Strona 2 z 3
Re: Agharta / Szambala
: śr sty 12, 2011 7:56 pm
autor: tomek1618
W gąbce materii i pustej przestrzeni jest pół na pół.
Ziemia może miec podobną budowę.
Lub pustki byc 5-20 procent.
Zapadanie wtedy będzie sporadyczne.
Cieszę że porównanie Ci się podoba jestem z niego dumny.
Powodzenia w patrzeniu na świat.
Re: Agharta / Szambala
: śr sty 12, 2011 8:06 pm
autor: ADAX
W gąbce materii i pustej przestrzeni jest pół na pół.
Ziemia może miec podobną budowę.
Ale musiałby to być raczej naturalny twór, bo w jaskinie wykopane przez jakaś cywilizację nie wierzę, no chyba, że ta odkryła jak chronić się przed wysokimi temperaturami...
Re: Agharta / Szambala
: śr sty 12, 2011 10:44 pm
autor: tomek1618
Pogdybajmy troszeczkę.
A gdyby wysoka temperatura był optymalna dla obcych.
Obcy są obcy bo są inni.
S. Lem w pewnym wywiadzie rzucił. Inteligentny gaz.
A gdyby byli tak inni że nawet wyobrazni Lema nie starcza.
Dobra bez abstrakcji. Powiedzmy że są podobni do nas.
Pisząc odwiercie na Półwyspie Kolskim sugerujesz że temperatura wraz z głębokością rośnie.
Może tak może nie.
A gdyby rozkład temperatury pionowej był podobny do atmosfery ziemskiej.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Atmosfera_wzorcowaim
Im wyżej temperatura spada prawie do -60 potem rośnie do ok. 0 by potem spaś do ok.-90 stopni.
Tabelka i rysunek kończą się gdzieś 90 km nad naszymi głowami.
A co dalej niespodzianka.
http://www.bryk.pl/s%C5%82owniki/s%C5%82ow...termosfera.html
Kto się tego spodziewał nim tego nie zmierzył.
Budowa ziemi puki co to lepisze lub gorsze hipotezy.
Powiem tak. Ziemia puchnąc tworzy naturalne puste przestrzenie.
Obcy te puste naturalne przestrzenie połączyli nienaturalnymi kanałami, tak jak my łączymy miasta drogami.
Wszystko jest możliwe a nic nie można udowodnic.
Ps. Starożytnośc była przekonana że im wyżej tym goręcej /mit o Ikarze/.
Indyjskie wedy zachowali informację że im wyżej tym zimniej i co ciekawe ciemniej.
Re: Agharta / Szambala
: czw sty 13, 2011 12:32 pm
autor: ADAX
Z temperaturą ciekawie, ale co z procesami zachodzącymi we wnętrzu ziemi ? Ruchy tektoniczne, wypiętrzanie się gór, procesy chemiczne we wnętrzu. Chyba, że przyjmiemy, pewną granicę pustki w ziemi, lub pewną warstwę, w której temperatura będzie znośna, i nic nam na głowę nie spadnie.
Re: Agharta / Szambala
: czw sty 13, 2011 2:44 pm
autor: tomek1618
Adax
Nie znam odpowiedzi na wszystkie pytania świata.
Ale mam przekonanie że życie sobie poradzi mimo trudności.
Życie zadziwia, fosfor można zamienic na arsen.
http://www.infra.org.pl/nauka/natura/1029-...fery-mog-istnie
I to.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kominy_hydrotermalne
Przyznam że tego artykułu nie czytałem ale kiedyś wpadła mi w ręce książka o meteorytach marsjańskich.
http://jba1.republika.pl/mars.htm
Powodzenia.
Re: Agharta / Szambala
: pt sty 14, 2011 10:40 pm
autor: Jack. Bauer
Ziemia pusta w środku ? A co z Jadrem i płynną lawą, i ciśnieniu ? Ludzie, niedługo wam wcisną, że ziemia to statek kosmiczny, a księżyc zbudowali obcy...
Re: Agharta / Szambala
: sob sty 15, 2011 12:44 pm
autor: tomek1618
Mam wrażenie ze przeczytałeś kilka ostanich postów i się do nich odnosisz.
Całośc, proszę na całośc.
Jeśli się mylę to przepraszam.
Pozwolisz że dopytam.
Czy mam rozumie ze negujesz fakt istnienie tych jaskiń.
http://ngm.nationalgeographic.com/2011/01/...ter-photography
Wcześniej napisałem.
Budowa ziemi puki co to lepsze lub gorsze hipotezy.
Zapytam wprost.
