Relacja nadesłana na pocztę INFRA. Sprawą zajmował się Przemysław Więcławski:
Świadek na początku lat 90-tych (wówczas miał ok. 20 lat) udał się swoim samochodem z
miejscowości Milanówek kilka kilometrów na północ na pobliskie pola(wieś Żuków), gdzie lubił
przebywać. Noc była ciepła - początek wiosny, niebo bezchmurne.
Mężczyzna będąc już na miejscu, ale jeszcze nie wysiadłszy z samochodu, dostrzegł w lusterku
bocznym kulę światła, którą z początku wziął za światło samochodu, jednak po chwili spostrzegł, iż
nie jest to żaden pojazd, ale wisząca świecąca kula, zawieszona ok kilkanaście metrów nad ziemią .
Świadek ocenił jej wielkość jako trochę mniejszą od Księżyca w pełni, kula jednak nie raziła go w
oczy cyt.”Efekt taki jak światło za mleczna matowa szyba”. Swą barwą kula również przypominała
księżyc, jednak dawała efekt bardziej „jak z jarzeniówki”.
Ponadto kula nie przemieszczała się, i po chwili obserwacji zmniejszając się coraz bardziej znikła
zupełnie.
Zdarzeniu nie towarzyszyły żadne efekty dźwiękowe. Pan W wspomniał ponadto, że w trakcie
obserwacji odczuł nadnaturalną ciszę, co jak przypuszcza mogło być spowodowane jego dużym
skupieniem się na obiekcie z jednoczesnym odcięciem się od innych bodźców dźwiękowych-
„Być może dlatego ze samo zjawisko wydało mi się mocno hipnotyczne i wszystkie zmysły skupiły
się na nim”
Zaraz po tym jak kula skolapsowała, świadek z lekkim niepokojem opuścił miejsce.
Miejsce obserwacji:
-OBRAZ PDF-
Opracowanie dla Infra: Przemek Więcławski
Raport z obserwacji BOL we wsi Żuków na płn od Milanówka
Re: Raport z obserwacji BOL we wsi Żuków na płn od Milanówka
Ciekawe jak daleko był obiekt od świadka ? Ta dziwna cisza jest interesująca często może to być efekt faktycznego skupienia się na obiekcie, ale i czasami występuje znany i dziwny czynnik OZ z takim efektem spotkałem się dokumentując obserwację z okolic Wrocławiazs sierpnia 2011 NL/CE2 za nie długo na moim blogu.