Strona 2 z 5
Re: „Obcy kosmonauta” - przypadek z Leśnicy (1963)
: pn gru 02, 2013 10:07 am
autor: arek
1963 rok ,teraz mamy 2013 . Rodzi sie pytanie co możemy zapamietać na 50 lat. Jakie szczegóły uleciały a jakie dorobiliśmy do historii by miała sens. Zdecydowanie na filmie "Poszukiwany/poszukiwana" jest pokazany kostium ,który jest zgodny z opisem. Najprostszym rozwiązaniem sprawy by było gdyby jakiś dzieciak wyszedł w tym na ulicę, przestraszył motocylkistę doprowadzając do wypadku, potem ukrył się pod mostem i tu widziały go dzieci. Ale jak w takim czymś wyjść na ulicę i pozostać niezauważonym ,i powrócić do domu niepostrzeżenie. A i jeszcze film powstał w 1972 roku ,mozna przyjąć że takie zabawki były w sklepach około 5 lat wcześniej a tu mamy rok 1963 a to w chemii tekstylnej to wieczność.
Re: „Obcy kosmonauta” - przypadek z Leśnicy (1963)
: pn gru 02, 2013 10:21 am
autor: charlie2tango
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="arek" data-cid="110129" data-time="1385978847"> Ale jak w takim czymś wyjść na ulicę i pozostać niezauważonym ,i powrócić do domu niepostrzeżenie.</blockquote>To jest akurat dość proste - założyć coś takiego na siebie w krzaczorach w parku, a potem zdjąć. Ale co z tymi pobocznymi efektami?
Re: „Obcy kosmonauta” - przypadek z Leśnicy (1963)
: pn gru 02, 2013 10:27 am
autor: przemek79
Czyli ekipa nurków szukała czegoś w kanale pomagając sobie sztucznym mocnym oświetleniem , a Pani która ich spotkała wystraszyła się i ją "zamurowało" . Widziała tylko jednego bo reszta pewnie była za żdródłem światła.
Re: „Obcy kosmonauta” - przypadek z Leśnicy (1963)
: pn gru 02, 2013 10:37 am
autor: Przemekkk666
Hehe nie wydaje mi się, aby zwykłe zródło światła dawało taki poblask jak to opisała świadek. Chyba, że byłby to reflektor wielkości 1m/1m

No i fakt, że dzieciaki nie mogły się ruszyć wydaje mi się nie bez znaczenia. Gdyby zobaczyły zwykłego nurka nie byłoby tego efektu ale to moje skromne zdanie.
Re: „Obcy kosmonauta” - przypadek z Leśnicy (1963)
: pn gru 02, 2013 10:59 am
autor: arek
50 lat.
Re: „Obcy kosmonauta” - przypadek z Leśnicy (1963)
: pn gru 02, 2013 12:51 pm
autor: charlie2tango
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="przemek79" data-cid="110131" data-time="1385980038">Czyli ekipa nurków szukała czegoś w kanale pomagając sobie sztucznym mocnym oświetleniem , a Pani która ich spotkała wystraszyła się i ją "zamurowało" . Widziała tylko jednego bo reszta pewnie była za żdródłem światła.</blockquote>Niespecjalnie - gdyby pomagano sobie sztucznym oświetleniem, to prawdopodobnie korzystano by z przenośnych/holowanych generatorów prądotwórczych, a więc od razu mamy warkot, plus pojazdy, plus co najmniej kilku innych członków ekipy, pomagających temu w kanale. Ponadto jaki jest sens zakładania pełnego i bardzo nietypowego jak na Polskę, stroju płetwonurka do brodzenia w kanale melioracyjnym? Najbardziej prawdopodobny z konwencjonalnych wyjaśnień jest więc jednak dzieciak w "kosmicznym stroju", może oświetlony przez silne Słońce? Notabene pobliska ulica Kosmonautów tą nazwę nosiła od czerwca 1961 roku, więc nie zdziwiłoby mnie wcale, gdyby uczniowie jednej z pobliskich szkół wykonali takie stroje.
