Strona 15 z 15

Re: Poznałam go dopiero kiedy umarł

: ndz mar 06, 2011 11:01 am
autor: jasny punkt
[quote name='Andrzej 58' post='82027' date='06 marzec 2011 - 00:34']A to na dobry sen Grażynko.

http://www.youtube.com/watch?v=vaEW_TNFc3c...feature=related[/quote]





wprawdzie odsluchalam na Dzien dobry..ale nieszkodzi,warto zaczac dziec na sopokjnie..dzieki.



Danusiu,prawda jest ze muzyka lagodzi obyczaje a skoro ja moge jeszcze nastroic kogos do refleksji i poczucia milosci..to jestem szczesliwa ;)



Pustak...ogladalam film biograficzny o liderze zespolu Dzem i musze przyznac ze zalewalam sie lazmi.Widzisz,to jest jeden z przykladow na to czym jest lub moze byc zycie i co z nim robimy.Nie popieram ucieczek w narkotyki,alkoholizm czy jakies inne nalogi ale wspolczuje tym,ktorzy nie potrafia odnalesc sie w tym zyciu,chca zabic swoja pustke lub sztucznie wprowadzaja sie w wieksze stany wytrzymalosci.Jednoczesnie w tekstach swoich utworow,wyrazaja tesknate za czyms,najczesciej jest to wlasnie milosc.Nie wiem ilu z was zastanawia sie nad tym o czym tak naprawde mowia teksty piosenek,w wiekszosci przypadkow sluchamy i albo wpadaja nam w ucho albo przechodza gdzies mimo uszu.

Sluchajac jednak w penym skupieniu mozemy wylapac ludzkie tesknoty,wspomnienia i pragnienia czegos..

Kiedy dostalam link od mojego przyjaciela na krotko przed jego smiercia,sluchajac tej piosenki pomyslalam sobie ze jest niesamowitym romantykiem i ze sie po prostu <znieczulil>..kiedy zapytalam go co chcial mi powiedziec tym utworem w odpowiedzi uslyszalam..jestes bardzo wrazliwa i inteligentna i mysle ze wiesz...a ja myslalam ze wiem az do pozniej...



http://www.youtube.com/watch?v=BEhhMK7Op88

Re: Poznałam go dopiero kiedy umarł

: ndz mar 06, 2011 11:32 am
autor: soudak040771
Soudak - nie zdajesz sobie sprawy jak to moze byc trudna sprawa, patrz wizja mojego pogrzebu w bardzo młodym wieku, patrz zmobilizowanie wymiarów w celu..? mozna się domyslic - obrony, a wiedza- przeciez to nie była wiedza całosciowa, było w celu.. moze własnie takim aby wytrwac zyc dalej..ponadto wskazac mi kto kryje sie pod ukrytym złem, konkretnie osobę i jej manipulację straszliwie przebiegłą i ukryta przede mną..Jasny punkcie jak ty nastrajasz do tej miłości- a niech to.. (IMG:style_emoticons/default/rolleyes.gif) .. na wirtualna kawe juz za późno, kołysankę do poduszki.. dobranoc!!


A tam trudna.......... :D Jak tak bedziesz pisać i tak do tego podchodzić, to nigdy tego nie zrozumiesz. Ty masz podchodzić do tego z nastawieniem, że właśnie to zrozumiesz.... :D



Pisałem Ci wcześniej, że jesteś bardziej rozwinięta ode mnie. Miałaś w życiu na to wiele razy dowód - np. zjawisko bilokacji, poszerzona skala widzenia - przez to widzenie innych wymiarów i istot, które się w nich znajdują....



Skoro była z przyszłości i przekazywała Ci wiedzę, to po to abyś o tę właśnie wiedzę była mądrzejsza..... A teraz pomyśl.... Jak bedziesz mądrzejsza o tę wiedzę teraz to przyspieszysz swój rozwój, który jest głównym celem ..... A teraz najlepsze.... Jak przyspieszysz Danut teraz , to w przyszłości PRZYSPIESZYSZ JESZCZE SZYBCIEJ. Mało tego, każdy kto czyta te słowa i to wszystko zrozumie też PRZYSPIESZY SWÓJ ROZWÓJ. Za jednym zamachem chciała i dalej chce ,,załatwić'' dwa główne cele, dla których przychodzimy do różnych światów i różnych rzeczywistości ;)

To właśnie staram Ci się cały czas przekazać.

Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzieli. :D

Re: Poznałam go dopiero kiedy umarł

: ndz mar 06, 2011 1:43 pm
autor: danut
"Dwa główne cele, dla których przychodzimy do różnych światów i róznych rzeczywistości".. hmm.. Gdy to napisałam 1, marca o godz, 23,11.. uciekłeś z tematu, dlaczego? Możesz, wiesz, potrafisz coś powiedziec w temacie o którym tam pisałam?.. :) ....:"Nie mogłam tego wszystkiego poukładac bo było w rozsypce, ale potem miałam scenę z Sosnowca(a to było kilkaset, nawet kilometrów od tego miejsca) i tak - uważajcie gabinet dwa połączone pomieszczenia ze sobą- w pierwszym( urzędowy siedzi pan, bardzo mi kogoś przypomina z osób tu piszących, ale mniejsza z tym) i na takim podniesieniu jest mały telewizor( tak myślałam) nad biurkiem na półce czy czymś wysoko. Ten pan zadawał mi mnóstwo pytań, potem oglądaliśmy program w tym ekranie był to bo rozpoznałam jakiś 2000- nie wiem dokładnie, który rok(lecz to mógłby dopracowac sprawdzając) ale zobaczyłam go po raz drugi ,nie jako powtarzany program, ale dopiero wtedy powstały, jubileuszowy 997, jestem tego pewna. Myślałam, że to jak na wtedy, nawet :) nie do pomyślenia "jaja z milicji", a ci w czarnych dziwnych strojach, przebierańcy śmiali się z MZ- tek na co się oburzyłam, takie porządne wtedy motory.. :) ..Widziałam panią w białym fartuchu, zapewne panią doktor, lekarkę prawdopodobnie miała ciemne włosy ani krótkie ani długie, gładko zaczesane i spięte z tyłu, sympatyczna, ładna i widziałam tą siebie z przyszłości z nimi, która uspakajała mnie w końcu, bo rozpłakałam się nic nie rozumiejąc i powiedziała, że tylko ona doskonale mnie rozumie, podawano mi też jakiś zastrzyk..."......................

Re: Poznałam go dopiero kiedy umarł

: ndz mar 06, 2011 2:17 pm
autor: soudak040771
Gdy to napisałam 1, marca o godz, 23,11.. uciekłeś z tematu, dlaczego?


A zobacz dokładnie o której ,,uciekłem'' z tego tematu... :D

01 marzec 2011 - 20:19



Zatem ten Twój post został napisany później i nie był przyczyną zaprzestania przeze mnie pisania w tym temacie...


Możesz, wiesz, potrafisz coś powiedziec w temacie o którym tam pisałam?..


Celowy obraz-scena i zawarte w nim symbole, które powinnaś zrozumieć, bo czas, do których one się odnoszą właśnie nadszedł...

Re: Poznałam go dopiero kiedy umarł

: ndz mar 06, 2011 2:27 pm
autor: danut
Ale jak nadszedł, jak że właśnie minął.. :D przeciez mamy juz 2011..!

Re: Poznałam go dopiero kiedy umarł

: ndz mar 06, 2011 2:38 pm
autor: soudak040771
Ale jak nadszedł, jak że właśnie minął.. (IMG:style_emoticons/default/biggrin.gif) przeciez mamy juz 2011..!


Jesteś pewna na 100%, że chodziło tylko o rok 2000 ? ;)



Musisz jeszcze wiedzieć, że tą scenę, którą opisujesz, DANE Ci było ją właśnie tak zapamiętać.

Równie dobrze mogłaś z tej przygody nie pamiętać nic. Wtedy pisałabyś tylko o brakującym czasie. Jeżeli widzisz tą scenę w takim kształcie w jakim opisujesz to musisz wiedzieć tak na pewniaka, że to nie przypadek. Coś jest w niej dla Ciebie ważne, a ważne są w niej właśnie symbole. Jeżeli zrozumiesz to tylko na jednym przykładzie, to popatrzysz na wszystkie swoje doświadczenia właśnie w ten sposób i WSZYSTKIE je zrozumiesz w najdrobniejszych szczegółach. ;)