Czy znasz budowę ziemi którą z całą pewnością można nazwac pewnikiem.
http://www.igf.edu.pl/
Czy ludziom pracującym w tej instytucji możesz powiedziec
- Poco wam te badania zapytajcie mnie.
Proszę Cię zastanow sie gdybyś żył w XIV wieku czy dałbyś sobie wmówi że
kamienie spadają z nieba /meteoryty/.
Powodzenia w patrzeniu na świat.
Re: Agharta / Szambala
: ndz sty 16, 2011 12:11 am
autor: Jack. Bauer
Czy ludziom pracującym w tej instytucji możesz powiedziec
- Poco wam te badania zapytajcie mnie.
Proszę Cię zastanow sie gdybyś żył w XIV wieku czy dałbyś sobie wmówi że
kamienie spadają z nieba /meteoryty/
Nie nie mogę, bo oni badają procesy zachodzące na naszej planecie.
Nie, bo wtedy były by to gwiazdy, każdy o tym wiedział !
Re: Agharta / Szambala
: ndz sty 16, 2011 10:45 am
autor: tomek1618
Do Jack Bauer
Refleksja Nr 1.
Chcesz mi powiedzie ze instytut bada tylko procesy zachodzące na naszej planecie.
Budowa naszego pojazdu kosmicznego zwanego matka ziemia nie jest badana, bo jest znana. Pewnik?
Gdybym przyjął twój punkt widzenia wychodzi mi kicha.
Powiem tak naukowiec odkrywa proces który obala teorie budowy ziemi /pewnik/
Ów naukowiec ma uznac ze niczego nie odkrył bo pewnik jest nienaruszalny?
Refleksja Nr 2.
Gdybyś żył w XIV wieku to bez cienia wątpliwości wierzyłbyś ze spadający kamień z nieba to gwiazda.
Gdyby taki meteor spadł wprost pod twoje nogi i ewidentnie nie był gwiazdą, Ty byś wierzył że to gwiazda.
Reasumując nie dałbyś sobie wcisnąc ze z nieba spadają meteoryty.
To właśnie jest to o co mi chodzi żyjesz w XXI wieku i wierzysz bez cienia wątpliwości w "prawdy".
Wierzysz i nie masz wątpliwości tylko dlatego że większośc wierzy i niema wątpliwości.
Jaskinie to jedne z wielu pustych przestrzeni ziemi. Nie odniosłeś się do tej myśli.
Rozumiem że wiesz o istnieniu jaskiń jednocześnie nie wierzysz w możliwośc istnienia pustych przestrzeni.
Napisałeś.
"Ludzie, niedługo wam wcisną, że ziemia to statek kosmiczny, a księżyc zbudowali obcy... "
Księżyc - Jest taki temat na tym forum nie będę się powtarzał.
Ziemia - Ogólnie przyjęta wiedza mówi ze na naszej ziemi podróżujemy w okuł naszej gwiazdy.
Na naszej ziemi wraz z układem słonecznym wykonujemy ruch w okuł centrum naszej galaktyki.
Na pokładzie naszej ziemi wraz a naszą galaktyką dokonujemy ekspansji w kosmos.
Ja dałem sobie wcisnąc że na naturalnym statku kosmicznym o nazwie ziemia podróżujemy.
Powodzenia w patrzeniu na świat.
Re: Agharta / Szambala
: ndz sty 16, 2011 4:20 pm
autor: danut
Tajemnicze legendy i podania o niezwykłych podziemnych miejscach zamieszkałych przez niezwyke istoty, komnaty wypełnioe złotem, itp. historie od wieków krążą niemal po całym swiecie..Zwykle zaczynaja sie tak.."Ktos przypadkowo wchodzi do jaskini a tam..." Odnalazłam historie tez pewnego kaznodzieji..:"Jedna z walijskich opowieści przedstawia historię Ojca Konrada, spowiednika św. Elżbiety turyngijskiej, który był słynny z zaciekłości i okrucieństwa w tępieniu heretyków. W roku 1231 ów nieprzyjemny kaznodzieja wdał się w spór z heretykiem, który, pokonany w dyskusji, zgodził się pokazać mu osobiście Chrystusa i Marię. Mieli oni własnymi ustami potwierdzić głoszoną przez niego doktrynę, która była sprzeczna z dogmatami wiary. Ojciec Konrad przystał na to i poszedł z heretykiem do jaskini w górach. Po długim schodzeniu w dół obaj weszli do jaskrawo oświetlonej sali, w której na złotym tronie siedział król. Heretyk upadł wtedy twarzą do ziemi w podziwie i nakazał Konradowi uczynić to samo. Ten jednak wyjął poświęconą hostię i przeklął zjawę, która w jednej chwili zniknęła.