Re: „Obcy kosmonauta” - przypadek z Leśnicy (1963)
: pn gru 02, 2013 3:06 pm
autor: Katarzyna_1
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Przemekkk666" data-cid="110132" data-time="1385980644">Hehe nie wydaje mi się, aby zwykłe zródło światła dawało taki poblask jak to opisała świadek. Chyba, że byłby to reflektor wielkości 1m/1m

No i fakt, że dzieciaki nie mogły się ruszyć wydaje mi się nie bez znaczenia. Gdyby zobaczyły zwykłego nurka nie byłoby tego efektu ale to moje skromne zdanie.</blockquote>Też tak myślę i dodam, że latach sześćdziesiątych nie było w poskich sklepach tego rodzaju zabawek. Na szkolne bale przebierańców robiło się zwykle stroje z krepiny (karbowany kolorowy papier) i papieru kolorowego. Owszem był t.zw. kosmiczny szał po locie Gagarina, a później w 1963 r po Walentinie Tierieszkowej, ale polegało to na rysunkach sputników, kosmonautów, czy lepieniu z plastilny i papieru maczanego w kleju z mąki i wody kosmicznych idoli i statków powietrznych lub na śpiewie o "największej w świecie podniebnej miss". :DStawiam jak wyżej na hologram.
http://www.youtube.com/watch?v=QYrPOz9IUBg
Re: „Obcy kosmonauta” - przypadek z Leśnicy (1963)
: pn gru 02, 2013 3:26 pm
autor: Newsman
Mam nadzieję, że Damian Trela ustali coś więcej na ten temat. Prawdopodobnie ów kanał wyglądał tak, jak przedstawione jest to na zdjęciu wklejonym przez panią Kasię. Mimo to uważam, że będzie bardzo trudno odnaleźć potencjalne "drugie dno" tego przypadku. Główna sprawa to czas, który od tej pory minął. Mimo to wspomnienia pany Anny są żywe i być może utrwaliły się pod wpływem traumy, jakiej wówczas doznała. Drugim świadkiem tych wydarzeń był jej brat, ale on niestety już nie żyje.
Re: „Obcy kosmonauta” - przypadek z Leśnicy (1963)
: pn gru 02, 2013 4:02 pm
autor: Andrzej 58
Bardzo zainteresował mnie ten przypadek (z powodów osobistych).Czas napewno zrobił swoje.Coś mi podskórnie mówi ,że nie chodzi o ulicę Kosmonautów.Dwa lata jeździłem tam do jednostki(przy ul Trzmielowickiej.)Ulica Kosmonautów jest przedłużeniem Ulicy Średzkiej .Kończy się na mostach Średzkich.Zdarzenie miało miejsce na północy parku leśnickiego.Najbardziej pasuje mi do lokalizacji w pobliżu skrzyżowania ulic Cieplickiej i Iwonickiej.Naprzeciwko widać przepust wodny (rura.)Jej długość przekracza znacznie szerokość drogi.Jest to po prawej stronie Bystrzycy.Zwiedziłem wirtualnie park leśnicki.Nic podejrzanego nie zauważyłem.Najbardziej podejrzana wydaje mi się wieża ciśnień po północnej stronie parku(zaraz przy ul Polkowickiej.Jak gdzieś trzeba było zainstalować urządzenie do produkcji sztucznych snów ,to tam było by zrobić to najlepiej.Teren też nie jest przypadkowy.Podobnie jak moje pueblo przez pewien czas zainteresowani nim byli Cystersi z Lubiąża.Nie dostali jednak spadku.Długi czas Leśnica była pod władaniem Husytów.Odszczepieńcy podobnie jak Waldensi z mojej miejscowości.Ta wojna trwa już wieki.Wszystko wskazuje ,że stosowano w niej środki do manipulacji umysłem.To spotkało te dzieci.
Re: „Obcy kosmonauta” - przypadek z Leśnicy (1963)
: pn gru 02, 2013 6:13 pm
autor: przemek79
Co to za wojna , co to za ludzie ... no i przedewszystkim co to za środki do manipulacji umysłem ? Nie sądzisz że za mocno wyoraźnia Cię poniosła ?