No dobra dobra ponioslo mnie ;d czasami warto pofantaziowwac to tak na rozwoj wyobrazni hehe najgorsze to ze pewnie masz racje tak jak w tym gownianym zyciu nic sie nie dzieje tak sie nadal nie bedzie dzialo a jedyna katastrofa w 2012 to bedzie kolejna podwyzka vatu ze tez tego Nostradamus nie przewidzial ;d
nie zgodze sie tylko z jednym nie mozna analizowac zjawisk paranormalnych na podstawie racjonalizmu bo jak sama nazwa mowi to jest para odbiega od rzeczywistosci a racjonalizm wyklucza tego typu zjawiska ;d
Dlaczego giną zwierzęta?
Re: Dlaczego giną zwierzęta?
Ostatnio zmieniony pt sty 07, 2011 12:07 pm przez potwor, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Dlaczego giną zwierzęta?
Dobra uwaga Dita dziw, że też wcześniej naukowcy na to nie wpadli, widocznie maja ważniejsze sprawy na głowie i wyższe pensje .
Ostatnio zmieniony pt sty 07, 2011 1:31 pm przez ADAX, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Dlaczego giną zwierzęta?
[quote name='Dita' post='79039' date='07 styczeń 2011 - 12:49']Moi państwo, nikt nie zwrócił uwagi na jedną rzecz - powiązanie śmierci ryb, a prawdopodobnie także i ptaków, ze skażeniem Zatoki Meksykańskiej. Przeanalizujcie sobie ciepłe prądy idące wzdłuż wybrzeża stanów, te same prądy, ktore mają swój początek właśnie w Zatoce, a także przemieszczanie się epoletników (miejsca lęgowe są na północy, więc ptaszyska leciały prawdopodobnie od Zatoki w głąb lądu). Najprawdopodobniej nastąpił jakiś wyciek skażenia, co nie byłoby wcale takie dziwne, zwłaszcza biorąc pod uwagę "oczyszczanie" Zatoki za pomocą silnie toksycznych substancji. Ptaki w okresie poprzedzającym rozmnażanie żerują na wszystkim jak leci.
Zaburzenia pola magnetycznego nijak nie mają się do wewnętrznych obrażeń i (nie wiem, na ile to prawda) przeżartych wnętrzności u ptaków czy ryb. Zeżarcie toksyn już tak.
I podstawa - te ptaki nie spadły nagle. Znajdowano coraz to nowe martwe ptaki przez kilka dni. To nie było jednorazowe wahnięcie, one po prostu przez kilka dni sukcesywnie zdychały w okolicach miasta - w lasach otaczających Beebe nocuje nawet kilkadziesiąt tysięcy epoletników.
A dlaczego o tym się nie mówi? Rany, nic dziwnego, wybuchłby skandal, ale nie ma co snuć apokaliptycznych wizji.[/quote]
Skoro to było skażenie to nie widze problemu tego udowodnić badania ptaków ryb i wszystko jasne ale z tego co wiem badania ptaków nie wykazały skażenia ani ryb ktoś pisał o tym w tym wątku. Obrażenia ptaków są nonsensowne bo wiadomym jest że ptak upadający z kilkunastu metrów a może więcej musi posiadać jakieś obrażenia zewnętrzne i wewnętrzne i tu nie chodzi o ''pole magnetyczne''. A skoro piszesz że ptaki i ryby miały przeżarte wnętrzności proszę o jakieś źródło na ten temat. Ptaki kolego nie zdychały tylko w USA w przeciągu tych dni, czyżby skażenie objęło ptactwo i w Europie ? Nikt tutaj nie snuje apokaliptycznej wizji ale póki co jak na razie nikt tego sensownie nie wyjaśnił inie wiem czy poda takie wyjaśnienie ?
Zaburzenia pola magnetycznego nijak nie mają się do wewnętrznych obrażeń i (nie wiem, na ile to prawda) przeżartych wnętrzności u ptaków czy ryb. Zeżarcie toksyn już tak.
I podstawa - te ptaki nie spadły nagle. Znajdowano coraz to nowe martwe ptaki przez kilka dni. To nie było jednorazowe wahnięcie, one po prostu przez kilka dni sukcesywnie zdychały w okolicach miasta - w lasach otaczających Beebe nocuje nawet kilkadziesiąt tysięcy epoletników.
A dlaczego o tym się nie mówi? Rany, nic dziwnego, wybuchłby skandal, ale nie ma co snuć apokaliptycznych wizji.[/quote]
Skoro to było skażenie to nie widze problemu tego udowodnić badania ptaków ryb i wszystko jasne ale z tego co wiem badania ptaków nie wykazały skażenia ani ryb ktoś pisał o tym w tym wątku. Obrażenia ptaków są nonsensowne bo wiadomym jest że ptak upadający z kilkunastu metrów a może więcej musi posiadać jakieś obrażenia zewnętrzne i wewnętrzne i tu nie chodzi o ''pole magnetyczne''. A skoro piszesz że ptaki i ryby miały przeżarte wnętrzności proszę o jakieś źródło na ten temat. Ptaki kolego nie zdychały tylko w USA w przeciągu tych dni, czyżby skażenie objęło ptactwo i w Europie ? Nikt tutaj nie snuje apokaliptycznej wizji ale póki co jak na razie nikt tego sensownie nie wyjaśnił inie wiem czy poda takie wyjaśnienie ?
Re: Dlaczego giną zwierzęta?
Kolejne ptaki padają tym razem w Kanadzie pisze onet.pl
''Doszło do kolejnego przypadku niewyjaśnionej śmierci ptaków. Tym razem incydent miał miejsce w Kanadzie – poinformował serwis newsru.com
W mieście Saint-Augustin-de-Demory na ziemię spadło około 80 martwych ptaków. Teraz sprawę bada zespół ornitologów. Podobny przypadek na tym samym obszarze zdarzył się w połowie grudnia.
Na początku tego tygodnia podano wiadomość, że w stanie Arkansas w USA w sylwestra spadło z nieba ponad 1000 martwych ptaków.''
''Doszło do kolejnego przypadku niewyjaśnionej śmierci ptaków. Tym razem incydent miał miejsce w Kanadzie – poinformował serwis newsru.com
W mieście Saint-Augustin-de-Demory na ziemię spadło około 80 martwych ptaków. Teraz sprawę bada zespół ornitologów. Podobny przypadek na tym samym obszarze zdarzył się w połowie grudnia.
Na początku tego tygodnia podano wiadomość, że w stanie Arkansas w USA w sylwestra spadło z nieba ponad 1000 martwych ptaków.''