Kto potrafi udowodnić OOBE ?
Re: Kto potrafi udowodnić OOBE ?
Ja rozróżniam te myslokształty, pisząc o ciałach powielonych, mam na mysli juz prawdziwe ciała, takie jak nasze i jesli nazywam je tez Myslokształtami, to one nie sa już tworem naszej świadomości, ale tej Wyższej..to jest zawarte w powiedzeniu "człowiek powstał na podobieństwo Boga", ale tworzy tez tylko na podobieństwo, tylko, że ono już nie jest tak doskonałe. Spokój wewnętrzny mozna uzyskac przez pozwolenie na swobodny przepływ informacji pomiędzy nimi, aby samemu sobie nie zakłócac w nich zycia, ma to związek z wieloświatem i harmonią w nim.To ma związek z Duszą, która jest doskonała, ale podzielona i czuwa nad tym bardziej, aby się skleic niz rozpaśc. Ona nie uznaje czasu, bo czas istnieje tylko dla jej części.
Re: Kto potrafi udowodnić OOBE ?
Wspieram, trzymaj się i
pozdro
pozdro
Re: Kto potrafi udowodnić OOBE ?
Zastanów się, co Ty piszesz, ludzie tworzyli wnioski w oparciu o wiarę, ale z czego tworzyli te wnioski ? Też ze swojej wiary...to jest bez sensu
. Zapewne, wnioski wyciąga się z jakichs doświadczeń, a więc ta podstawa nie będzie krucha , ale bardzo konkretna.

Re: Kto potrafi udowodnić OOBE ?
Jest pewna choroba, zaburzenia integracji obrazu ciała.
http://www.neurotyk.net/2009/05/ruch-niesw...iadomy-nieruch/
To jest to tajemnicze miejsce, badane przez strasznych i okropnych okultystów.
http://www.neurotyk.net/2009/05/ruch-niesw...iadomy-nieruch/
To jest to tajemnicze miejsce, badane przez strasznych i okropnych okultystów.
Ostatnio zmieniony wt cze 15, 2010 9:05 am przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Kto potrafi udowodnić OOBE ?
Jest coś, co warto każdemu sprawdzić, -postrzeganie przy pomocy wytworzonego do tego celu mysloksztaltu.
Tutaj mam sporo do powiedzenia. W przytoczonym wcześniej linku o chorobie dotyczącej zaburzeń koordynacji ciała fizycznego, da się coś nowego wycisnąć. To właśnie nasze śpiące ciało ,"schorowane" daje się prowadzić jak pies na smyczy. Dzieki niemu można sporo postrzegać. Z jego udziałem szukam zgubionych rzeczy w domu, cieki wodne, itp.. Prowadzi mnie na swój pokręcony sposób do zguby. Odczuwam jego ruch,( czasami coś widzę) pcha mi ciało fizyczne, jak Darka (MTJ) wiaterek w plecy, tak jak przy ustawieniach hellingerowskich.
Znam jeszcze parę fajnych i czarodziejskich trików:)
Tutaj mam sporo do powiedzenia. W przytoczonym wcześniej linku o chorobie dotyczącej zaburzeń koordynacji ciała fizycznego, da się coś nowego wycisnąć. To właśnie nasze śpiące ciało ,"schorowane" daje się prowadzić jak pies na smyczy. Dzieki niemu można sporo postrzegać. Z jego udziałem szukam zgubionych rzeczy w domu, cieki wodne, itp.. Prowadzi mnie na swój pokręcony sposób do zguby. Odczuwam jego ruch,( czasami coś widzę) pcha mi ciało fizyczne, jak Darka (MTJ) wiaterek w plecy, tak jak przy ustawieniach hellingerowskich.
Znam jeszcze parę fajnych i czarodziejskich trików:)
Ostatnio zmieniony wt cze 15, 2010 10:47 am przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.
- Katarzyna_1
- Homo Infranius Alfa
- Posty: 1969
- Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
- Kontakt:
Re: Kto potrafi udowodnić OOBE ?
Sama jestem zła na siebie, ponieważ wcześniej nie czytałam postów zawartych w tym temacie. Już sama zajawka "OOBE" wzbudzała we mnie nie tylko sceptycyzm, uśmiech i odpychanie, żeby o tym nie czytać, bo to nie możliwe itd. - chyba przez ten filmik z p. Sugierem.
Chodzi mi głównie o dyskusję toczącą się między Zbyszkiem, Danut, a także Pantanalem.
Byłabym o cały rok mądrzejsza.
Ustawienia Hellingerowskie.. i inne podane linki.., niewiele o tym w googlach, ale to co przydatne wyczytałam
i chyba rozumiem. jeje.., a co nam tam orzechy, niebieskie drzwi i koto-wiewiórka, Danusiu.
Pozdrawiam.
Chodzi mi głównie o dyskusję toczącą się między Zbyszkiem, Danut, a także Pantanalem.
Byłabym o cały rok mądrzejsza.
Ustawienia Hellingerowskie.. i inne podane linki.., niewiele o tym w googlach, ale to co przydatne wyczytałam
i chyba rozumiem. jeje.., a co nam tam orzechy, niebieskie drzwi i koto-wiewiórka, Danusiu.
