Re: Projekt Globalnej Świadomości: Mózg ludzkości?
: czw sty 27, 2011 3:09 pm
Ryśku, ale nauka akademicka cały czas się rozwija,
i prędzej czy później pojawi się w niej termin "duch".
Roger Penrose jest jednym z najwybitniejszych
fizyków-teoretyków i matematyków w naszych czasach.
Wspólnie ze Stuartem Hameroffem opracowali kwantową teorię świadomości Orch-OR.
Teorię tą opracowali dlatego, że Hameroff na codzień obserwował obserwował fakty,
które przeczą obecnej teorii świadomości.
Nie wyssali jej z palca, ale ujęli w sposób naukowy doświadczenia NDE.
To właśnie ta teoria wprowadzi do nauki pojęcie ducha,
gdyż jest on w niej zawarty.
Istnienie ducha jest faktem, a niezbitym dowodem są doświadczenia śmierci klinicznej,
kiedy pacjent opisuje szczegółowo co się działo wokół niego, kiedy jego mózg nie funkcjonował.
Takich przypadków było i jest wiele, i te fakty potwierdziło wielu chirurgów, lekarzy, anestezjologów. Jednym z nich jest właśnie Stuart Hameroff.
To że w czasie kiedy Maxwell tworzył równania, unifikował fale elektromagnetyczne, a w nauce nie było terminu "fale radiowe" to nie znaczy że one nie istniały.
Wkrótce potwierdzono słuszność teorii.
To że establishment naukowy głosił że Ziemia jest płaska, położona w centrum wszechświata,
a wszystko jej podlegało i krążyło wokół niej - nie oznaczało że tak było.
Galileusz też się opierał na obserwacji faktów.
To co obserwował, w sposób oczywisty przeczyło przyjętej teorii.
O mało nie spłonął za to na stosie.
Ale to on miał rację, a nie reszta.
i prędzej czy później pojawi się w niej termin "duch".
Roger Penrose jest jednym z najwybitniejszych
fizyków-teoretyków i matematyków w naszych czasach.
Wspólnie ze Stuartem Hameroffem opracowali kwantową teorię świadomości Orch-OR.
Teorię tą opracowali dlatego, że Hameroff na codzień obserwował obserwował fakty,
które przeczą obecnej teorii świadomości.
Nie wyssali jej z palca, ale ujęli w sposób naukowy doświadczenia NDE.
To właśnie ta teoria wprowadzi do nauki pojęcie ducha,
gdyż jest on w niej zawarty.
Istnienie ducha jest faktem, a niezbitym dowodem są doświadczenia śmierci klinicznej,
kiedy pacjent opisuje szczegółowo co się działo wokół niego, kiedy jego mózg nie funkcjonował.
Takich przypadków było i jest wiele, i te fakty potwierdziło wielu chirurgów, lekarzy, anestezjologów. Jednym z nich jest właśnie Stuart Hameroff.
To że w czasie kiedy Maxwell tworzył równania, unifikował fale elektromagnetyczne, a w nauce nie było terminu "fale radiowe" to nie znaczy że one nie istniały.
Wkrótce potwierdzono słuszność teorii.
To że establishment naukowy głosił że Ziemia jest płaska, położona w centrum wszechświata,
a wszystko jej podlegało i krążyło wokół niej - nie oznaczało że tak było.
Galileusz też się opierał na obserwacji faktów.
To co obserwował, w sposób oczywisty przeczyło przyjętej teorii.
O mało nie spłonął za to na stosie.
Ale to on miał rację, a nie reszta.