Wampir energetyczny: Proszę o pomoc!

[Jack. Bauer]

Wampir energetyczny ? To jakiś żart chyba. Normalne wampiry to czysty wymysł, a co dopiero jakieś energetyczne. Uważam, że to zwykłe załamanie, spowodowane zbyt dużym przejmowaniem się i braniem cudzych problemów na siebie.

[kropka]

:rolleyes: Jack- jeszcze parę lat temu skwitowałabym ten temat tak samo jak Ty...

Ale teraz już wiem,że istnieja wampiry energetyczne... Nie chce mi się jednak do tego wracać. Świat nie zawsze musi być taki jakim się nam wydaje być.. albo jak nas nauczono go widzieć panie Jack...

I lepiej by było gdybyś się o istnieniu takowych nie musiał przekonywać.

[niedzwiec]

[quote name='kropka' post='79554' date='15 styczeń 2011 - 17:53']:rolleyes: Jack- jeszcze parę lat temu skwitowałabym ten temat tak samo jak Ty...

Ale teraz już wiem,że istnieja wampiry energetyczne... Nie chce mi się jednak do tego wracać. Świat nie zawsze musi być taki jakim się nam wydaje być.. albo jak nas nauczono go widzieć panie Jack...

I lepiej by było gdybyś się o istnieniu takowych nie musiał przekonywać.[/quote]



A może po prostu czyjeś towarzystwo Cię męczy?

[kropka]

Męczący człowiek to tylko męczący człowiek a wampir energetyczny to zupełnie ktoś inny. Ja mam tu na myśli osobę ,, ssącą" świadomie energię z drugiej osoby

[Darth_Luk]

Ssie energie czyli "wbija słomkę w kark i wysysa energie" z ciała człowieka.

Wydajniejsze by były gniazdka elektryczne, tam by miał od cholery energii.



Wampir ssący krew to wytwór literacki, a wampir energetyczny został wymyślony przez ludzi chcących być "krwiopijcami" to że potem zaczęli o tym pisać na necie to nie znaczy że takie "energetyczne pijawki" istnieją.

[kropka]

U mnie akurat odwrotnie było... najpierw mnie ssano... a dopiero potem dowiedziałam się co o tym piszą w internecie :rolleyes:

[michal91062012]

Nie znaczy też, że nie istnieją.



Można tak się kłucic wieczność, ale puki ktoś nie udowodni istnienia takich istot, bądz udowodni, że nie istnieją, zostawmy to w spokoju.

W tym momencie to kwestia wiary i podejścia do tematu.

[Jack. Bauer]

Nie znaczy też, że nie istnieją.



Można tak się kłucic wieczność, ale puki ktoś nie udowodni istnienia takich istot, bądz udowodni, że nie istnieją, zostawmy to w spokoju.

W tym momencie to kwestia wiary i podejścia do tematu.

Nie, ludzie, wampiry energetyczne to wymysł, zrozumcie. Ja wiem, że ludzie kochają wierzyć w różne brednie, mniej lub bardziej super bajeranckie.



Może jeszcze drogi Michale należy zbadać wampiry ?, które są 100% wymysłem. A najlepiej zostawić, je bo nie ma dowodów na cokolwiek. Wampiry energetyczne to totalna ściema, którą ktoś sobie wymyślił i sprzedał. Każdy kto ma choćby problemy z ciśnieniem, lub jest meteopatą itp., a nie będzie o tym wiedział i tym bardziej lubił paranormalną strefę, kupi taka bajkę, o energetycznych wampirach.

[niedzwiec]

[quote name='"Jack Bauer"']Wampiry energetyczne to totalna ściema, którą ktoś sobie wymyślił i sprzedał.[/quote]



Masz jakieś dowody na poparcie swojej teorii? Bo już to samo przerabiamy w temacie o bogu. Jedni twierdzą, że jest - inni, że nie ma, ale żadna ze stron nie ma dowodów, a to pozostawia tylko spekulacje.



Analogicznie - w tym przypadku - możemy spekulować, czy aby jest to możliwe. Otóż na zdrowy rozsądek - jeśli coś daje ci 'nowego kopa' (muzyka, bieganie, relaks z książką itp.), to czemu coś/ktoś nie może go z Ciebie odessać?



Co prawda ciężko mi uwierzyć, że ktoś robi to świadomie, ale podświadomie - czemu nie? Wiesz, jak jest - czasem dasz komuś palec, on weźmie rękę i nadal czeka na więcej. Jesteś niewidzialny na gadu i skajpie, nie odbierasz telefonów i myślisz, że jest git, ale ten ktoś może zdalnie wpływać na Twoją aurę. Moim zdaniem, to podświadomość, a tej się nie da kontrolować.

[Aylinn]

Na prośbę autora temat zamykam, a w najbliższym czasie zostanie skasowany.