Paranormalne.eu

[quote name='Sandra' post='81629' date='24 luty 2011 - 12:54']Wpływa też na to sposób życia, gdyż na ostrość widzenia oddziaływują pośrednio procesy przemiany materii. Plus ekologia: jakość wody i pożywienia. W Jazule jedno i drugie nie zawiera konserwantów?









Zgadzam się że na ostrość widzenia ma wpływ tryb życia i środowisko.



Sama kiedyś w ramach eksperymentu przeprowadziłam czyszczenie wątroby, po którym byłam w szoku jak mi się ostrość widzenia poprawiła, w życiu nie widziałam tak ostro.



Ale to niestety na krótką metę, wracając do starych nawyków żywieniowych zaśmiecamy organizm zbędnymi składnikami.



Myślę, że ałmysy żyjący w Europie, utraciliby swój dar.[/quote]



Można wiedzieć w jaki sposób dokonałac czyszczenia wątroby?

Dużo jest publikacji, gdzie można znaleźć kuracje oczyszczania wątroby, jest to oparte na kilkudniowej głodówce i odpowiednim piciu napojów.



Nie pamiętam z czego składał się mój program ale efektami byłam zaskoczona.

W naszym dziale radiowym można posłuchać premierowej audycji z nowego cyklu Wojciecha Grzelaka "Z Ałtaju widać więcej" -LINK-

Książka kupiona, czekam aż przyjdzie

Książka kupiona, czekam aż przyjdzie

Oj tak , polecam serdecznie, sam już przeczytałem i powiem że jest super. Autor opisuje wiele ciekawych miejsc i zjawisk, można tylko pozazdrościć takiego podróżowania

Przeczytałem i muszę powiedzieć, że książka jest na prawdę świetna. Może trochu mało o tych ałmysach, liczyłem na więcej no ale trudno. Czekam na kontynuację .

Tak Pantanalu, warto, gdyby nie to że wydawca zabrania kopiowania artykułów, już bym dawno przepisał niektóre opowieści bo naprawdę tematy są do dyskusji

a propos fenomenu ludzi o ałmysich oczach...weźmy małą, zamkniętą społeczność (300 mieszakńców wsi otoczonej łańcuchem górskim i leżącej 2000 m n.p.m.), w której ma miejsce ograniczona wymiana genów, dodajmy do tego skażenie radioaktywne terenów zamieszkiwanych przez wspomnianą grupę ludzi ( fragment artykułu o testach jądrowych w ZSRR w latach 50-tych: "Według oficjalnych źródeł rosyjskich, na Północnym Ałtaju skażenie dotknęło ponad 40 miejscowości zamieszkałych przez 78 tysięcy ludzi, według źródeł pozarządowych skutkami napromieniowania miało zostać dotknięte 2,3 miliona ludzi. 21400 osób otrzymało dawki promieniowania aż 800 razy przekraczające dopuszczalną normę. W niektórych miejscach promieniowanie przekraczało dopuszczalne normy aż 1800 razy") i rozwiązane zagadki sokolego wzroku nasuwa się samo...

A tam.., bez masła Ałmysi nie mieli by tak dobrego wzroku.

[quote name='malavida' post='86008' date='25 czerwiec 2011 - 19:16']a propos fenomenu ludzi o ałmysich oczach...weźmy małą, zamkniętą społeczność (300 mieszakńców wsi otoczonej łańcuchem górskim i leżącej 2000 m n.p.m.), w której ma miejsce ograniczona wymiana genów, dodajmy do tego skażenie radioaktywne terenów zamieszkiwanych przez wspomnianą grupę ludzi ( fragment artykułu o testach jądrowych w ZSRR w latach 50-tych: "Według oficjalnych źródeł rosyjskich, na Północnym Ałtaju skażenie dotknęło ponad 40 miejscowości zamieszkałych przez 78 tysięcy ludzi, według źródeł pozarządowych skutkami napromieniowania miało zostać dotknięte 2,3 miliona ludzi. 21400 osób otrzymało dawki promieniowania aż 800 razy przekraczające dopuszczalną normę. W niektórych miejscach promieniowanie przekraczało dopuszczalne normy aż 1800 razy") i rozwiązane zagadki sokolego wzroku nasuwa się samo...[/quote]



Można tylko przypuszczać. Bez przeprowadzonych badań nie wysuwałbym żadnych wniosków, bo wersja z ałmysiakami całkiem fajnie brzmi i jej bym się trzymał.