Pozdrawiam.
"Balbus melius balbi verba cognoscit"
Re: Kto potrafi udowodnić OOBE ?
Hej Pantanal, myślę, ze są ludzi mogący zademonstrować niezwykle strony umysłu;)
Dałoby się również "udowodnić" to oobe, ale nie ma jak zebrać tych ludzi. Moze gdyby ktoś im posmarował, to by się zeszli. Zebranie dowodów wymaga sporo wysiłku i się potem kiełbasi w głowach, przynajmniej ja tak mam. Nie mogę się wciągnąć potem w codzienność i mi się nie chce po przeciąganych transach pracować. Gdy posmakuje ducha bez ograniczeń, ignoruje obowiązki, wtedy się mi wala zaległości i wiszą niepłacone rachunki nad głowa. Może kiedyś zorganizuje jakąś platformę, zmowie znajomych do charytatywnego działania , ale może:)
Co do Darka Szugiera. Niby zniechęcił ludzi do oobe swoim entuzjazmem i ......? Chyba tych z wymaganiami, gdyż są tysiące którym się spodobał. Czy źle, lub dobrze?
Wystarczy skromny ukłon w stronę czytelnika i się wszystko zmienia.ZA wcześnie by ocenić, zobaczymy co przyniesie przyszłość i jakie dzieciaczki......
Zdjecie wychodzacego psa z ciala:
http://cialka.net/wp-content/uploads/2011/...raszne-duch.jpg
Audycja Adama Bytofa ;
http://www.anymeeting.com/WebConference/Re...srid=E155D78189
Dałoby się również "udowodnić" to oobe, ale nie ma jak zebrać tych ludzi. Moze gdyby ktoś im posmarował, to by się zeszli. Zebranie dowodów wymaga sporo wysiłku i się potem kiełbasi w głowach, przynajmniej ja tak mam. Nie mogę się wciągnąć potem w codzienność i mi się nie chce po przeciąganych transach pracować. Gdy posmakuje ducha bez ograniczeń, ignoruje obowiązki, wtedy się mi wala zaległości i wiszą niepłacone rachunki nad głowa. Może kiedyś zorganizuje jakąś platformę, zmowie znajomych do charytatywnego działania , ale może:)
Co do Darka Szugiera. Niby zniechęcił ludzi do oobe swoim entuzjazmem i ......? Chyba tych z wymaganiami, gdyż są tysiące którym się spodobał. Czy źle, lub dobrze?
Wystarczy skromny ukłon w stronę czytelnika i się wszystko zmienia.ZA wcześnie by ocenić, zobaczymy co przyniesie przyszłość i jakie dzieciaczki......
Zdjecie wychodzacego psa z ciala:
http://cialka.net/wp-content/uploads/2011/...raszne-duch.jpg
Audycja Adama Bytofa ;
http://www.anymeeting.com/WebConference/Re...srid=E155D78189
Ostatnio zmieniony śr lip 06, 2011 8:14 am przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Kto potrafi udowodnić OOBE ?
Podzielę się swoimi skromnymi doświadczeniami. Zafascynowany tematem OOBE byłem jakieś 4-5 lat temu. Podjąłem się "treningu" tej umiejętności poprzez medytację/wywoływanie uczucia spadania itp.
Był to czas kiedy z racji dużej ilości nauki często wstawałem o 5:00 rano i uczyłem się do powiedzmy 6:30. Jako, że zbierałem się o 7:00 mogłem się położyć na te pół godziny. Od momentu rozpoczęcia owego "treningu" dzień w dzień kiedy kładłem się o 6:30 (po nauce) miewałem paraliż przysenny. Nie mogłem się ruszyć, nie mogłem mówić, miałem jednak pełną świadomość. Strasznie mnie ta niemoc irytowała. Bałem się tego stanu, w dodatku nie mogłem przez to zasnąć.
W związku z powyższym "trening" sobie odpuściłem... paraliż jednak pojawiał się dalej.
Pewnego razu, leżąc sobie bez ruchu i mowy (sparaliżowany, ale z pełną świadomością), zobaczyłem, że do pokoju wchodzi mój dziadek. Wszystko byłoby ok, gdyby nie dziwne rzeczy jakie opowiadał. Poinformował mnie, że jedzie do Pszczyny(?!-irracjonalna informacja, nigdy tam nie był). W tym momencie mój mózg dostał sygnał, że coś jest nie tak. Od razu zorientowałem się, że meble w pokoju są poprzestawiane. Chwilkę później ocknąłem się w pełni sprawny. Dziadka oczywiście nie było w pokoju, meble stały na swoim miejscu.
W tamtym momencie przekonałem się, że to wszystko co widziałem było tylko "projekcją" mojego mózgu. Od tamtej pory uważam, że za wszelkimi OOBE stoi umysł.
