Strona 3 z 8

Re: Kto potrafi udowodnić OOBE ?

: wt cze 08, 2010 9:30 pm
autor: danut
Reaper- taka jest prawda, nikt nie udowodni zadnego OOBE, LD..:). Jeszcze dopowiem, ze te hipotezy tylko przeszkadzają i mącą obserwację prawdziwych wydarzeń, które mają jednak miejsce, rzucając na nie to fałszywe światło. Opisywałam swoją "bilokacje", która wygląda zupełnie inaczej, z mojego punktu widzenia, bo.. nigdy nie czułam, żadnego wychodzenia z ciała, bo ...to drugie ciało było takie same jak moje, było zwyczajną kopią ciała, tak samo materialną, a nie zadnym obrazem z mysli utworzonym- stanowczo kładę tu nacisk. Te sposoby na OOBE, wszystko jedno- hipnoza, samohipnoza, swiadomy sen= sposób na wizje, halucynacje i zaburzenia w organiźmie, ma wpływ na odczucia, pojmowanie i fizyczne odczuwanie dolegliwości, ale czy mamy w to wszystko uwierzyc co zobaczymy?? Jaka jest gwarancja otrzymania prawdziwych informacji, tą drogą??? Widzę tu już głosy sprzeciwu, ale zaraz wytłumacze?... Jest prawdą, że informacja dociera do nas w sposób duzo szybszy niz światło, powiedziałabym nawet natychmiastowo, jestem tez za, że istnieje cos takiego jak telepatia, odbieranie informacji z czyichs mysli, niezależnie od odległości, tylko jak ja to widze, nie jest to mozliwe "każdy z każdym", tu trzebaby było dopiero zaczynac zgadywac, lub zbadac w jaki sposób zachodzi, ale..:), pewno duzo osób tez to zauważa. W ten sposób, że to co Pan Sugier i inni podają za dowód OOBE,dla mnie będzie stanowic, tylko potwierdzenie tego faktu, przemyślcie... Przydarzyło mi się raz "OBE", to było też dawno, odwiedziłam swojego byłego chlopaka w domu u nowej dziewczyny :), nie będe opisywac, bo to jest identyczne jak większośc opisów tego stanu, no i faktycznie jemu wydawało sie, ze gdzies tam widział mnie kątem oka przez moment, ale tylko on. W rzeczywistości nigdzie nie byłam, a to tylko siła mysli potrafiła dawac takie odczucia, dlaczego tak uważam i zauważam jedną rzecz, gdyby była to "podróż astralna", wszystkie szczegóły mojej wizji musiałyby byc potwierdzone za takie same z mojej i jego strony- a tak nie było. Czyli mamy tu do czynienia z figlami mózgu, wyobraźnią i ewentualnie procesem przesyłania informacji drugiej osobie...nic więcej..

Re: Kto potrafi udowodnić OOBE ?

: śr cze 09, 2010 7:32 am
autor: Lilith
[quote name='danut' post='70266' date='09 czerwiec 2010 - 01:30']Opisywałam swoją "bilokacje", która wygląda zupełnie inaczej, z mojego punktu widzenia, bo.. nigdy nie czułam, żadnego wychodzenia z ciała, bo ...to drugie ciało było takie same jak moje[/quote]

Kłania się tu jedna z teorii szamanizmu o istnieniu naszego energetycznego sobowtóra do, którego szaman potrafi przelewać swoją świadomość.Ciało sobowtóra jest energetyczne potrafi jednak zyskiwać cechy materialnego ciała i pozwala szamanowi działać na różnych poziomach świadomości.

Re: Kto potrafi udowodnić OOBE ?

: śr cze 09, 2010 7:55 am
autor: Zbyszek
Czy to oobe, bez opuszczania ciala?





http://www.youtube.com/watch?v=fIlp7NuI1ww



-widzenie mózgiem.



Kiedyś gdy podglądałem Józefa chorego na raka , to dało mi się wypatrzyć jego organy , pomimo dzielących nas 800 km. Zobaczyłem przed sobą jego narysowana sylwetkę, jak w książce z anatomia dla dzieci, którą wtedy oglądałem, starając się zapoznać z organami człowieka.

Rak był umiejscowiony dokładnie w tym miejscu w którym on go miał, tyle ze organy był w lustrzanym odbiciu, lewa na prawej, jakby był podglądany zza pleców a nie na wprost( pozycja z ostawień hellingerowskich).

Jozef później potwierdził tel. miejsce choroby.

Innym razem, przy pani z rakiem wypatrzyłem różaniec na jej piersi. Malutkie punkciki, które skojarzyłem z różańcem. Okazało się , ze było już za późno. Nie znając anatomii wytwarzałem łatwo rozpoznawalne dla mnie symbole. Dobrze , ze ta cudowna dzieciarnia uczy się anatomii.

Ten "mozg" widzi tez bez wstążek na oczach i to nawet z daleka:)

Re: Kto potrafi udowodnić OOBE ?

