Paranormalne.eu

Alyna napisała :

Boga nie ma,

Może poprzestańmy na razie na tym... Jak w takim razie powstał tak skomplikowany organizm, którym Ty jesteś ? Nie pisząc już o innych zdumiewających rzeczach, które nas otaczają, a nad którymi przechodzimy do porządku dziennego, bo towarzyszyły nam od urodzenia i nie zwracamy na nie uwagi...

Jak powstał? Z komórek. Ale oczywiście możemy się kłócić teraz, a kto sprawił, że komórki zamieniły się w człowieka, a nie żółwia. Można to ciągnąć w nieskończoność. Ja nie wierzę, że istnieje jakiś byt, któremu akurat wpadło do głowy żeby stworzyć taką mnie, ale też nie mam nic do wierzących, byle nie próbowali mnie na siłę przekonać do swoich racji strasząc przy tym ogniem piekielnym itp.

Żar jest w nas a piekielny ogień niech się pali!

Alyna napisała :

byle nie próbowali mnie na siłę przekonać do swoich racji strasząc przy tym ogniem piekielnym itp.

A szkoda, bo jeszcze dzisiaj nikogo tym nie postraszyłem



Te komórki powstały według Ciebie same z siebie ?

Nie wiem skąd powstały, tak jak nie wiem jak powstał wszechświat i czy ma koniec, ale jestem pewna, że nie była to robota bogów lub boga. Bo skąd oni by się wzięli?

Alyna

(...)ale jestem pewna, że nie była to robota bogów lub boga. Bo skąd oni by się wzięli?

E, Alyna,tego nie wiesz ? Przecież byli/był od zawsze

Gdzieś to słyszałem,nie mam pojęcia kto to mówił,skleroza

[quote name='Alyna' post='67484' date='13 marzec 2010 - 17:28']Jak powstał? Z komórek. Ale oczywiście możemy się kłócić teraz, a kto sprawił, że komórki zamieniły się w człowieka, a nie żółwia. Można to ciągnąć w nieskończoność. Ja nie wierzę, że istnieje jakiś byt, któremu akurat wpadło do głowy żeby stworzyć taką mnie, ale też nie mam nic do wierzących, byle nie próbowali mnie na siłę przekonać do swoich racji strasząc przy tym ogniem piekielnym itp. [/quote]



Alyna a potrafisz udowodnić, że Bóg nie istnieje? Że nie istnieje szatan? Czy według Ciebie nie istnieje, bo w głowie się nie mieści, żeby coś takiego mogło istnieć?

Nimfa napisała :

Alyna a potrafisz udowodnić, że Bóg nie istnieje? Że nie istnieje szatan? Czy według Ciebie nie istnieje, bo w głowie się nie mieści, żeby coś takiego mogło istnieć? smile.gif

Do pewnej wiedzy, każdy z nas musi dojść swoim tempem... Co byś nie napisała Alynie, to mam wrażenie, że odpisze Ci... nie, bo nie...

[quote name='nimfa' post='67550' date='14 marzec 2010 - 22:51']Alyna a potrafisz udowodnić, że Bóg nie istnieje? Że nie istnieje szatan? Czy według Ciebie nie istnieje, bo w głowie się nie mieści, żeby coś takiego mogło istnieć? [/quote]





[quote name='soudak' post='67553' date='14 marzec 2010 - 23:33']Nimfa napisała :







Do pewnej wiedzy, każdy z nas musi dojść swoim tempem... Co byś nie napisała Alynie, to mam wrażenie, że odpisze Ci... nie, bo nie...[/quote]



Nie napiszę nie, bo nie. Udowodnijcie, że bóg istnieje. I nie przykładami przecież wszystko co nas otacza to dzieło boga, bo to idzie racjonalnie wyjaśnić, ani żadnych przykładów jakie to niby święci cuda robili. Mi bóg/bogowie w życiu nigdy nie był potrzebny do szczęścia.



P.S. Chociaż w sumie to nie temat do udowadniania czegokolwiek.

[quote name='Alyna' post='67562' date='15 marzec 2010 - 15:30']Nie napiszę nie, bo nie. Udowodnijcie, że bóg istnieje. I nie przykładami przecież wszystko co nas otacza to dzieło boga, bo to idzie racjonalnie wyjaśnić, ani żadnych przykładów jakie to niby święci cuda robili. Mi bóg/bogowie w życiu nigdy nie był potrzebny do szczęścia.[/quote]



Ano właśnie o to chodzi, że ciągle wierzącym "każe" się udowadniać istnienie Boga, natomiast problem polega na tym, że ateista sam nie potrafi wyjaśnić dlaczego w niego nie wierzy. Najczęstszą odpowiedzią jest: nie istnieje, bo wszystko wskazuje na to, że nie istnieje... no właśnie wszystko - czyli co?

Nauka i jej dowody są kruche jak szkło - dzisiaj są, jutro zostaną obalone.

Poza tym nic nie będzie w stanie udowodnić sensu istnienia człowieka na ziemi - no chyba, że żyjemy po to, żeby jakiś porywczy ET mógł robić na nas eksperymenty :D



Jak pisał Pascal Blaise:

Jeśli wierzymy w istnienie Boga, ryzykujemy niewiele, bo tylko jedno doczesne życie. A jeśli okaże się to racją, to zyskamy życie wieczne. Jeśli nie wierzmy stracimy dużo więcej - dlatego też lepiej żyć z Bogiem, gdyż dzięki temu zyskamy dużo więcej



Wracając do tematu... jak patrzę na niektórych samozwańczych egzorcystów to wcale się nie dziwię, że ludzie nie wierzą w istnienie szatana... :|

Natomiast, aby móc ocenić spustoszenie jakie po sobie zostawia szatan trzeba naprawdę zainteresować się tym tematem zdecydowanie głębiej, bo oprócz ...tajnych... rytuałów są też badania przeprowadzone w szpitalach psychiatrycznych, z których to bardzo często lekarze odsyłają pacjentów do egzorcystów.



Bo czym wytłumaczyć, gdy ksiądz machający krzyżem i kropiący wodą święconą jest w stanie nagle wyleczyć człowieka z "chorób psychicznych", z którymi lekarze bardzo długo nie dają sobie rady?