Mózg a świadomość
Re: Mózg a świadomość
[quote name='Pantanal' post='83704' date='12 kwiecień 2011 - 23:35']Piotrz - no tak, jakby nie było, dzięki świadomości masz jakiś ogląd świata. Natomiast zwierzę też posiada świadomość, ale ma wkalkulowane w swoje działanie określony zasób działania: żerowanie, spanie, kupka, rozmnażanie. Ponieważ człowiek stworzył cywilizację, wydaje nam się, że jest lepszy. A tego nie wiadomo.
Niedźwiedź - to są bardzo ciekawe tematy, ale nie do zweryfikowania przynajmniej na teraz. Na pewno w naszych umysłach jest wbudowany taki system myślenia, że jeśli coś jest, musi mieć stwórcę. Rzeczywiście żyjemy na niesamowitej planecie, ale robimy wszystko, żeby to spieprzyć. Ponadto, jak czytałem, według niektórych kosmologów stworzenie życia to jakby ukoronowanie działalnosci wszechświata, jeśli założymy, że ma on wypracowane jakieś wewnętrzne mechanizmy, które same czynią go świadomym.
Co do wirusów, to np. sama religia moze być takim umysłowym wirusem - memem. Pisano o tym sporo.[/quote]
Dlatego projekt globalnej świadomości jest tak ważny. Niektórzy ludzie wiedzą i mówią głośno, że coś jest nie tak, inni wiedzą, ale się wstydzą / boją, po nich są ci, którzy 'może i by się zainteresowali', ale mają to w dupie bo są zajęci swoimi sprawami, a cała reszta jest zbyt głupia, albo zbyt ignorancka, żeby wreszcie otworzyć oczy i zacząć patrzeć i wyciągać własne, a nie czyjeś wnioski.
Niedźwiedź - to są bardzo ciekawe tematy, ale nie do zweryfikowania przynajmniej na teraz. Na pewno w naszych umysłach jest wbudowany taki system myślenia, że jeśli coś jest, musi mieć stwórcę. Rzeczywiście żyjemy na niesamowitej planecie, ale robimy wszystko, żeby to spieprzyć. Ponadto, jak czytałem, według niektórych kosmologów stworzenie życia to jakby ukoronowanie działalnosci wszechświata, jeśli założymy, że ma on wypracowane jakieś wewnętrzne mechanizmy, które same czynią go świadomym.
Co do wirusów, to np. sama religia moze być takim umysłowym wirusem - memem. Pisano o tym sporo.[/quote]
Dlatego projekt globalnej świadomości jest tak ważny. Niektórzy ludzie wiedzą i mówią głośno, że coś jest nie tak, inni wiedzą, ale się wstydzą / boją, po nich są ci, którzy 'może i by się zainteresowali', ale mają to w dupie bo są zajęci swoimi sprawami, a cała reszta jest zbyt głupia, albo zbyt ignorancka, żeby wreszcie otworzyć oczy i zacząć patrzeć i wyciągać własne, a nie czyjeś wnioski.
Re: Mózg a świadomość
Ale widzę sprzecznośc w tym co piszesz. Globalna świadomośc ma na celu wybranie jednej dla wszystkich wspólnej prawdy, a to pozbawi indywidualności tak samo jak i przynależnośc do określonej ideologii, czyli nic i tak nie zmieni, a tylko zamieni. Patrzec, wyciągac własne wnioski, myślec sobą, rozwijac te myśli, uwolnic się od wniosków cudzych- jestem za.
Ostatnio zmieniony wt kwie 12, 2011 9:24 pm przez danut, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Mózg a świadomość
Nasza świadomość kreuje nasze postrzeganie na świat, na wiarę.
Dobrze , bardzo fajnie ... a co w takim bądż razie kreuje naszą świadomość ...?
Duszek ''choojuszek'' wchodzi do vaginki i za dotknięciem ''czarodziejskiej różdżki'' przekazuje poczętemu
ś w i a d o m o ś ć ........ :lol:
Wiary w to nie mieszajmy , bo upieczemy jabłecznik z pomidorów .....

Tam gdzie kończy się logika ... zaczyna się wiara , robimy kroczek do ''przodu''
i mamy sektę.
@ danut
I gdybys zamknął"pod kloszem" oddzielnie kilku ludzi to mógłbys tez wtedy zaobserwowac ich różnorodne zachowanie tak samo i kto wie , czy każdy z nich by tam trafił gdzie mowa, czasami zdarzają się wyjątki i to one zaskakują najbardziej...
