Druga część tego filmu, znacznie lepiej ukazuje sposób poruszania się widzianych przeze mnie kul. Właśnie taki łagodny ruch, również w poziomie. Żadnych gwałtownych zrywów i skrętów. Przypominały takie wojskowe race świetlne (choć światło było łagodne, nie oślepiało i nie było białe) lub te chińskie balony. Ale to na 100% wykluczam. Po wielu poszukiwaniach uważam, że było to zjawisko naturalne - burzowe.
http://www.youtube.com/watch?v=tNzdSYUPenw...feature=related
Dziwne kule na niebie
Re: Dziwne kule na niebie
Ostatnio zmieniony pn cze 22, 2009 9:49 am przez Christof, łącznie zmieniany 1 raz.
Jasne, że jestem szalony, ale to nie znaczy, że nie mam racji.
Jestem szalony, a nie chory.
Robert Anton Wilson
Jestem szalony, a nie chory.
Robert Anton Wilson
Re: Dziwne kule na niebie
Podobnie zachowują się chyba pioruny kuliste. Jeśli mówisz że to było przed burzą to możliwe iż to właśnie był on.
Re: Dziwne kule na niebie
No tak, możliwe, że to były kuliste pioruny, jednak nie wiadomo tak naprawdę co to mogło być, możemy sobie tylko gdybać...
....ten drugi filmik moim zdaniem przedstawia balony chińskie.

....ten drugi filmik moim zdaniem przedstawia balony chińskie.
Ostatnio zmieniony pn cze 22, 2009 7:40 pm przez Konrad666, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Dziwne kule na niebie
Wg Pana opisu nasówa mi się jedna myśl. Lotnicze flary. W tych latach co Pan opisał odbywały się częste manewry ( upadał Związek Radziecki a planowano urzyć siły, więc ćwiczono ). B. możliwe, że to właśnie takie flary przykuły Pana uwagę. Spadają umiarkowanie. Potrafią lecieć poziomo pod wpływem wiatru. Niektóre się wypaliły, choć część mogła palić się dłużej i wylądować na łące. Światło dają łagodne i o późnej godzinie może się wydawać że są wielkości księżyca ( zależy jaka odległóść ).
Re: Dziwne kule na niebie
Flary odpadają. Światło było bardzo łagodne, praktycznie wcale nie rozjaśniało otoczenia kul.
Pioruny kuliste też raczej nie. To bardzo niecodzienne zjawisko, a już wystąpienie kilku w jednym miejscu i czasie graniczyło by chyba z cudem. Poza tym burza przeszła daleko od nas i to dopiero po ponad dwóch godzinach od obserwacji.
Może to coś jak ognie św. Elma? Ale one występują wokół ostro zakończonych przedmiotów.
Pioruny kuliste też raczej nie. To bardzo niecodzienne zjawisko, a już wystąpienie kilku w jednym miejscu i czasie graniczyło by chyba z cudem. Poza tym burza przeszła daleko od nas i to dopiero po ponad dwóch godzinach od obserwacji.
Może to coś jak ognie św. Elma? Ale one występują wokół ostro zakończonych przedmiotów.
Jasne, że jestem szalony, ale to nie znaczy, że nie mam racji.
Jestem szalony, a nie chory.
Robert Anton Wilson
Jestem szalony, a nie chory.
Robert Anton Wilson
Re: Dziwne kule na niebie
[quote name='Christof' post='55767' date='wto, 23 cze 2009 - 01:32']Flary odpadają. Światło było bardzo łagodne, praktycznie wcale nie rozjaśniało otoczenia kul.
Pioruny kuliste też raczej nie. To bardzo niecodzienne zjawisko, a już wystąpienie kilku w jednym miejscu i czasie graniczyło by chyba z cudem. Poza tym burza przeszła daleko od nas i to dopiero po ponad dwóch godzinach od obserwacji.
Może to coś jak ognie św. Elma? Ale one występują wokół ostro zakończonych przedmiotów.[/quote]
Pioruny kuliste na pewni nie nie kilka na raz prędzej flary ?
Pioruny kuliste też raczej nie. To bardzo niecodzienne zjawisko, a już wystąpienie kilku w jednym miejscu i czasie graniczyło by chyba z cudem. Poza tym burza przeszła daleko od nas i to dopiero po ponad dwóch godzinach od obserwacji.
Może to coś jak ognie św. Elma? Ale one występują wokół ostro zakończonych przedmiotów.[/quote]
Pioruny kuliste na pewni nie nie kilka na raz prędzej flary ?