Incydent z UFO we Wronkach (1989)

[Rysiek23]

[ external image ]We wrześniu 1989 r. trzech mężczyzn obserwowało z kuchni mieszkania we Wronkach kilka zagadkowych obiektów, z których wyłaniały się nieduże niebieskawe kule. Sekwencja powtórzyła się kilkukrotnie. Świadek, który opisuje te wydarzenia bardzo szczegółowo przyznaje, że w okolicy było głośno o obserwacji niewielkich barwnych sferycznych UFO, ale nie tylko…



RELACJA ŚWIADKA W SERWISIE INFRA

[esco_bar]

kawał lasu Panie, ktos był ten sprasowany las sprawdzić? ja mam do Wronek żabi skok ...

[esco_bar]

ciekawe czy były inne echa tej sprawy, np. w gazecie lokalnej, bo obserwacje i świadkowie to jedno ale jak las 150x50m zostaje zmiażdżony to chyba już nie ma żartów.Jeśli to prawda to ciekawe czy ktoś temat badał?

[azor]

Bardzo ciekawe zdarzenie warto sprawdzić jeśli ktos może a widzę tak, obecne miejsce tego ''sprasowanego lasu'' do dzis powinny być jakieś efekty np. mniejsze i niższy drzewa ? Czy macie kontakt ze świadkiem aby wskazał to miejsce i obfotografował ?

[Newsman]

Zdjęcia będą w marcu do naszej dyspozycji, jak i dokładne dane, gdzie znajduje się ów kawałek. Gdyby ktoś z was panowie natrafił na jakieś zdarzenie z 29/30 września 1989 r. z Wielkopolski, dajcie znać. Ciekawa jest sprawa owych lotów wokół NOL-i.

[azor]

Czy świadek jest w stanie na mapie nakreślić miejsce obserwacji oraz lokalizację NOL plus tego ''sprasowanego lasu ' ' aby była jasność że ''slad'' nie był odległy powiedzmy o kilometry od NOL-i ?



Tak obserwacje samolotów są ciekawe jak również ta niesłychana historia w lesie z dziwnymi ''Panami'' którzy jeśli wierzyć świadkom wiedzieli z czym mają do czynienia Być moze na Google Earth ten ''wycinek lasu '' może nosić ślady ???

[Newsman]

To zależy, do kogo ów kawałek lasu należy oraz na jakich glebach rósł (+inne naturalne czynniki wzrostu). Od incydentu do zgłoszenia dzieli nas 22 lata - to dużo. Możliwe że coś tam już rośnie - dowiemy się w marcu, kiedy pan "Maks" prześle zdjęcia i koordynaty tego obszaru. Jeśli nikt tego nie ruszał, ale chyba nie możemy liczyć na taki obrot sprawy, możliwe że drzewostan zregenerował się tylko w jakimś stopniu. Jeśli jednak las nie był samosiejką, tylko czyjąś własnoscią, pewnie coś takiego wzbudziło uwagę właściciela. Jeśli jest odwrotnie, pozostaje pytanie, co z tego możemy wysnuć. Według mnie niewiele. To oczywiście ciekawe, ale tak naprawdę w przypadku Wronek '89 mamy tam do czynienia z rozproszonym zbiorem niewiadomych.

[mason]

Co do lasu - to do kogo by on nie należał, drewno z pewnością stamtąd zabrano. Takie pnie to w końcu cenny towar. Teraz może tam rosnąć młody las i raczej trudno będzie go odróżnić od innych młodników. Las wciąż się wycina i nasadza.



Co do samolotów - jedno mnie tu zastanawia. Taka para myśliwców, zwłaszcza jak leci na niedużej wysokości (a z relacji wynika, że latały jakby nad ulicą, wzdłuż jej linnii) wytwarza potworny wręcz hałas. W listopadzie ubiegłego roku widziałem taką "parkę" jak eskortowała słynnego Boeinga pilotowanego przez kpt. Wronę. Hałas był taki, jakby niebo waliło się na głowę. To były F 16, może Migi lub Su są cichsze. Uważam jednak, że takie loty od 11 do 2 w nocy postawiłyby na nogi wszystkich mieszkańców w okolicy.



I jeszcze pytanie do osób, które mieszkają w okolicy - czy tam w pobliżu jest może jakiś poligon?



Pozdrawiam



Mason

[sxxs]

Właśnie mason dobrze zauważył, że takie przeloty samolotów o tak późnych godzinach napewno by nie uszły uwadze mieszkańców. Mam babcie w Bełchatowie i jak byłem mały około 15 lat temu to podczas wakacji też zdarzały się przeloty myśliwców i helikopterów podobno jakieś loty, ćwiczenia itp. Nie jestem pewien czy dobrze pamiętam ale z tego co wtedy obiło mi się o uszy to były samoloty i helikoptery z jednostki z Tomaszowa Mazowieckiego. W każdym razie zmierzam do tego, że bywało głośno. Może w tym rejonie też takie przeloty były czymś normalnym dla ludzi i dlatego nikt nie zwrócił większej uwagi na to. Co do Google przeglądałem okolicy na Google Maps i nic nadzwyczajnego nie ma tzn jakość jest bardzo słaba w tym rejonie i ciężko jest coś na ten temat powiedzieć, aczkolwiek jedno miejsce wygląda zupełnie inaczej...



Korzystając z okazji mam pytanie czy są jakieś doniesienia na przestrzeni 15 lat o obserwacji NOL-i z rejonu Bełchatowa? Pytam bo mojemu kuzynowi przytrafiła się dość dziwna historia ale została przez nas wrzucona raczej w kategorie fantazji.



Chciałbym jeszcze zadać jedno pytanko (przepraszam jeśli jest głupie ale chciałbym je zadać) czy np gdyby ten świadek po incydencie z tymi panami z white van pozbierał aparat wraz z kliszą to czy dziś nie udało by się coś odtworzyć z takiej kliszy?





Pozdrawiam

[arek]

z kliszy jeśli została naświatlona nic nie odzyskasz .

Prawdopodobnie nic z góry nie znajdziesz będzie tam rósł młodnik prawdopodobnie mieszanego lasu, natomiast jesli drzewa zostały wklepane w ziemię, na pewno coś się znajdzie .Np. kawałki pni czy gałęzi w ziemi.