Gwarantuję ci danut , że gdyby ciebie zamknięto pod ''kloszem'' , na 100% , trafiłabyś do ''jednostki
macierzystej'' , oddział zamknięty = skomplikowane przypadki , z adnotacją sądową - na wniosek klinistów -
inernacja dożywotnia .
W dodatku nie znałabyś ''ludzkiej mowy'' , byłabyś tylko medycznym przypadkiem ''zwierzęcego humanoida''
z brakiem komunikacji ze ''światem'' zewnętrznym . Tak by to wyglądało .
no i każdy komputer jest narażony na wirusy, no i mamy....ciągła walka systemy obronne i poszukiwania..
Widzimy jak na dłoni , że twój ''hardware'' jest zainfekowany ''wirusem'' .
Proponuję udać się do ''specjalisty'' ... zresetuje cię ... ''wgra'' nowego [Winda] ... zainstaluje fajnego
''firewall'a'' , i będziesz ''śmigać'' jak NOWA kangurzyca w 100-milowym lesie ...

Być może wtedy , następne 2004 twoje posty będą merytoryczne , ''przejrzyste i czytelne'' .

Żczyczę ci tego ........
********************************************************************************
*******************
@Pantanal
Drogi Pantanalu , czy fizyka kwantowa ma z tym coś wspólnego , trudno jednoznacznie to
stwierdzić .
Nawet jak by miała , to sami jej nie rozumiemy , dywagując tworzymy w tym wypadku ''masło maślane'' .
Dalej z uporem maniaka będę twierdził , że to nasz mózg ''wykreował'' naszą świadomość .
Mózg ''nakręca'' spiralę rozwoju cywilizacji a cywilizacja niejako ''wymusza'' na naszym mózgu dalszy/wyższy
samorozwój , za tym wszystkim ''podąża'' dopiero nasza świadomość .
... W 2007 roku świat obiegła sensacyjna wiadomość: w Kambodży na skraju dżungli zatrzymana została
brudna, naga i zachowująca się jak małpa 28 letnia Rochom P’ngieng, która zaginęła w 1988 r.
jako 8-letnia wówczas dziewczynka. Córkę rozpoznali po bliźnie na ręce jej rodzice mimo, że upłynęło 19 lat
od jej zaginięcia. Kobietę otoczono, jak donoszą media, troskliwą opieką i próbowano przywrócić ją cywilizacji,
m.in. ucząc na nowo języka. Bezskutecznie - po wielu wcześniejszych próbach po trzech latach (w ubiegłym roku)
kobiecie z dżungli udało się uciec od swoich rodziców. Jak się przypuszcza - powróciła znowu do świata zwierząt ...
Na powyższym przykładzie widzimy , gdzie już rozwinięty w pewnym stopniu mózg , utracił nagle kontakt
stymulacyjny z cywilizacją (w wyniku fizycznej społecznej izolacji) i ... cofnął się w rozwoju a co za tym
idzie i świadomość cofnęła się adekwatnie do pojmowanej przez mózg rzeczywistości .
Wyobraż sobie, że rozbija się statek przewożący grupę kilkuletnich dzieci , które szczęśliwym trafem ratują się
na bezludnej wyspie . Dzieci rozpierzchają się po niej i zostają adoptowane przez kilka małpich stad .
Po osiągnięciu dojrzałości płciowej spotykają się ponownie , tworzą pary i rodzą dzieci .
Jest oczywiste , że ich świadomość/kulturowość nie wykroczy poza epokę kamienia łupanego ,
czyli człowieka erektusa sprzed miliona lat .
Świadomość to właśnie ''program'' . Jest to bardzo celna metafora .
Mając wgrany w kompa kiepski/słaby program zadaniowy nie będziesz w pełni mógł pracować ...
będziesz czuł dyskomfort twórczy .
Z drugiej strony ... nie na darmo w latach 60-tych i 70-tych ubiegłego stulecia krążyło ''motto'' ...
... ''wpuść chama do biura to atrament wypije'' ... , komentarz zbędny .
''Mózg'' (człowiek) ma tyle pierwiastków wspólnych z komputerem , że aż się prosi o porównanie .
Tym bardziej , że człowiek ''stworzył'' go na swój obraz (jeszcze nie podobieństwo) .
Re: Mózg a świadomość
dino 24- mózg operujący tylko schematami, nie rozwijający własnego pojmowania nie jest w stanie zrozumiec kogoś, kto poszerza swoje horyzonty o abstrakcyjne myślenie- to tyle..
Ostatnio zmieniony wt kwie 12, 2011 9:43 pm przez danut, łącznie zmieniany 1 raz.
