Czy wierzycie w UFO?

[Przemek]

Zgadzam sie w 100% z Andrzejem58. Ja często obserwuje niebo, wystarczy wybrać sobie mały skrawek i go obserwować, a czasami można ciekawe rzeczy zobaczyć. Część potrafiłem zidentyfikować, a część wprawiała mnie w takie osłupienie, że do dzisiaj nie wiem jak to tłumaczyć.

[azor]

Nie prawda co innego iluzja a co innego gdy się widzi obiekt/obiekty lecące zygzakami nagle jaśniejące itp. W latach 1998 sam z kolegą obserwowałem koło Magnezytów przestrszeń nieba w nocy i trzy razy zauważyliśmy bardzo dziwne jasne obiekty poruszające się zygzakami, druga sprawa w dzień też można obserwować mi się udało zauważyc w sierpniu br dwie jakby ''metaliczne kule'' zdarzenie opisałem ze zdjecami na moim blogu. Obserwowanie nie boli czasem warto to robić zresztą INFRA z tego co czytałem realizuje taki projekt.

[azor]

[quote name='Pantanal' post='63736' date='pon, 23 lis 2009 - 12:04']Dziwne Azor, że nie odróżniasz kwestii UFO od tematyki obcej cywilizacji. One nie są scementowane i to raczej normalne, że nie wszystkie "niewidzialne" UFO to pojazdy obcej cywilizacji. Natomiast nie szarżuj też cytatem, że UFO to kwestia wiedzy - trzeba zachować złoty środek, bo wiedzę (a raczej pseudowiedzę na nią stylizowaną) można wykorzystywać na różne sposoby, często do wspierania najbardziej absurdalnych przedsięwzięć, choćby jak Projekt Cheops.[/quote]



To proponuję Ci zapoznanie się z opracowaniami i raportami z MUFON CES to jest kopalnia wiedzy tam nie ma mowy o pseudonauce. Co do UFO i obcej cywilizacji no wiesz sprawa jest dyskusyjna a jesli okaże się że np. UFO to ''ET'' wówczas kwestia stanie sie faktem...

[Przemek]

Może podzielisz się swoimi spostrzeżeniami? Nie ukrywajmy jednak, że po długim wpatrywaniu się w niebo uniesioną głową część z tego, co widzisz może być iluzją wzrokową.

Owszem podziele się. Można dojśc do wniosku, że wybierając sobie skrawek nieba i obserwując go oczywiście nie non stop (bo to niemożliwe, chyba że leży się na hamaku, kocu czy czymś innym) można dostrzeć różne dziwne rzeczy. Przez pare miesięcy swoich obserwacji widziałem już spalanie się meteorytu bo tak zinterpretowałem jasny punkt, który zaczął spadać zamieniając się w pomarańczowy by pozostawić po sobie pomaranczową smugę. Widziałem "spółtniki". Ale również widziałem punkty lecące, które zmieniały swoje trajektorie lotu. Widziałem punkty, które zaczeły tworzyć trójkąt. Mozna było odnieśc wrażenie, że zachowują się w sposób bardzo przemyślany. Oczywiscie nie katowałem swojej szyii bo to żadna wtedy z tego przyjemność. I w koncu najciekawsza obserwacja kiedy wziąłem swoją niezawodną lornete i dostrzegłem w rejonach księżyca dziwny obiekt wyglądem przypominający piłke do rugby, zmieniającą swe kolory. Nie twierdze, że te obserwacje miały związek z pojazdami obcych cywilizacji, ale na pewno były ciekawe i raczej ciezko wytłumaczalne naturalnymi zjawiskami. Nie dziele się tymi rzeczami po to by ktoś mi uwierzył, dziele sie bo zostałem wywołany do tablicy. Nie zależy mi na tym, czy kogoś będzie to grzało czy ziębiło. Nie mam aparatu cyfrowego ani kamery więc nie mogłem żadnej obserwacji zarejestrować. Mi wystarczy, że widziałem coś ciekawego. Szkoda, ze tak mało ludzi obserwuje niebo, bo jak się chce to można coś tam wypatrzeć i niekoniecznie są to satelity, spółtniki, wenusy czy inne stacje kosmiczne.

[Przemek]

Tak chodziło mi o sputniki towarzyszu szukaujący dziury w całym. Ale zawsze trzeba wcisnąć 3 grosze dla zasady. Po co przywołujesz Boga? skoro w niego nie wierzysz. Nie ładnie.

[azor]

[quote name='Pantanal' post='63817' date='czw, 26 lis 2009 - 09:20']Nie rozumiemy się jednak. Owszem, UFO mogą mieć związek z ET, ale to nie jest jedyne rozwiązanie, a jedynie pójście drogą na skróty. Nie zapominajmy, że to zjawiska powietrzne i dopóki nic nie będzie wiadomo na 100% można wstrzymać się z kategorycznymi sądami. To tak jak dopisywanie do fotografii niewidzialnych obiektów historii o ich pochodzeniu i ochronach umożliwiających im niewidzialność.[/quote]





Na to wyglada że tak bo UFO nie jest zjawiskiem tylko i wyłącznie powietrznym a obserwacje w oceanach i akwenach wodnych też należy brać pod uwagę (USO)

[azor]

[quote name='Grzegorz Tarczyński' post='63883' date='pią, 27 lis 2009 - 13:39']UFo - USO, , nie wiemy co ich statki jeszcze potrafia o ile takie istnieja:) Lataja w powietrzu to czemu nie pod wodą O lądowaniach też się wiele słyszało. Dewagować można. Uwierzy ten kto sam zobaczy"ich"[/quote]



Grzesiek jak tam fotki NOL kiedyś z tego co wiem robiłeś w swoim terenie a teraz jakaś cisza ?

[Andrzej 58]

Witajcie wiedzący i Wy nie wierzący.

Jak byśmy nie kombinowali zawsze trafiamy w ten sam punkt i argumentacja sceptyków (wierzących ,że czegoś nie ma)sprowadza się do szukania tłumaczenia w kategoriach błędnych interpretacji znanych zjawisk -tu powinna pojawić się stara śpiewka o wytłumaczalności 99% przypadków znanymi zjawiskami.Przypadki przytoczone przez Przemka w czterech przypadkach zbieżne są z moimi obserwacjami(rozjaśniający się obiekt i zygzakowaty tor lotu powrotu w przestrzeń )i myślę ,że podobnych obserwacji wiele osób ma na swoim koncie.

A teraz specjalnie dla sceptyków relacja pochodząca od babci mojego kolegi.

Babcia -dziś rano(wcześnie) widziałam na niebie dużą zmieniającą barwę kulę .

Rodzina -jaką kulę.

Babcia-Żółto pomarańczową.

Rodzina-Babcia ,to było słońce.

Babcia-Tak,słońce było,ale z drugiej strony nieba.