<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Andrzej 58" data-cid="104913" data-time="1367430381">Czy aby czas nie istnieje?-To po co ludkowie nabudowali tyle zegarów.?Czas jest skalarną wielkością fizyczną .Ma swoją definicję fizyczną:Jest to czas równy 9 192 631 770 okresom promieniowania odpowiadającego przejściu między dwoma poziomami F = 3 i F = 4 struktury nadsubtelnej stanu podstawowego
2S
1/2 atomu cezu dla atomu w stanie spoczynku w temperaturze 0 stopni Kelwina.Lepiej ,żeby czas istniał ponieważ ludzie pracujący w systemie dniówkowym nigdy nie dostaliby wypłaty

.No trzeba zlikwidować fuchę tego trębacza na wieży mariackiej.Trąbi co chwila sygnalizując coś co nie istnieje

</blockquote> Czy , aby na pewno Einsteinowski czas istnieje
fizycznie ? Śmiem twierdzić , że nie . Dobrze ci Pani ''danut'' napisała : <blockquote data-author="danut" data-cid="104914" data-time="1367434416"><blockquote class="ipsBlockquote"> Andrzeju a to sypnąłeś gołą regułką, która jak przyznają sami naukowcy wcale nie odzwierciedla

istoty rzeczy. Nauka nie może się z tym problemem uporać od lat, a sama regułka jest dokładnie tym co napisałam, tylko opisem na podstawie przebiegu danego procesu. I nie da sie pomimo chęci uchwycić czasu ani zamknąć go w szkatułce. </blockquote></blockquote>I to odzwierciedla rzeczywistość . Nie da się ''czasu'' zamknąć w szkatułce , tak jak nie da się ułamać kawałek ''przestrzeni'' i postawić ją sobie na regale . Prawa kosmologii tworzy ''świetlana'' siła sprawczo-twórcza , niestety , nie my ludzie , i o tym trzeba zawsze pamiętać , gdyż aktualnie sama
fizyka znalazła się w ślepym zaułku tworząc różne fantasmagoryczne potworki w postaci ''hipotez , regółek i twierdzeń'' , które za ''Chiny Ludowe'' , niestety nie opisują otaczającej nas rzeczywistości . Da się to ładnie zauważyć w przedstawionej przez ciebie ''pustej definicji''
(nie)fizycznej sekundy , obwarowanej tyloma wymogami , że mozna jeszcze dodać , że owy atom cezu , jeszcz musi być zakopany
na głębokości 326 metrów i koniecznie 24 milimetrów na ''0'' równolężniku . Wtedy ''definicja'' będzie spełniona .Gwoli ścisłości , czy znasz kogokolwiek co widział
fizycznie jakikolwiek atom ???Więc jak można opisywać ''układ'' fizyczny i tworzyć na jego podstawie twierdzenia , nie mając żadnych przesłanek , że powyższy istnieje i jest zgodny z opisem
modelu Pana
Bohra . Opis
modelu , a rzeczywistość , to dwie być może wykluczające się układy . Czas i przestrzeń nigdy nie były , nie są i nie będą obiektywne i fizyczne w takim samym sensie , jak wszystkie inne obiekty , zjawiska lub wielkości fizyczne . Chociaż z jednej strony czas i przestrzeń nie są empirycznie wykrywalne, to jednak z drugiej strony bezpośrednio postrzegamy ich istnienie . Wniosek jest prosty . Skoro czas i przestrzeń nie są empirycznie wykrywalne , to są
nie fizyczne . Skoro bezpośrednio postrzegamy ich istnienie przy pomocy naszego umysłu , to znaczy że
czas i przestrzeń zasadniczo mają naturę świadomości . Być może w tym sensie można by próbować interpretować wypowiedź innego wielkiego geniusza nauki ,
Nikoli Tesli , który uważał , że:
„W dniu, gdy nauka zacznie badać zjawiska nie fizyczne , dokona większego postępu w jedną dekadę , niż przez wszystkie wcześniejsze wieki swojego istnienia .”