UFO w Polsce - 2011

[azor]

Tak na 99 % lampiony. Powiem Wam że po tym weekendzie otrzymałem ponad 7 zgłoszeń świetlnych ''kul'' ale z opisu i filmu wszystko wynika że to typowe lampiony.



Jedynie na zainteresowanie zasługuje obserwacja dokonana nad zalewem Zegrzyńskim 24 czerwca dwie osoby zauważyły około 5-6 świetlistych kul o 23:32, które co ciekawe pojawiły sie nagle na niebie co mozna sugerować inne zjawisko a niżeli lampiony ? Ale nie otrzymałem dodatkowych info w tej sprawie. z Kobyłki też otrzymałem zgłoszenie o lampionach.

[Rysiek23]

A propos lampionów:



http://www.paranormalne.eu/forum/index.php?showtopic=6919

[Arek 1973]

Mnie się też wydaje że to lampiony, wprawdzie trudno to ocenić bo wiele nie widać ale można powiedzieć że zachowuje się jak typowy lampion

[Rysiek23]

[ external image ]Prezentujemy kolejną serię relacji o obserwacjach UFO, które zgłoszono nam w 2011 roku. Na szczególną uwagę zasługują jednak zdarzenia sprzed lat, głównie bardzo niezwykłe przypadki z Lublina i Wronek. W pierwszym z nich, które miało miejsce w drugiej połowie lat 70-tych, obserwowano z okna balkonu latający spodek. W przypadku Wronek, była to całonocna seria obserwacji manewrujących w powietrzu obiektów. Nowe obserwacje oznaczone na niebiesko.



WIĘCEJ W SERWISIE INFRA

[arek]

jak sie wydaje wiekszośc obserwacji NL to lampiony ,kolor żółty ,pomarańczowy , nagle gaśnie ,latają w formacjach po 3 ,ruch prostoliniowy .

[Newsman]

Najwięcej relacji nt. trójkątnych NOL-i pochodzi z terenu USA. Najciekawsze jest to, że świadkowie wielokrotnie podkreślają gigantyczne rozmiary tych obiektów. Na bardzo interesujące zdarzenie natrafiłem dzięki uprzejmości mieszkańca Lubina, który jak twierdzi w dniu 29 lipca 2011 roku zauważył przelot gigantycznego trójkątnego obiektu, który według jego oceny mógł mieć około 5 km długości !



więcej...

[azor]

Dlatego jak sądzę to pierwsze tego typu zdarzenie w Polsce tak dużego obiektu - czynnik OZ jest nadzwyczaj ciekawym ''zjawiskiem'' występującym przeważnie podczas CE, ale i czasem nawet dalszych obserwacji.

[azor]

Pantanal nie pasuje bo wielkość przekracza naszą logikę pojmowania, ale zauważ na komentarze na moim blogu zgłosiła sie osoba z tego osiedla i rozpoznała tą okolicą mało zaoferowała pomoc w udokumentowaniu zdarzenia.



Dodam że wczoraj o 20:05 podczas obserwacji w terenie ZM zauważyłem i sfotografowałem dwa dziwne jasne pomarańczowe obiekty które przysłoniły chmury. Obserwacja trwałą około 3 minut potem obiekty nie wyszły już z chmur ? Zastanawiam się może lampiony ? Ale chmury wówczas były około 3-4 km a lampiony tak wysoko nie wznoszą się i ten krótki czas obserwacji na pewno to nie samoloty.



Dodam że mam też dwie inne fotograficzne ciekawostki, które nawet sceptyka zaskoczyły, który był ze mną na obserwacji

[Newsman]

Rzeczywiście, sprawa z Lubina przypomina nieco słynny przypadek z Phoenix (1997), choć wcześniej też zdarzały się przypadki obserwacji obiektów, które wydawały się mieć gigantyczne rozmiary. Obserwacji latającego bumerangu dokonał w 2008 r. jeden z mieszkańców Sandomierza (co ciekawe, jakiś czas później widział to ponownie). Potem WMGU przekazało podobną relację pochodzącą z Kowali Oleckich. W kwestii podobnych historii zawsze pobrzmiewa gdzieś w tle hipoteza mówiąca, że są one supertajnymi (choć to pewnie zbyt małe pojemnościowo słowo) pojazdami wojskowymi. Ale zawsze w takich przypadkach pojawia się problem "celowości" tych quasi-testów nad miejscami, gdzie potencjalnie może zobaczyć to tysiące ludzi.



Bardziej interesują mnie sprawy, kiedy wielkie obiekty widywane są np. pośrodku osiedla, nad lasem czy nad kościołem (co opisywał niedawno Arek Miazga) i zdaje sie, że nie widzi tego nikt poza jedną - dwiema osobami. Przypadków takich było sporo: Bernardyńska, Dąbrowa Górnicza, Puławy, czy mało znany przypadek z Sokolego Pola k. Lelowa (pow. częstochowski), gdzie młoda dziewczyna zaobserwowała nad lasem gigantyczny obiekt w kształcie spodka. Żadna z tych relacji nie stała się masową, choć miała ku temu niezwykły potencjał.

[azor]

Dlatego uważam, że przez lata badacze nie zauważali tej niezwykłej prawidłowości i wyjaśniali tylko i wyłącznie brakiem innych świadków, proszę zauważyć że A.Hynek odrzucał pojedynczych obserwatorów obserwacji co uważam za kategoryczny błąd.