I Arku obiecana informacja:
***
Termowizja i podczerwień w badaniach niezidentyfikowanych obiektów latających
Zadajmy sobie proste pytanie, czym jest podczerwień i czym termowizja?
Obie możliwości są szeroko stosowane od stosunkowo niewielu lat, urządzeniami, które wykorzystują oba zjawiska są kamery o nieco innej budowie niż zwyczajne.
Jedyna cechą wspólną obu urządzeń jest możliwość ich działania w nocy, cała reszta zwyczajnie różni je.
Wielu osobom wydaje się, że termowizja i podczerwień to jedno i to samo. To błąd, który popełniają wszyscy początkujący obserwatorzy nieba.
Na początku rozważymy, czym jest podczerwień. Podczerwień to pasmo promieniowania, które znajduje się nieco niżej niż zakres promieniowania widzialnego. Dokładnie promieniowanie podczerwone znajduje się poniżej barwy czerwonej, czyli fali o długości powyżej 800 nm (nanometrów).
Kamery przemysłowe pracujące w zakresie podczerwieni praktycznie niczym nie różnią się od tych pracujących w zakresie promieniowania widzialnego. Drobna różnica w pracy kamer w zakresie podczerwieni i światła widzialnego zauważalna jest w przypadku, gdy weźmiemy pod uwagę kamery monochromatyczne i kolorowe. Wszystkie kamery monochromatyczne przystosowane są do pracy zarówno w zakresie światła widzialnego jak i podczerwieni. W przypadku kamer kolorowych obserwacja obiektu może odbywać się jedynie w zakresie światła widzialnego, wyjątkiem jest grupa kamer kolorowych typu dzień/noc.
W jaki sposób działają kamery w zakresie podczerwieni?
Zasada działania kamer w zakresie promieniowania podczerwonego jest bardzo prosta i polega, podobnie jak w zakresie światła widzialnego na odbiorze promieni odbitych od przedmiotów znajdujących się w polu widzenia kamery przemysłowej. Z zasady tej wynika jasno, że do prawidłowej pracy kamery zarówno w zakresie podczerwieni jak i promieniowania widzialnego musi występować jakieś źródło światła.
Stąd też wynika, że kamery monochromatyczne pracujące w warunkach nocnych muszą być wspierane przez promienie podczerwieni generowane przez specjalne reflektory IR. Reflektory podczerwieni to urządzenia najczęściej wyposażone w żarówki dużej mocy lub diody IR, tłumiące promienie światła widzialnego. Istnieją różne rodzaje reflektorów emitujących promieniowanie na granicy światła widzialnego lub w głębokiej podczerwieni.
(Dzięki wsparciu życzliwych osób udało się organizatorom jednej z akcji wylatowskich wykorzystać podobny sprzęt montowany jednak na czołgach T-54, niestety gabaryty reflektora i moc, która go zasilała dyskwalifikowała to urządzenie i czyniła je kompletnie nieprzydatnym do działań polowych w zadanym zakresie badań i obserwacji).
Podsumowując kamery przemysłowe pracujące w zakresie podczerwieni zachowują się identycznie jak kamery pracujące w zakresie światła widzialnego, tylko z tą różnią, że w przypadku kamer pracujących w podczerwieni odbite od przedmiotów promienie znajdują się w paśmie podczerwieni.
Termowizja jest pasmem promieniowania znajdującego się znacznie poniżej zakresu promieniowania widzialnego.
Długość fali w zakresie termowizji znajduje się w granicy od około 0,9 do 15 mikrometrów. Termowizja umożliwia rejestrację promieniowania cieplnego emitowanego przez obiekty o określonych temperaturach. Termowizja eliminuje stosowanie oświetlenia zewnętrznego. Zasadnicza różnica pomiędzy termowizją a podczerwienią polega na tym, że kamery termowizyjne rejestrują wszystkie przedmioty emitujące ciepło, a nie jak to jest w przypadku podczerwieni jedynie obiekty, od których odbija się wiązka promieni. Kamery termowizyjne najlepiej rejestrują obiekty o emitujących wysokie temperatury. Przy pomocy termowizji bez zewnętrznego oświetlenia jesteśmy wstanie wyłapać na przykład osoby znajdujące się w zaroślach (różnica temperatur pomiędzy otoczeniem a człowiekiem).
Zastosowanie obu typów kamer w obserwacji nieba.
Wielokrotnie zastanawiałem się nad sensownością wykorzystania podobnych urządzeń. Rozpatrując ich zalety i wady doszedłem do wniosku, że sens ich działania maleje wraz ze wzrostem odległości pomiędzy obserwującym, a obiektem obserwowanym. Oczywiście oba urządzenia są świetnym środkiem identyfikacji, jednak warunkiem sukcesu ich pracy jest rozpoznanie i skierowanie w stronę obiektu obiektywu kamery. W innym razie urządzenia zarejestrują praktycznie wszystko to, co odróżnia się od tła łącznie ze spalającymi się, acz niewidocznymi gołym okiem, szczątkami meteorytów.
Wykrywanie śladów termicznych przelatujących samolotów, śmigłowców, nawet owadów czyni te urządzenia praktycznie zbędnymi przy pełnej obserwacji jakiegoś fragmentu nieba. Inaczej się dzieje w momencie, kiedy obszar obserwacji możemy zawęzić i to znacznie. Urządzenia powszechnie dostępne są w swej konstrukcji na tyle prymitywne, że absolutnie nie zapewniają właściwych i spodziewanych przez obserwatora możliwości.
Jest kompletnie bezsensownym podejmowanie jakichkolwiek prób ze wszelkiego rodzaju „nakładkami” montowanymi do obiektywów tradycyjnych kamer – to bezsensowne trwonienie środków.
Osobiście zrezygnowałem z zakupu podobnego urządzenia na korzyść znacznie lepszego, które działa znacznie dokładniej i bardziej wybiórczo – radaru. To zdecydowanie mniejszy wydatek, choć utrzymanie i kalibracja są stosunkowo kosztowne.
m.