Noktowizor to Yukon Ranger 5x42mm jest to najlepszy i w porównaniu z jakością najtańszy sprzęt tego typu. Jest to noktowizor cyfrowy, a więc mający wyjście wideo dzięki któremu można zapisywać obraz. Tak jestem bardzo zadowolony. Jest to obecnie najlepszy sprzęt do tego typu obserwacji i nie tylko ja tak sądzę, wiele osób na świecie ma właśnie ten model do obserwacji nocnych UFO.
Przepraszam, że nie dodałem nowych filmików na stronę Szczerze mówiąc po prostu korzystałem z życia przez ten piękny gorący weekend - no wiecie , jeziorko, grill i te sprawy...Jutro spręże się i wstawię nowe ujęcia, przynajmniej znalazłem ciekawe w archiwum .
Ostatnio zmieniony ndz lip 10, 2011 6:22 pm przez kosmitek, łącznie zmieniany 1 raz.
Dodam tylko do tematu, że tego typu ''obiekty'' nie wiadomo czy pochodzenia ''pozaziemskiego'' jak wcześniej napisał Marek ( hipotez jest kilka a jak wiadomo E.T jest bardzooo kiepska ) były już obserwowane w Polsce w latach 80 siatych ja osobiście obserwacje ''zygzakowatych obiektów'' poczyniłem w marcu- kwietniu 1998 roku a w 1999 roku MCBUFOiZA prowadziło mały projekt ''obserwacji'' tych dziwnych obiektów gdzie w perjodyku ''Czas UFO'' przedstawiono wstępne wyniki obserwacji.
Niestety te NL/RV są ok, ale jest pewne ale. Obserwacje bardzo dalekie nawet nie wiadomo na jakieś wysokości 5 km czy 500 km w dodatku ''obiekt'' to mała kropka - jedynie pewnym argumentami jest sposób poruszania się, ale i tu są zapytania ?
Dlatego uważam, że w dzień tego typu filmy mogą być znacznie lepsze jakościowo, ale warto o każdej porze próbować i pamiętać, że to co nazywamy UFO nie '' pojawia'' się tylko w nocy
Te filmy nadaja sie do wyrażenia oficjanego pytania do rządu RP ,czym są te obiekty ,jakie stanowią zagrożenie dla własnie ruchu lotniczego, Najlepiej zainteresowac nimi teraz właśnie przed wyborami ,Macierewicza .Facet chce za wszelka cenę zdyskredytowac rząd wiec dajac mu do ręki takie filmy możemy byc pewni ,że je wykorzysta .
Ale skoro kosmitek ,będzie na ufo-forum może zrobi to J.Z.
Po prostu tylko w ten sposób mozna próbowac wyjaśnic z czym mamy doczynienia.
[quote name='Pantanal' post='86795' date='11 lipiec 2011 - 19:20']Joanno, skoro te obiekty widywane są tak często i nie mają raczej określonego przeznaczenia, trudno uznać je za wojskowe drony. Oczywiście istnieje cała grupa ludzi widzących w UFO wojskowe maszyny, ale są to tacy sami napaleńcy, jak ci, którzy upatrują w nich obiektów Marsjan. [...][/quote]
Może od razu napiszę, że jak najbardziej w UFO wierzę: jeszcze w latach 70-tych jako małe dziecko miałam szczęście obserwować ogromny, wiszący przez baaaardzo długi czas złożony podwójny spodek - nie budzący żadnych wątpliwości co do pochodzenia.
Pomimo że byłam wtedy dzieckiem - do dzisiaj pamiętam dziwne uczucia jakie mi wówczas towarzyszyły: "radosną uroczystość chwili" i PEWNOŚĆ że to nie jest stąd. Oba uczucia były zupełnie niezależne od mojej wiedzy, świadomości, szczególnie że przecież byłam dzieckiem!
Dlatego jestem na tym FORUM
Teraz wojsko dysponuje naprawdę zaawansowaną techniką: na powolne satelity o których wszyscy wiedzą i znają położenie - nie ma co liczyć w kontekście szpiegowania. Nie zdziwiłabym się, gdyby tam wysoko aż roiło się od dronów wystrzelonych (wyrzuconych?) na takie wysokości, aby utrzymanie ich w ruchu a jednocześnie elastyczne sterowanie - były pestką.
