Paranormalne.eu

Ludzie ten kto zamieszcza takie filmy faktycznie chyba ma kłopoty ze zrozumieniem raportu w tej sprawie, aby nie nazwać tego inaczej

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="mason" data-cid="104053" data-time="1362997040">Policjant, to człowiek służby mundurowej, który ma jasno określone zadania. Powinien reagować na takie zjawiska w inny sposób.</blockquote>Trochę mało wiesz o życiu. Policjant to taki sam człowiek jak inny. Wszystko co powie przez radio nagrywa się, a jak nie chcesz aby śmiali się z ciebie do końca życia, to czegoś takiego nie zgłosisz przez radio. W dodatku każdy by pomyślał, że go wkręcają i wygłupiają się. Co dyżurny ma mu powiedzieć, żeby doprowadził obiekt na przesłuchanie  . A gdybyś trochę znał policję to byś wiedział, że ci z patrolu często nie wiedzą co mają robić w prostych sytuacjach, a nie dopiero przy spotkaniu z UFO. Niektórzy prawie pytają dyżurnego czy mogą iść do toalety.

Minęło pół roku od publikacji raportu. Czy w międzyczasie udało się spotkać z panią policjantką?

Wracam na chwilkę do tej sprawy, bo zrobiłem mały eksperyment ze zdjęciem na którym jakoby widać NOL w oddali. Poddałem je zwiększeniu nasyceniu barw i ujawniła się ciekawa rzecz w postaci przebarwień: zielonego przy górnej krawędzi i czerwonego przy dolnej. Takie zjawisko znane jest w obserwacjach astronomicznych ciał będących poza atmosferą ziemską, która działa jak soczewka i załamuje poszczególne składowe widma pod różnym kątem. Im niżej nad horyzontem ciało jest obserwowane, tym silniej ten efekt jest widoczny. Gdyby ów obiekt znajdował się w atmosferze, w odległości kilometra, tego efektu nie byłoby widać, ponieważ zbyt cienka jest w takim przypadku warstwa powietrza i jego znikome oddziaływanie optyczne. Ponieważ na tym zdjęciu to przebarwienie się ukazuje mimo że obiekt jest w centrum kadru, to nie można tego zwalić na wady obiektywu, tylko na planetę Jowisz, która pojawiła się w przerwie między chmurami, gdyż jak wcześniej sprawdzono, światło znajdowała się nisko nad horyzontem, a za nic nie dało się uprosić świadków o podanie jego azymutu, dla utrudnienia jego identyfikacji. Twierdzę więc że na zdjęciu (filmie) widać obiekt poza atmosferyczny, najprawdopodobniej Jowisza..

Jestem wprawiony w obserwacjach, nie miał bym z tym problemu. Oni też nie mieli, co widać jeśli popatrzeć na cały kadr. Oświetlony teren, a słupek był idealnym wskaźnikiem, więc mogli filmować na ślepo.

Kolego, zdjęć nocnych to ja w życiu zrobiłem więcej niż Ty dziennych i wiem dobrze o czym mówisz. Nie odwracaj "kota ogonem", bo zaraz się zrobi dyskusja ambicjonalna. Jasno powiedziałem że nie mięli trudności z tym filmowaniem, skoro stali przed oświetlonym słupkiem niczym celownikiem.  To prawda że trudno jest filmować w całkowitych ciemnościach, ale ja tam widzę oświetlony teren.

Jestesm z opolskiego 16 grudnia obserwowalem swiecaca kule okolo godziny 19 moze 20 leciala kilkaset metrow nad ziemia kiedy ja zauwazyle przeszedlem w jej kierunku 100 metrow zatrzymalem sie kilka sekund pozniej swiecaca na czerwono i zolto kula zatrzymala sie po chwili delikatnie ruszyla i tak kilka razy i zniknela w chmurach. uwazam ze policjantow mozna namowic na poddanie sie hipnozie i nagrac sesje za ich zgoda oczywiscie bo ich obserwacja jestpowazna. pozdrawiam

Dla mnie ciekawą sprawą, jest opis incydentu z Dańca z roku 1997, gdzie jeden z polizjantów twierdzi, że widział jedną z kul z bardzo bliskiej odległości. Oto ten fragment : ,, Nagle jedna z tych kul przybliżyła się do nas na bardzo niedużą odległość - kilkanaście metrów. '' Na pewno doskonale widział, jak ona wyglądała.

"Na pewno doskonale widział, jak ona wyglądała." - Dokładnie, wydaje mi się, że czas nie poprzestawać na relacjach typu- zachwyciłem się bo widziałem kule na niebie, bo nic taka nam nie daje. Zdjęcie?- także. Tu liczyłby się każdy szczegół obserwacji, wraz z informacjami o osobistych odczuciach podczas spotkania z niezwykłym światłem tego typu. Mnóstwo ludzi kojarzy to od razu ze światłami obiektu, no bo co świeci i porusza się po niebie- samolot, a może to błędny trop??

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="danut" data-cid="110938" data-time="1387572327">"Na pewno doskonale widział, jak ona wyglądała." - Dokładnie, wydaje mi się, że czas nie poprzestawać na relacjach typu- zachwyciłem się bo widziałem kule na niebie, bo nic taka nam nie daje. Zdjęcie?- także. Tu liczyłby się każdy szczegół obserwacji, wraz z informacjami o osobistych odczuciach podczas spotkania z niezwykłym światłem tego typu. Mnóstwo ludzi kojarzy to od razu ze światłami obiektu, no bo co świeci i porusza się po niebie- samolot, a może to błędny trop??</blockquote>Już myślałem, że nikt o to nie zapyta :)Jestem jednym z tych policjantów, którzy pod Dańcem widzieli te 2 kule.Jedna z nich przybliżyła się do nas na bardzo bliską odległość kilkunastu metrów.Była wielkości ok 40 cm, bardzo mocno świciła, ale nie światłem rażącym.Potem widziałem, jak odlatywała, ale widziałem jak odlatywała dalej.Nie pamiętam ciągłośći....Podlaciała do nas na bliską odległość, a potem widziałem jak odlatywała w dalkszej perspektywie, nie widziałem cioągłości jej lotu, nie pamiętam go...Dlatego chciałbym poddać się hipnozie regresyjnej.Jeżeli ten portal współpracuje z kimś, kto umiałby mi pomóc, to deklaruje chęć poddania się temu badaniu.Mam nieodparte myśli, że są we mnie ukryte wspomnienia, które dotyczą tego przeżycia.