Re: Moje poprzednie wcielenie?
: ndz lip 05, 2009 5:18 pm
[quote name='Jacmu' post='52964' date='nie, 10 maj 2009 - 22:45']Tak nie bardzo mnie to przekonuje.
Reinkarnacja jest sprzeczna z moją wiarą, ale nie mieszajmy w to wiary, tylko starajmy się podejść trochę bardziej naukowo...
Fakt, że ze świata dochodzą różne informacje o ludziach, którzy pamiętają swoje poprzednie wcielenia (nawet był niedawno artykuł w serwisie), ale może mi ktoś odpowiedzieć dlaczego podobnych relacji jest tak mało? Dlaczego nie każdy pamięta co robił "w poprzednim życiu". A właściwie co robił w poprzednich wcieleniach (liczba mnoga) bo sama reinkarnacja to podróż duszy przez wiele istnień cielesnych...[/quote]
Powiem tak, nikt dokładnie nie wie jak to jest z ta reinkarnacją. Podobno na własne zyczenie nie pamiętamy poprzednich wcieleń. Ja też maiłam dziwne przezycie na jawie. Bylam na turnieju rycerskim w starym zamczysku średniowiecznym.
W momencie jak rycerze przystapili do walki. Chciałam krzyknąć " nie" to było takie silne, że nie mogłam dojść do siebie. W tym newralgicznym momencie czulam ogromny strach i chciało mi się płakac. Nijak moje odczucie miało się do sytuacji.
Wytłumaczy ktoś tą sytuację?
[quote name='Jacmu' post='52964' date='nie, 10 maj 2009 - 22:45']Tak nie bardzo mnie to przekonuje.
Reinkarnacja jest sprzeczna z moją wiarą, ale nie mieszajmy w to wiary, tylko starajmy się podejść trochę bardziej naukowo...
Fakt, że ze świata dochodzą różne informacje o ludziach, którzy pamiętają swoje poprzednie wcielenia (nawet był niedawno artykuł w serwisie), ale może mi ktoś odpowiedzieć dlaczego podobnych relacji jest tak mało? Dlaczego nie każdy pamięta co robił "w poprzednim życiu". A właściwie co robił w poprzednich wcieleniach (liczba mnoga) bo sama reinkarnacja to podróż duszy przez wiele istnień cielesnych...[/quote]
Powiem tak, nikt dokładnie nie wie jak to jest z ta reinkarnacją. Podobno na własne zyczenie nie pamiętamy poprzednich wcieleń. Ja też maiłam dziwne przezycie na jawie. Bylam na turnieju rycerskim w starym zamczysku średniowiecznym.
W momencie jak rycerze przystapili do walki. Chciałam krzyknąć " nie" to było takie silne, że nie mogłam dojść do siebie. W tym newralgicznym momencie czulam ogromny strach i chciało mi się płakac. Nijak moje odczucie miało się do sytuacji.
Wytłumaczy ktoś tą sytuację?
Reinkarnacja jest sprzeczna z moją wiarą, ale nie mieszajmy w to wiary, tylko starajmy się podejść trochę bardziej naukowo...
Fakt, że ze świata dochodzą różne informacje o ludziach, którzy pamiętają swoje poprzednie wcielenia (nawet był niedawno artykuł w serwisie), ale może mi ktoś odpowiedzieć dlaczego podobnych relacji jest tak mało? Dlaczego nie każdy pamięta co robił "w poprzednim życiu". A właściwie co robił w poprzednich wcieleniach (liczba mnoga) bo sama reinkarnacja to podróż duszy przez wiele istnień cielesnych...[/quote]
Powiem tak, nikt dokładnie nie wie jak to jest z ta reinkarnacją. Podobno na własne zyczenie nie pamiętamy poprzednich wcieleń. Ja też maiłam dziwne przezycie na jawie. Bylam na turnieju rycerskim w starym zamczysku średniowiecznym.
W momencie jak rycerze przystapili do walki. Chciałam krzyknąć " nie" to było takie silne, że nie mogłam dojść do siebie. W tym newralgicznym momencie czulam ogromny strach i chciało mi się płakac. Nijak moje odczucie miało się do sytuacji.
Wytłumaczy ktoś tą sytuację?
[quote name='Jacmu' post='52964' date='nie, 10 maj 2009 - 22:45']Tak nie bardzo mnie to przekonuje.
Reinkarnacja jest sprzeczna z moją wiarą, ale nie mieszajmy w to wiary, tylko starajmy się podejść trochę bardziej naukowo...
Fakt, że ze świata dochodzą różne informacje o ludziach, którzy pamiętają swoje poprzednie wcielenia (nawet był niedawno artykuł w serwisie), ale może mi ktoś odpowiedzieć dlaczego podobnych relacji jest tak mało? Dlaczego nie każdy pamięta co robił "w poprzednim życiu". A właściwie co robił w poprzednich wcieleniach (liczba mnoga) bo sama reinkarnacja to podróż duszy przez wiele istnień cielesnych...[/quote]
Powiem tak, nikt dokładnie nie wie jak to jest z ta reinkarnacją. Podobno na własne zyczenie nie pamiętamy poprzednich wcieleń. Ja też maiłam dziwne przezycie na jawie. Bylam na turnieju rycerskim w starym zamczysku średniowiecznym.
W momencie jak rycerze przystapili do walki. Chciałam krzyknąć " nie" to było takie silne, że nie mogłam dojść do siebie. W tym newralgicznym momencie czulam ogromny strach i chciało mi się płakac. Nijak moje odczucie miało się do sytuacji.
Wytłumaczy ktoś tą sytuację?