Co do chaotycznych ruchów: wydaje mi się, że gdyby mi ktoś dał pokierować taką zdalną zabawką, to od czasu do czasu pozwoliłabym sobie na sprawdzenie ich zwrotności... A panowie wojskowi też poczucie humoru mają - więc może się po prostu .... bawią
Można sobie wyobrazić, że koszt utrzymania takich zabawek jest niewielki - działają np. na światło słoneczne, a w ich prowadzeniu pośredniczą satelity.
Oczywiście wolałabym aby to były UFA i sępię się na taki sprzęt jak ma kosmitek
jako nowa osoba chciałbym najpierw powitać wszstkich i wypowiedzieć się w temacie nagrania o którym Państwo dyskutują. Mam na imię Rafał, mam 41 lat i od paru lat spoglądam na nocne niebo przez moją starą lornetkę. Sprzęt słaby, ale parę razy zobaczyłem COŚ co sprawiło, że wracam w pogodne noce i gapię się w niebo. Nagranie Pana Marka dla mnie jest jak nabardziej autentyczne i niezmontowane, każdy kto prowadzi obserwacje nieraz widział przelot satelitów na niskiej i na wysokiej orbicie. Każdy wie jakie to są prędkości, człowiek przy tego typu obserwacjach się oswaja. Panu Markowi mogę pozazdrościć sprzętu i samozaparcia. Jak dla mnie nagranie jest genialne. Ja też mam wątpliwości co do tego czym może TO być, nagrania NASA raczej przekonują mnie, że mamy do czynienia z co najmniej dwoma zjawiskami 1) z nieznanymi organizmami i 2) "kulami" czegoś. Te kule mogą być wg mnie także zaawansowanym sprzętem wojskowym, może już istnieją satelity zdolne do gwałtownej zmiany trajektorii lotu? Kto wie. Pozdrawiam wszystkich ciekawskich.
Witam, bardzo ciekawa wypowiedź, dziękuje lecz z argumentami się nie zgadzam. Zacznę od żuka, materiał z wikipedi (nie sprawdzałem w innych źródłach także może być błąd:
Guniak czerwczyk (Amphimallon solstitiale) ? chrząszcz z rodziny żukowatych.
Rójka
Pojawia się mniej więcej od połowy czerwca, rzadko później, nawet do sierpnia, zwykle o zmierzchu. Postać dorosła mało wybredna pokarmowo, zjada liście zarówno roślin iglastych jak i liściastych[1]. Wśród tych ostatnich najchętniej żeruje na wiklinie. Występuje w całej Europie i Azji.
Wygląd
Postać dorosła z wyglądu przypomina chrabąszcza majowego lub kasztanowego, jest jednak od niego znacznie mniejsza, ma 14-18 mm długości. Ciało barwy miodowej, przedplecze i spód ciała silnie, żółtobrunatno owłosione, na pokrywach występują podłużne żeberka usztywniające. Czułki dziewięcioczłonowe z trzyblaszkową buławką. Golenie przednich nóg u samców z 1-2 zębami u samic z 3 zębami, ułatwiającymi grzebanie w ziemi.
Występowanie
W Polsce bardzo rozpowszechniony, zwłaszcza na luźnych glebach.
Nie ma u mnie w pobliżu obszarów luźnych gleb.
Jest napisane, że żuki te występują od połowy czerwca. Moje nagrania są z początku kwietnia. Poza tym pojawiają się zwykle o zmierzchu - nagrania mam też z pierwszej w nocy, z drugiej. Cóż to akurat jest z 22 ale tej godziny też nie można uznać za zmierzch.
Po drugie - ujęcia robię przy wyłączonym i zasłoniętym iluminatorze długodystansowym (czyli tym wyglądającym jak drugi obiektyw), jak i zasłoniętym iluminatorze małym (krótkodystansowym, który jest u dołu pomiędzy obiektywem a "dużym" iluminatorem). To że gałęzie są tak jasne jest wynikiem wzmocnienia przez sam układ CCD w Yukonie oraz przez to, że są lekko oświetlone przez otoczenie.
Po trzecie - ostrość była ustawiona na nieskończoność gdyż zawsze to robię przed obserwacjami (celuje w gwiazdy i ustawiam tak aby były one jak najbardziej punktowe). Być może kompresja na YT powoduje,że ma Pan inne zdanie. Oryginały , które zapisuje bez jakiejkolwiek kompresji (1 minuta nagrania zajmuje 1 Gb) wyglądają znacznie lepiej niż wersja skompresowana przez YT. Niestety nie ma na to siły.
