Strona 2 z 2

Re: Rocznica bitwy warszawskiej

: sob sie 14, 2010 8:29 pm
autor: Rysiek23
Pomnik dla ofiar to też pomnik zwycięstwa. Nie jestem specjalnie orędownikiem "wiślanego cudu" ale jednak chwała tym co polegli a przede wszystkim zwycięzcom. Nie widzę przeszkód aby hołdować poległym wrogom.



Na polskiej ziemi są upamiętnieni żołnierze Wermahtu i Armii Czerwonej. Nie ma grobów NKWD czy SS.

Re: Rocznica bitwy warszawskiej

: śr sie 18, 2010 5:50 pm
autor: Reaper
He, nom to zabawne że w mediach nie słyszałem wypowiedzi ani jednego weterana, ani ofiary tamtych czasów, a takich relacji było bardzo wiele do tej pory. Zamiast tego media lansują najbardziej obsceniczne ekstrema - czyli pisiaki obrońcy krzyża i POwcy... jakby był jakikolwiek związek, ale przecież najwyraźniej komuś to jest bardzo na rękę widać, aby odsunąć od mikrofonów tych kto tam byli na rzecz niezbyt charyzmatycznych i przekonujących krzykaczy mówiących ciągle o tym samym - albo o jarku albo o donaldzie czy tam bronku... A tak naprawdę powinni się wypowiedzieć ludzie którzy wtedy walczyli, którzy obrywali i którzy żyli na tamtych terenach w tamtych czasach. Normalnie chyba sam znajdę takie osoby albo źródła historyczne i zacznę je obwieszczać żeby nie było rozkrzykiwania historii na dwa klasyczne sposoby które niszczą Polskę od środka:



1.Ci którzy przyjmują patriotyzm jako swój znak zastrzeżony i wykorzystują go do walki politycznej



2.Ci którzy twierdzą że ci którzy kiedyś walczyli się dziś nie liczą i dosłownie mówią "musimy stworzyć nową historię" "nowy patriotyzm" ...



nie można stworzyć nowego patriotyzmu kłamstwami, nie da się zmienić historii i naszej przeszłości...



Tak też uważam że często postawy wydające się niezwykle szlachetne mają swoje drugie dno w postaci wyrzeczenia się tego co się reprezentuje.



Druga strona medalu jednak nie stanowi wystarczającej siły do poparcia swojego patriotyzmu, nie są w stanie nic osiągnąć przez ślepy brak potrzeby współpracy z kimkolwiek a trzeba zawierać sojusze. Pytanie jakim kosztem.



W sumie to wydarzenie cieszy mnie że są takie święta, cieszę się że znam moich dziadków, wiem przez co oni przeszli , wiem przez co Polacy przeszli w II w św. wiem co przeszli w 1920, w pierwszej, przez zabory itd... nie da się oszukać historii, to co cały czas było wyśmiewane przez Polaków że Putin stara się wybielać historię teraz nagle stało się wielce szanowane w Polsce. Ha i takie "igrzyszka" chcieli urządzić w nasze narodowe święto. To kpina z naszych którzy zginęli za naszą wolność.

Re: Rocznica bitwy warszawskiej

: śr sie 18, 2010 6:14 pm
autor: azor
Bitwa Warszawska jest mi szczególnie bliska ponieważ mojego dziadka brat jako 19 letni chłopka zgłosił się na ochotnika bronić Warszawy mimo że mieszkał na Wołyniu. Służył w altylerii konnej poległ w okolicach Warszawy gdzie dokładnie nie wiadomo. Mój wujek ppł . odszukał że jest pochowany w kwaterze żołnierzy z 1920 roku na Powązkach. Dokumenty jego, zdjęcia oraz akt zgonu spaliły się podczas napadu UPA w 1944 roku.



Co do pomnika z ostatnich dni nie jestem entuzjastą aby na jednej płycie czcić honor polaków i bolszewików w imię jednej bitwy co innego cmentarze co innego pomniki. Za nie długo pojawią się kolejne nowości aby uczcić na jednym pomniku żołnierzy Waffen SS i Polaków głupota ludzka nie zna granic...

Re: Rocznica bitwy warszawskiej

: śr sie 18, 2010 6:36 pm
autor: xedos
Tak, to oburzające.