Był to czas kiedy z racji dużej ilości nauki często wstawałem o 5:00 rano i uczyłem się do powiedzmy 6:30. Jako, że zbierałem się o 7:00 mogłem się położyć na te pół godziny. Od momentu rozpoczęcia owego "treningu" dzień w dzień kiedy kładłem się o 6:30 (po nauce) miewałem paraliż przysenny. Nie mogłem się ruszyć, nie mogłem mówić, miałem jednak pełną świadomość. Strasznie mnie ta niemoc irytowała. Bałem się tego stanu, w dodatku nie mogłem przez to zasnąć.
W związku z powyższym "trening" sobie odpuściłem... paraliż jednak pojawiał się dalej.
Pewnego razu, leżąc sobie bez ruchu i mowy (sparaliżowany, ale z pełną świadomością), zobaczyłem, że do pokoju wchodzi mój dziadek. Wszystko byłoby ok, gdyby nie dziwne rzeczy jakie opowiadał. Poinformował mnie, że jedzie do Pszczyny(?!-irracjonalna informacja, nigdy tam nie był). W tym momencie mój mózg dostał sygnał, że coś jest nie tak. Od razu zorientowałem się, że meble w pokoju są poprzestawiane. Chwilkę później ocknąłem się w pełni sprawny. Dziadka oczywiście nie było w pokoju, meble stały na swoim miejscu.
W tamtym momencie przekonałem się, że to wszystko co widziałem było tylko "projekcją" mojego mózgu. Od tamtej pory uważam, że za wszelkimi OOBE stoi umysł.
"Badzcie sceptykami... ale miejcie tez otwarte umysly"
"...nasza Polsko mała - Idź pod prąd !"
"...nasza Polsko mała - Idź pod prąd !"
Re: Kto potrafi udowodnić OOBE ?
A gdyby tak kowalskiemu , który sobie ''wyfrunął'' ze swojego cielesnego
''kombinezoniku'' ... schować mu go ?
Powstaje retoryczne pytanie ?
Kowalski trafi z powrotem czy nie ? ... czy będzie się błąkał jak ''jeżdziec bez glowy'' ? ...
czy opadnie mu szczena kiedy zobaczy , że w ''piórniku'' nie leży cielesny ''kombinezonik'' ?
Z tego co czytam to ''latający'' OOBEman ma niewyczerpalne możliwości :
- może sobie dla przykładu ''podfrunąć'' pod bankomat ... dalej już wiemy co by było
- może sobie od tak ''frunąć'' do gabineciku , gdzie donki i bronki knują spiski ...
może tą wiadomość dobrze sprzedać ...
- grawitacja mu nie straszna ... zasięg też nie ... byłby bezcenny dla NASA...
- o różnych ABEWutach i innych CiAjEjach nie wspomnę ...
I chyba najważniejsz OOBEman , może sobie grać w kotka i myszkę z Panią
ŚMIERĆ ... stając się nieśmiertelny jak Christopher Lambert w swoim Highlander'ze
Ci co twierdzą , że opanowali technikę OOBEawiacji ... opanowali do perfekcji ... ale sztukę
''bajerowania'' .
Wszystkie OOBE wariacje z ''powtórzeniami'' rodzą się w naszych łepetynach , tak jak to raczył
słusznie zauważyć kolega revolt.
Jeżeli ''coś'' sobie wbijemy w łepetynę i będziemy to ''coś'' pragnąć ... to cel osiągniemy , jest to
sprawdzalne , aczkolwiek niewytłumaczalne ...
''kombinezoniku'' ... schować mu go ?
Powstaje retoryczne pytanie ?
Kowalski trafi z powrotem czy nie ? ... czy będzie się błąkał jak ''jeżdziec bez glowy'' ? ...
czy opadnie mu szczena kiedy zobaczy , że w ''piórniku'' nie leży cielesny ''kombinezonik'' ?
Z tego co czytam to ''latający'' OOBEman ma niewyczerpalne możliwości :
- może sobie dla przykładu ''podfrunąć'' pod bankomat ... dalej już wiemy co by było
- może sobie od tak ''frunąć'' do gabineciku , gdzie donki i bronki knują spiski ...
może tą wiadomość dobrze sprzedać ...
- grawitacja mu nie straszna ... zasięg też nie ... byłby bezcenny dla NASA...
- o różnych ABEWutach i innych CiAjEjach nie wspomnę ...
I chyba najważniejsz OOBEman , może sobie grać w kotka i myszkę z Panią
ŚMIERĆ ... stając się nieśmiertelny jak Christopher Lambert w swoim Highlander'ze
Ci co twierdzą , że opanowali technikę OOBEawiacji ... opanowali do perfekcji ... ale sztukę
''bajerowania'' .
Wszystkie OOBE wariacje z ''powtórzeniami'' rodzą się w naszych łepetynach , tak jak to raczył
słusznie zauważyć kolega revolt.
Jeżeli ''coś'' sobie wbijemy w łepetynę i będziemy to ''coś'' pragnąć ... to cel osiągniemy , jest to
sprawdzalne , aczkolwiek niewytłumaczalne ...
Re: Kto potrafi udowodnić OOBE ?
E takie wnioski to żaden wyczyn:)
Ostatnio zmieniony czw lip 07, 2011 8:05 am przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.