- Katarzyna_1
- Homo Infranius Alfa
- Posty: 1969
- Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
- Kontakt:
Re: Mózg a świadomość
Widzę, że Dino24 dwa dni pracował nad tym pięknym graficznie postem mającym ma celu dyskredytację Danut. Przerażające 
post 2004 pisany był 10.04,2011

post 2004 pisany był 10.04,2011
"Balbus melius balbi verba cognoscit"
Re: Mózg a świadomość
danut , masz rację .
Mój , przedmiotowy tok myślenia jest ... daleko w tyle za twoim pojęciowym tokiem myślenia .
Nie mniej jednak , mój jest prosty w ''obsłudze'' , nie obarczony błędami .
Stawia mnie w panteonie ludzi światłych konkretnych i realnych .
Twój , pojęciowy ... obarczony tyloma błędami ... jak rezonerstwo i wielowątkowość myślenia ,
stawia cię wśród ułudy , wizjonerstwa , iluzjonizmu i piaskownicowych dzieci .
To tyle ... i aż tyle .
Mój , przedmiotowy tok myślenia jest ... daleko w tyle za twoim pojęciowym tokiem myślenia .
Nie mniej jednak , mój jest prosty w ''obsłudze'' , nie obarczony błędami .
Stawia mnie w panteonie ludzi światłych konkretnych i realnych .
Twój , pojęciowy ... obarczony tyloma błędami ... jak rezonerstwo i wielowątkowość myślenia ,
stawia cię wśród ułudy , wizjonerstwa , iluzjonizmu i piaskownicowych dzieci .
To tyle ... i aż tyle .
Ostatnio zmieniony śr kwie 13, 2011 7:45 am przez dino_24, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Mózg a świadomość
Naprawdę musisz się bawić tą czcionką? To wcale nie jest fajne.
Re: Mózg a świadomość
[quote name='niedźwieć' post='83720' date='13 kwiecień 2011 - 09:39']Naprawdę musisz się bawić tą czcionką? To wcale nie jest fajne.[/quote]
Tak , muszę się ''bawić'' tą czcionką bo takie mam opcje
stworzone przez administratorów . A czy to jest fajne czy nie , jest to odczucie tylko i li tylko subiektywne .
To tyle w offtop'ie .
Tak , muszę się ''bawić'' tą czcionką bo takie mam opcje
stworzone przez administratorów . A czy to jest fajne czy nie , jest to odczucie tylko i li tylko subiektywne .
To tyle w offtop'ie .
Re: Mózg a świadomość
Jaki nochal taki tekst, krzywy od ironi i nabity skromna światłością, hehe.
To dopiero odkrycie dobroczyńcy, ze ludzka świadomość zależy od warunków . Gdy neurony furkoczą to i człowiek swiadomieje, łącząc przyczyny, w rytm ich furkotania.
Dobrze piszą fizjolodzy, gdyż taka jest świadomość. tyle ze nie o swiadomosci tutaj mowa a o jaźni, to cosik innego.
To dopiero odkrycie dobroczyńcy, ze ludzka świadomość zależy od warunków . Gdy neurony furkoczą to i człowiek swiadomieje, łącząc przyczyny, w rytm ich furkotania.
Dobrze piszą fizjolodzy, gdyż taka jest świadomość. tyle ze nie o swiadomosci tutaj mowa a o jaźni, to cosik innego.
Ostatnio zmieniony śr kwie 27, 2011 9:37 am przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Mózg a świadomość
@ Zbyszek
Ja , pozostanę przy swoim ''krzywym nochalu'' i racjonalnej świadomości .
Ty pozostań ... przy swojej duchowo-Boskiej jażni ... i ''jontowych'' podróżach astralnych ... polecam Acapulco ,
aktualnie stan pogody świetny , Słonko grzeje , zdążysz się opalić i powrócić jako II-gi ''mulat'' , którejś tam
z rzędu RP ... .
Ostrzegam , nie zapomnij o GPS-ie , są duże kłopoty z magnetosferą ...
Ja , pozostanę przy swoim ''krzywym nochalu'' i racjonalnej świadomości .
Ty pozostań ... przy swojej duchowo-Boskiej jażni ... i ''jontowych'' podróżach astralnych ... polecam Acapulco ,
aktualnie stan pogody świetny , Słonko grzeje , zdążysz się opalić i powrócić jako II-gi ''mulat'' , którejś tam
z rzędu RP ... .
Ostrzegam , nie zapomnij o GPS-ie , są duże kłopoty z magnetosferą ...
Ostatnio zmieniony czw kwie 28, 2011 5:33 am przez dino_24, łącznie zmieniany 1 raz.