.[/quote]
Znowu odkupciel już to wcześnie było tłumaczone.
To nie jest ten sam, nie przyjdzie Jezus przeczytaj Arcydokładnie treści Apokalipsy odszyfrowane przez Gryfa144, które powyżej dałem.
Co do Pomazańca, Gryf144 kiedys już napisał :
Pomazaniec - inaczej naznaczony, dotyczy człowieka, który zostanie poddany procedurze wyróżnienia i w związku z tym, będzie piastował odpowiednią pozycję społeczną. Pomazańcem nie można określać, żadnej postaci, której charakter życia i działania na Ziemi jest kontynuacją podjątego zadania w Niebie. Taką postacią, był Jezus Chrystus a obecnie ja spełniam swoim charakterem i życiem, takie zadanie. Posiadam odpowiednie do tego zadania atrybuty i osiągnąłem potrzebną wiedzę. Jednym z moich tytułów, jest pozycja Pana Panów i Króla Królów, natomiast Mesjasz, jest tytułem uogólnionym stworzonym dla ułatwienia komunikacji. Wynika z tego problem, nikt poza tym ogólnym tytułem, nie może rozpoznać, wszystkich wartości Syna Boga. Ludze nie zdają sobie sprawy, że przede wszystkim jestem dowódcą wojsk Nieba, Panem Zastępów.
Psalm 24 jasno pokazuje, moją pozcję w stosunku do całego Wszechświata, jak i w stosunku do naszej i pozostałych, cywilizacji wcieleniowych - "Ziemi".
Księga Psalmów Psalm 24
1. Dawida. Pieśń. Pana jest ziemi i wszystko, co ją napełnia, okrąg świata i mieszkający na nim.
2. Gdyż On na morzach ją osadził i nad rzekami ją utwierdził.
3. Kto wstąpi na górę Pańską, i kto stanie na miejscu Jego świętym?
4. Człowiek niewinnych rąk i czystego serca, który duszy swojej marnościami nie zaprzątał i nie przysięgał zdradliwie.
5. Ten otrzyma błogosławieństwo od Pana i nagrodę od Boga, zbawiciela swego.
6. Takie jest pokolenie szukających Go, szukających oblicza Twego, Boże Jakuba.
7. Podnieście, Bramy, czoła wasze. Podnieście się, bramy odwieczne, niech wejdzie Król chwały!
8.Kto jest ten Król Chwały? pan mocny i potężny ,Pan potężny w boju.
9.Podnieście,bramy,czoła wasze! Podnieście się,bramy odwieczne, niech wejdzie Król Chwały!
10. Kto jest ten Król Chwały? Pan zastepów,On to jest Król chwały.
Psalm mówi o pokoleniu, które żyje obecnie na ziemi, dowodem na taką interpretację jest zwrot z 6 wersetu "Takie jest pokolenie szukających Go". Ci, którzy odnajdą Go i będą żyli według zasad spisanuch w 4 wersecie, dostaną się do Syjonu - Świętego miasta Jeruzalem. Syjon opisany jest w 3 wersecie. Cztery ostatnie wersety wskazują jak bardzo jest zaślepiony, człowiek obecnie żyjący na ziemi. Dowodem na to zaślepienie, jest zwrot "Podnieście, bramy, czoła wasze. Podnieście się, bramy odwieczne," zwrot ten jest powtórzony dwukrotnie, dowodzi to, jego niezwykłej wagi. Obecnie żyjący ludzie nie są w stanie rozpoznać i zrozumieć Mesjasza, bo zaślepieni są tysiącem różnych informacji, ujętych w Biblii i teologii, wskazywanych przez kulty i religie.
Psalm, mówi, że Ten, który przychodzi jest Dowódcą wojsk Nieba, dowodem są zwroty; "Pan mocny i potężny, Pan potężny w boju." i "Pan zastępów, On to jest Król chwały". Król chwały, na ziemi ten zwrot oznacza człowieka, który w jakiejś dziedzinie jest ponad wszystkimi, w tym przypadku chodzi o jego wiedzę.
No i jeszcze to:
[quote name='K12G']Misja, ktora jest teraz na Ziemi jest misją wojenną a dotyczy wojny z Lucyferem. O wojnie świadczą cytaty z Apokalipsy :
XIX-13 "A przyodziany był szatą omoczoną we krwi, a imię jego zowią Słowo Boże."
14."A wojska, które są na niebie, szły za nim na koniach białych, obleczone lnem cienkim, białym i czystym."
15."A z ust jego wychodził miecz ostry, aby nim bił narody; albowiem on je rządzić będzie laską żelazną, a on tłoczy prasę wina zapalczywości,i gniewu Boga wszechmogącego.
16."A ma na szacie i na biodrach napisane : Król Królów i Pan Panów."
Zadaniem Mesjasza nie jest "rozprawianie o miłości", choć twierdzi, że człowiek żyje po to, by tworzyć w sobie miłość poprzez życie w radości. Nie musi w swych tekstach "pisać kazań" o miłości. L
ucyfer wprowadził wystarczającą ilość zakłóceń na polu niewłaściwych informacji, które dotyczą tego tematu a które zostały przyswojone jako "prawdy absolutne" przez człowieka.[/quote]
No ta jak na razie tyle. Obecnie idę się zając spisywaniem rozmowy z konferencji głosowej.
Pozdrawiam serdecznie.
"Godność człowiek uzyska, gdy nie będzie oceniał a oceny innych nie będą go bolały. Gdy nie będzie szkodził innym, jak również nie pozwoli sobie szkodzić. Gdy jego EGO będzie wielkie, lecz tego nie będzie okazywał.
Godności człowiek nie może okazywać i nie obchodzi go czy inni ją u niego zauważą." - Pan Zastępów.