Paranormalne.eu

Katarzyna_1 ...dziękuję za odpowiedź :)pozdrawiamm.

Ciekawość mnie zżera... Dlaczego Kasia szukała tej baśni? 

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="kropka" data-cid="116869" data-time="1411571450">Ciekawość mnie zżera... Dlaczego Kasia szukała tej baśni? </blockquote>Witaj Kropko,Już teraz po wielu miesiącach sama nie wiem dlaczego tej baśni szukałam No może trochę wiem....Te  baśnie zaistniały równocześnie - dwie na raz były. Jedna drugą chciała zwalczyć, ale jak widać wszystko w porządku jest. Oby tak dalej. Oby nam serce nie zamarzło.

Witaj KropeczkoKasia nie pamięta za to ja doskonale.Ten tajemniczy człowiek w dziwny sposób piszący wykazał się wyjątkową wiedzą.Ten sposób wypowiadania się był zamierzony.Gdy napisał życzenia świąteczne wszystko było bezbłędnie.Powiem w tajemniczy sposób.Gdy kazał mi obejrzeć pewien herb , to znalazłem w starym herbarzu ten , o który chodziło.Wtedy napisał , żeby znaleźć inny.Znalazłem i jak się dokładnie przypatrzyłem , to zatkało mnie.Herb jak herb , ale tak skonstruowany , że w zarysie przypomina konkretną osobę.Wiele razy odnosił się do tej osoby wykorzystując nazwy kwiatów.Odniosłem wrażenie ,że wie o nas wszystko.Zna indukcje senne , które zostały mi przekazane, ale to tylko dla potwierdzenia , że jest osobą z grona znających swoje doświadczenia i przekazy tak jak to wcześniej ustaliliśmy.Ważne , że podał w moim przypadku adres , którego teoretycznie nie powinien znać używając nazwy pierwotnej.

 Witam kochani! Tajemnicą owiane to wszystko Andrzejku. A  co to za osoba była na tym herbie? Znasz tą osobę? A druga baśń Kasiu to jaka?  Męczę Was pytaniami ale wybaczcie mi. Staram się czytać o czym piszecie ale nie ogarniam tego bo nie mam czasu się  wgłębiać w temat. Mam kłopoty i zmartwienia.  Taki zakręt w życiu, który nie wiem jak się skończy.  

Znam tą osobę Kropeczko.Też ją znasz.Pytasz o inne baśnie:Brzydkie kaczątko i " z życia nicponia".Legendy śląskie .Legenda o Pustekoke.

 "A druga baśń Kasiu to jaka?" Ta sama. - "Kraina lodu"  animacja hollywodzka, "Królowa śniegu" animacja rosyjska. Synchroniczność bo niemal w tym samym czasie powstały?. Dla której "Oskar"? :Surprised:Może dla;   http://www.youtube.com/watch?v=6KOnrv64cpo

 A co do ptaszków  Kasiu to w/g mnie  pewna sikorka pojawiła się   w temacie  po Twoim o niej wspomnieniu. PEWNIE SYNCHRONICZNOŚĆ TAKA. Tylko inaczej się teraz nazywa.... tak mi się zdaje przynajmniej

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="kropka" data-cid="116899" data-time="1411673889"> A co do ptaszków  Kasiu to w/g mnie  pewna sikorka pojawiła się   w temacie  po Twoim o niej wspomnieniu. PEWNIE SYNCHRONICZNOŚĆ TAKA. Tylko inaczej się teraz nazywa.... tak mi się zdaje przynajmniej</blockquote>Wiesz Kropko.., ja sobie pomieszkuję na terenie rezerwatu ornitologicznego. Coś cudownego mogąc obserwować ptaki. Jest tych gatunków bardzo wiele, począwszy od dużych np. bażantów, dzikich kaczek, poprzez sroki (ach te sroki dukuczają w bezczelny sposób psu), dziecioły..,  do maleńkich sikorek. Niestety bocianów brak. Było ich dużo wieleee lat temu. Jest tutaj nawet taki ptak co nocą wydaje dżwieki jak kot, a kotów tu nie ma bo psy nie dają im żyć. Przychodzą nawet wiewiórki jesienią i wiosną po orzechy. Nikt nie uwierzy, ale jakieś 3-4 lata temu pod płot podeszeła tu olbrzymia łania i żarła sobie igliwie z sosny zupełnie nie reagując ani na mnie, ani na psa, ani na kobietę, która z córką ją fotografowała od sytrony ulicy. Aaa..., nawet jeża widziałam w zeszłym roku 2.11.14Jak znów uruchomią piskarnię, to będzie po "ptokach"Pozdrawiam serdecznie. PSA. A co do ptaszków  Kasiu to w/g mnie  pewna sikorka pojawiła się   w temacie  po Twoim o niej wspomnieniu. PEWNIE SYNCHRONICZNOŚĆ TAKA. Tylko inaczej się teraz nazywa.... tak mi się zdaje przynajmniej A jak się teraz nazywa? No.... może poszperam...

Może nie na temat, a może jednak? Ostatnio sobie oglądam na NTV Romana Nachta. Ciekawy człowieik sobie duma... Stary już, ale kiedy weszłam na jego blog i zobaczyłam jego facjatę sprzed wielu lat i tą rudą marynarkę to dosłzam do wniosku, ,że z nim sobie kiedyś gadałam.