NASA chce strzelać do księżyca

[ferdas]

O różnych dziwnych pomysłach już słyszałem, ale o czymś takim jeszcze nie. Jakby to powiedzieć… NASA planuje wystrzelić rakietę, która ma wywołać eksplozję na księżycu, liczącą sobie 6 mil długości.



Po co coś takiego? A no po to, żeby przekonać się, czy na księżycu znajduje się woda. Ta wiedza ma być nam potrzebna na wypadek gdybyśmy w przyszłości planowali skolonizować tego naturalnego satelitę.



Wyobrażacie sobie, jak efektowne by to było? Chciałbym to zobaczyć! Są jednak dwie pewne rzeczy - po pierwsze, niesie to ze sobą pewne ryzyko, a po drugie, zaraz zaczniecie pisać, że to nie gadżet.



www.gadzetomania.pl

[matino3]

To nie będzie miało jakiegoś negatywnego wpływu, np. na jego orbitę, czy coś takiego? Ale nie zrobią tego, ludzie się nie zgodzą ;P

[Conspiracy]

[quote name='matino3' post='55439' date='czw, 18 cze 2009 - 20:34']To nie będzie miało jakiegoś negatywnego wpływu, np. na jego orbitę, czy coś takiego? Ale nie zrobią tego, ludzie się nie zgodzą ;P[/quote]



Którzy ludzie?

[ferdas]

matino miał chyba na myśli obywateli , jednak pewnie nie będą mieli w tej kwestii za dużo do powiedzenia

[sasquatch]

Ludzie mają głęboko w poważaniu wszelkie badania. Wiem z własnego doświadczenia. Oglądaliśmy jakiś serwis i mówili o misji Deep Impact. Nikogo to nie obchodziło. Jak zaczynałem mówić że Europa robi lepiej bo ostrożnie bada a nie wali w kometę, która za x lat może wyrządzić szkody w Układzie Słonecznym bo zmieniamy jej tor - powiedzieli tylko "naukowcy wiedzą co robią" i wrócili do innych newsów.