Po czwarte - czy ustawienia domyślne w karcie graficznej można nazwać"oryginalnymi"? Bo sugeruje Pan ,że obraz był manipulowany. Pisałem już wcześniej, że jedyna manipulacja była taka, że lekko podbijałem kontrast (już w czasie obserwacji aby obraz był wyraźniejszy, a słabsze zwarte obiekty lepiej widoczne). To jest właśnie oryginalne ujęcie. Na początku każdej prezentacji na YT jest napisane, że to oryginalne ujęcie (czyli takie jakie nagrałem), potem pokazuje wersję, z mocno podbitym kontrastem na komputerze już na nagranym materiale.
Po piąte - nigdy nie mówiłem że to jest profesjonalne urządzenie. Ale co to znaczy "profesjonalne" tak naprawdę? Jeśli profesjonalne to takie jakie używa wojsko czyli trzeciej generacji i więcej kosztujące kilka a nawet więcej niż 10 tysięcy to faktycznie, nie jest to profesjonalne urządzenie.
Dla mnie jest to zaawansowane urządzenie gdyż ma bardzo duży zasięg detekcji słabych elementów na niebie. Np. w sieci obserwatorów astronomicznych które obserwują roje meteorów i spadki bolidów używa się powszechnie na całym świecie kamer przemysłowych o czułości +7 magnitudo (mój ma +9mag - im większa wartość tym ciemniejszy obiekt) i z tych danych pisze się prace naukowe z pomiarami naukowymi (dla mnie to jest dość profesjonalne, aha te kamery nie mają dużych rozdzielczości bo jakieś 640x480 - 800x600 w tych granicach może ciut większe). Mój Yukon owszem ma małą rodzielczość bo 640x480 ale za to sporą ogniskową (można to nazwać powiększeniem, czyli ma wąskie pole widzenia 4 stopnie czyli 8 tarcz księżyca), także widać dobrze co jest owadem a co nie.
Jak już pisałem, zasłaniam iluminatory IR bo nie jestem głupi, wiem, że latają owady i nie chcę ich nagrywać.
Mam do Pana pytanie - jeśli to owady wg Pana to dlaczego filmuje także takie obiekty które po prostu lecą niezwykle szybko przez pół nieba (w ciągu 10-15 sekund) skręcając lekko po łuku i nie robią tak naturalnych dla owadów chaotycznych zwrotów?
Poza tym taki owad gwałtownie dosyć zmienia odległość między sobą a obserwatorem, zatem jego jasność także by się zmieniała dość gwałtownie i zauważalnie (widocznie by się ściemniał i rozjaśniał).
Jeszcze jedna kwestia - na ujęciu widać dwa obiekty jeden ciemny a drugi szybko przelatujący jest znacznie jaśniejszy i większy. Oba są w ostrości (bo wg Pana jeśli to są owady to ten jaśniejszy zapewne jest bliżej mnie dlatego jest jaśniejszy ale w związku z tym powinien być rozmazany z nieostrości, a jest ostry), jak to wyjaśnić?
Ostatnio zmieniony wt lip 12, 2011 4:55 am przez kosmitek, łącznie zmieniany 1 raz.
Gość piszę, że filmował takie obiekty także zimą. Zdumiewające podobieństwo do mojego ujęcia.
Czy naprawdę Pan myśli Panie "takmyślę", że ludzie z całego świata filmują żuki?? (wiem, że to nie argument ale to tak jak podejście do tego, że każda dzienna fotografia UFO to owady).
Ostatnio zmieniony wt lip 12, 2011 5:30 am przez kosmitek, łącznie zmieniany 1 raz.
By okreslic sens trasy przelotu nalezy znac jego cel .Czy wiesz wiecej takmysle ?(dobre rady zawsze w cenie?)
Oczywiscie czekam na twój film ukazujacy przeloty owadów .
Jeśli chodzi o wojskowe urządzenia ,to byc moze te w samolotach są jakieś lepsze ,ale te używane przy broni strzeleckiej ,jak i czołgowej to nic rewelacyjnego. Są robione tak by umozliwiac prowadzenie ognia skutecznego ,wiec to nic rewelacyjnego z punktu widzenia prowadzenia obserwacji w zakresie prowadzonej przez kosmitka.Szeroki kąt .Bo musisz widziec przedpole.
Ja kierowałem sie przy kupnie kamerki miedzy innymi maxymalnym zbliżeniem optycznym ,cyfrowy mozna sobie zrobic na kompie ,podobnie jest z tym sprzetem kosmitka ,przede wszystkim optyka.
Jeśli masz lepszy sprzet ,to pokaż co on potrafi i co ty potrafisz z nim zrobic.