Paranormalne.eu

Taka maruda trochę ze mnie, i tak kiedyś miałam sen:



Jestem u jakiejś kobiety i żale się jej, że nie podoba mi się moje życie i moja rola na tym padole i takie tam jeszcze, a ona co na to: Że muszę, to polubić i to przerobić.



Nie wiem, na ile poważnie można brać sny, ale czemu mi nie powiedziała, że mogę to zmienić jak chcę, tylko mam to polubić.

Bo całe Twoje życie jest planowane i zgodziłaś się na nie w ,,czasie przed czasem'', czyli jeszcze przed narodzeniem. Zrobiłaś to dla zrozumienia konkretnych lekcji, które będzie ono niosło ze sobą. Przed narodzeniem miałaś w te życie wgląd, stąd właśnie deja vu. Rozpoznajesz rożne sceny, które widziałaś już prędzej, ale myślisz, że to niemożliwe... Jednak zgodnie z tym, co napisałem, miałaś już w to życie wgląd przed narodzinami ... To co niemożliwe, staje się możliwe

No to skoro zaplanowałam, to co mam zmieniać? :angry





Ciekawe, czy zostawiłam sobie jakąś furtkę otwartą, jako jedną z możliwości. :rolleyes:

sandra napisała :

No to skoro zaplanowałam, to co mam zmieniać? (IMG:style_emoticons/default/mad.gif)





Ciekawe, czy zostawiłam sobie jakąś furtkę otwartą, jako jedną z możliwości.

Masz podejmować decyzje, które będą wpływać bezpośrednio na zmiany....

Furtek masz wiele, ponieważ masz wolną wolę.

Furtek jest wiele, a może tylko trzy Sandro, jak w Twoim śnie, a to wiele tworzy się przez wchodzenie ciągle w jedne i te same drzwi..i dzieje się to w momencie nałożenia na siebie tych trwałych punktów, tylko co zyskasz przeżywając i doświadczając wciąż tego samego??Dlatego ważne jest, aby utrwalił ci się mocno ten błąd , który wtedy został popełniony i mocny wstrząs, po to aby się odbic i odkręcic, pewno że łatwiej iśc wydeptaną ścieżką, ale gdy wiele razy nią błądzono, to czy też warto??

Widocznie jakiś oporny ze mnie uczeń, skoro nie mogę wejść do innych drzwi, to tak jak w szkole, nie chcesz się uczyć, to będziesz "kiblować" do skutku. :lol:







I nie ma wolnej woli, tak nam tylko się wydaje, że ją mamy. :angry

Widocznie jakiś oporny ze mnie uczeń, skoro nie mogę wejść do innych drzwi, to tak jak w szkole, nie chcesz się uczyć, to będziesz "kiblować" do skutku.

Nie w tym życiu, to w przyszłym...

I nie ma wolnej woli, tak nam tylko się wydaje, że ją mamy. mad.gif

Nie ma wolnej woli ? Dzięki niej możesz mi teraz na ten post odpisać, albo nie. Do niczego nie mogę Cię zmusić. Mogę jedynie spróbować wpłynąć na Twoją decyzje, spróbować Tobą manipulować. Np. Jeżeli założyłbym się z kimś teraz o duże pieniądze, że mi teraz odpiszesz, to napisałbym coś takiego, co by to sprawiło. W ten sposób próbowałbym wpłynąć na Twoją decyzje, ale zawsze ostatnie zdanie należało by do Ciebie, dzięki temu, że masz wolną wolę...

Jaka tam wolna wola, po prostu ktoś umiejętnie nami kieruje, żebyśmy postępowali zgodnie z planem.



Każdą decyzję którą podejmujemy musi poprzedzić jakieś zdarzenie lub wydarzenie, (niestety), wydaje nam się, że to nasza wolna wola, ale ona jest tylko decyzją którą mieliśmy podjąć w określonym czasie i miejscu. :angry

Sandra napisała :

Jaka tam wolna wola, po prostu ktoś umiejętnie nami kieruje, żebyśmy postępowali zgodnie z planem.



Każdą decyzję którą podejmujemy musi poprzedzić jakieś zdarzenie lub wydarzenie, (niestety), wydaje nam się, że to nasza wolna wola, ale ona jest tylko decyzją którą mieliśmy podjąć w określonym czasie i miejscu. mad.gif

Tak, mieliśmy podjąć tą decyzje, w określonym czasie i miejscu. Ta decyzja była przypisana do nieuchronnego zdarzenia, które miało zaistnieć i zaistniało. Jednak wolna wola nie jest związana z podjęciem tej nieuchronnej decyzji, ale z jakością tej decyzji, z jej kolorytem, słowem z jej wartością...

Wolna wola jest związana z tym, czy odgadniemy ten stały punkt, czy nas coś od niego oddali.. ciekawi mnie, też jaki ma wpływ odgadnięcie takiego punktu, w czasie gdy tu już nic nie da się zmienic, na inne istnienie naszych kopi w innym wymiarze..?.. Czy potrafimy je naprowadzic, skoro mamy taką mozliwośc skontaktowac się z nimi?? Coś jak naprawic błąd zanim on tam znowu zaistnieje.

Wolna wola jest związana z tym, czy odgadniemy ten stały punkt, czy nas cos od niego oddali.. ciekawi mnie, też jaki ma wpływ na odgadnięcie takiego punktu, w czasie gdy tu juz nic nie da się zmienic, na inne istnienie naszych kopi w innym wymiarze..?.. Czy potrafimy je naprowadzic, skoro mamy taką mozliwośc skontaktowac się z nimi?? Coś jak naprawic błąd zanim on tam znowu zaistnieje.

Tak sobie myślę, że na pewno będzie wiedzieć to ten przepowiadany Ci w przeszłości osobnik, który ma Ci wszystko wytłumaczyć... Na pewno wskaże Ci jak się skontaktować... Sam niecierpliwie już od pewnego czasu go wypatruje