Re: Częstochowa, 05 czerwca 2010
: pn cze 07, 2010 4:42 pm
[quote name='RysiekINFRA' post='70250' date='07 czerwiec 2010 - 17:31']Według tego co napisał pan Jerzy sprawa wydaje się być wyjaśniona. Jednak dla porządku zamieszczę jeszcze pisemną relację jaką otrzymaliśmy:
5 Czerwca br. Częstochowa, dzielnica Północ. Świadek siedząc na balkonie doznaje spektakularnej obserwacji niezidentyfikowanych obiektów latających nad Promenadą Niemena (Lasem aniołowskim). Kilkadziesiąt obiektów nagle zawisło na niebie jak mówi świadek. Obiekty zawisły nieruchomo w powietrzu bezszelestnie, świeciły na kolor czerwony. Obserwacja trwała od godz. 21:50 do 22:15. Po kilku minutach świadek pobiegł po kamerę i zaczął uwieczniać to zjawisko. Zakłóceń na kamerze nie było, lecz dziwnym przypadkiem karta pamięci kamery została zapełniona i nie udało się do końca wszystkiego zarejestrować. Według świadka obiekty przyśpieszały nagle z niesamowitą prędkością.[/quote]
Pozwolę sobie skomentować treść tej pisemnej relacji.Sądząc z opisu, świadek obserwował obiekty nadlatujące w jego kierunku co mogło dać złudzenie nieruchomego wiszenia w powietrzu.Ja obserwowałem przelot z boku widząc skąd wylatują i jak szybko unoszą się do góry po czym przemieszczają z wiatrem.Nie widziałem kilkudziesięciu lecz osiemnaście obiektów po czym gdy stwierdziłem że są to chińskie lampiony obserwację przerwałem.Przyznaję że był moment w którym jakby stanęły one w miejscu a następnie zmieniły kierunek lotu ale moim zdaniem było to spowodowane zmianą kierunku wiatru który je unosił.
5 Czerwca br. Częstochowa, dzielnica Północ. Świadek siedząc na balkonie doznaje spektakularnej obserwacji niezidentyfikowanych obiektów latających nad Promenadą Niemena (Lasem aniołowskim). Kilkadziesiąt obiektów nagle zawisło na niebie jak mówi świadek. Obiekty zawisły nieruchomo w powietrzu bezszelestnie, świeciły na kolor czerwony. Obserwacja trwała od godz. 21:50 do 22:15. Po kilku minutach świadek pobiegł po kamerę i zaczął uwieczniać to zjawisko. Zakłóceń na kamerze nie było, lecz dziwnym przypadkiem karta pamięci kamery została zapełniona i nie udało się do końca wszystkiego zarejestrować. Według świadka obiekty przyśpieszały nagle z niesamowitą prędkością.[/quote]
Pozwolę sobie skomentować treść tej pisemnej relacji.Sądząc z opisu, świadek obserwował obiekty nadlatujące w jego kierunku co mogło dać złudzenie nieruchomego wiszenia w powietrzu.Ja obserwowałem przelot z boku widząc skąd wylatują i jak szybko unoszą się do góry po czym przemieszczają z wiatrem.Nie widziałem kilkudziesięciu lecz osiemnaście obiektów po czym gdy stwierdziłem że są to chińskie lampiony obserwację przerwałem.Przyznaję że był moment w którym jakby stanęły one w miejscu a następnie zmieniły kierunek lotu ale moim zdaniem było to spowodowane zmianą kierunku wiatru który je unosił.