Re: Projekt Cheops & 2012: Groźna sekta
: śr lis 23, 2011 5:20 am
Tak Dino, pamiętam tego pana, inżynier Adam .....(huh pamięć), uczestniczył w sesjii chanelingowej , zadawał enkiemu pytania gzie dokładnie szukać i kopać, był bardzo precyzyjny, nie zabawiał się gadką ezoteryczną chciał konkrety, ta sesja musi być jeszcze w archiwum.
. A jak już nazwisko Bernatowicz padło to trzeba wspomnieć że i on także tam mieszał,też brał udział w sesjach.
Czytam właśnie nowości na stronie PCH , w końcu miała być tam ta wielka ceremonia, jak przyjechali do Egiptu to tak ich witano:
"Jak przyjedziecie to was zabijemy“, „Won do Izraela“, „Poderżniemy wam gardła“
ach, wkleję cały wpis:
No jasne Arku, tylko ludzie o podobnych ineresach zejdą się razem. Klub Racjonalistów nigdy nie zaprosi Wójcikiewicza na wykładyPodobne przyciaga podobne ,po prostu prubuje sie wkręcic by napisac kolejną książkę zwróc uwagę na :Jest Prezesem i fundatorem organizacji ?The Academy for Future Science?
To samo moze napisac o sobie Bernatowicz - Jest załozycielem ,prezesem i fundatorem jedynej w Polsce organizacji badajacej zjawiska paranormalne

Czytam właśnie nowości na stronie PCH , w końcu miała być tam ta wielka ceremonia, jak przyjechali do Egiptu to tak ich witano:
"Jak przyjedziecie to was zabijemy“, „Won do Izraela“, „Poderżniemy wam gardła“
ach, wkleję cały wpis:
8 listopada 2011 (wtorek)
Wyjeżdżamy grupą do Nekropolii w Hawarze, aby obejrzeć stan wykopalisk, zatrzymanych decyzją dra Hawassa 7 kwietnia 2009 roku. Okazuje się, że od tamtej pory nie zmieniło się nic. Tylko tablice z napisem „Egipsko-Polska Misja Archeologiczna w Fayum“ są całkowicie wyblakłe, a doły po rozpoczętych wykopaliskach nieco płytsze, bo powoli zasypuje je piasek. Wielu uczestników jest w Hawarze po raz pierwszy i nasz długoletni współpracownik dr Reda tłumaczy historię piramidy mułowej i pokazuje muzeum polowe.
W internecie coraz więcej agresywnych wpisów na facebooku na stronie dotyczącej Ceremonii. „Jak przyjedziecie to was zabijemy“, „Won do Izraela“, „Poderżniemy wam gardła“ i tym podobne „perełki“. Dr Reda szykuje „kontratak“. Jeśli chodzi o znajomych nam Egipcjan – on jeden nie boi się mówić to, co myśli. Dzwoni do kairskiej telewizji, do prasy, do radia. Na razie nikt jednak nie chce z nim, czy z kimkolwiek z nas rozmawiać. Tego nie rozumiem – jak można wkręcić się w to koło nienawiści i nie zapytać tych, co organizują Ceremonię kim są i czy mają rzeczywiście jakieś połączenia z Izraelem.
Dr Reda uspokaja napiętą atmosferę. Załatwił spotkanie z Panem Osamą, „nieformalnym przywódcą“ agresywnych grup muzułmańskich, które atakują Ceremonię w internecie. Spotkanie odbywa się jeszcze tego wieczora. Sabina Klimek, wprawiona w trudnych rozmowach i negocjacjach z Arabami została „wydelegowana“ jako nasz przedstawiciel. Spotkanie to zaowocowało tym, że Pan Osama został całkowicie przekonany, że wszystko co pisze prasa jest bzdurą i obiecał pomóc w dotarciu do gazet, telewizji i internetu. Znów zatliła się nadzieja, że może wszystko „da się odkręcić“.