: śr cze 09, 2010 9:43 am
autor: danut
No, szamanizm to jest wyższa półka, tylko nie tłumaczona na sposób zachodni przez dodawanie swoich wyobrażeń i teorii. Czytałam książkę Carlosa Castanedy o świadomym snieniu i wydaje mi się, ze gdyby nie to wspomaganie się silnie działającymi narkotycznie lokalnymi roslinami byłby blizej odkrycia prawdy, kilka spraw w jego opowieści jest bardzo interesujących. Zbyszek pisze o lustrzanym odbicu - to tez jest ważne spostrzeżenie w tych sprawach jak dla mnie, takie że nie widział tego ciała tej osoby ale jak pisze Lilith jej sobowtóra, czyli jednak o wglądzie w ten inny wymiar,a manipulacje w nim są nie dozwolone, ponieważ tak czy siak te wymiary tworzą jedna całośc, ciągle mają na siebie wpływ i są jednakowo wazne,a skoro nie wiemy czemu to słuzy lepiej nie tykac, aby czegos nie popsuc,i to czegos bardzo ważnego. Mózg widzi?- mózg nie widzi, mózg odbiera informacje, chodzi o zaleznosc jego zakresu tego odbioru, jak daleko sięga i co odebrac potrafi.

Re: Kto potrafi udowodnić OOBE ?

: czw cze 10, 2010 6:58 am
autor: Zbyszek
Bardzo powoli się wklejam z moimi spostrzeżeniami , by zasłużyć sobie na duże Z w imieniu:)

Znam maniakow jak swoja rękę i domyślam się co może wywoływać tyle troski u pana, panie Zębiasty.

Znam również odpowiedz na pytanie, ale może innym razem:)

*

Trochę nie na temat, ale mam gotowe wiec wklejam na podkręcenie:)

Bez oczu i światła, niczego nie widać. Można jednak postrzegać bez nich na parę sposobów, coś jak nieostre zarysy przedmiotów, ich wewnętrzna, świetlistą strukturę energetyczna. Starczy to , by się miedzy nimi sprawnie poruszać. Niektórzy mogą nawet bez wielkiego transu, narzucić na wyczuwane kształty, astralne wyobrażenia. Widziane obrazy nabierają wtedy precyzji i są przejrzyste.

Kiedyś przeszkadzałem magom w ich sztuczkach, starając się popsuć im dostrojenie, by określić źródło zaburzeń przy naszych weryfikacjach.

Dawało się bez trudu ich odciągnąć i popsuć im występy. Nie bym był złośliwy, ale jedynie w takich warunkach moglem coś przetestować. Raz mnie namierzyli i dostałem nawet magicznie wciry.

Innym razem, w czasie ustawień hellingerowskich, chodziłem z zamkniętymi oczyma. Kiepsko było wtedy widać, ale rozpoznawałem wystarczająco sylwetki ludzkie, mogąc się dosyć szybko miedzy nim poruszać.

W widzeniu "mózgiem widzimy na rożne sposoby i gdy pojawi się sceptyk, to może z łatwością nam nasze widzenie spieprzyć. Jego wątpliwości i ironia ma w sobie wielka moc, jest jak waląca siekiera po głowie.

Re: Kto potrafi udowodnić OOBE ?

: czw cze 10, 2010 7:37 am
autor: danut
Co do ciebie Pantanal, to tłumaczyłam tu wiele razy róznice, jak takze to skąd i co wiem :). Nie piszę o rozszczepianiu duszy i ciała, tez powinienis to zauwazyc, jak i to skąd czerpię wiadomości, bo na pewno nie z wątpliwych teorii.

Re: Kto potrafi udowodnić OOBE ?

: czw cze 10, 2010 10:44 am
autor: danut
Pantanal, a na czym polega Twój obiektywizm, zastanawiałes się kiedys nad tym??! Juz tu na tym forum wiele osób zwracało Ci uwagę, że nie jestes wszystkowiedzącym, a Twoje ferowanie wyroków i osądzanie innych nie jest na miejscu, a nawet jest obraźliwe, ale co tam, nie zauważasz tego, dalej uparcie sądząc, że nikt nie ma prawa do samodzielnego myslenia, bo musi byc dopasowany do Twoich reguł postrzegania. Bardzo proszę, wskaż mi tą teorię, lub ksiażkę, którą ja jestem zafascynowana, która namieszała mi w glowie. Największy problem w naszych rozmowach stanowi to, ze Ty w ogóle nie czytasz, bądź nie umiesz czytac ze zrozumieniem tego co ktoś napisze i nawet nie starasz się tego zrozumiec, bo Twoje założenia są odgórne i niezmienne i niezalezne od czyjes wypowiedzi. Nie przejmuj się tez o moją przyszłośc i jak ja skonczę, zajmij się rozmyslaniem nad swoją, nie potrzebuję rad od ludzi, którzy byc może chcieliby zostac psychiatrami i psychologami lecz nimi nie są. Jesli nadal nie pojmujesz co napisałam wczesniej, przeczytaj sto razy, dopiero zabieraj głos, bo za pewne nie przemówią do mnie tak pochopne opinie, tym bardziej wyrazane w tak ironiczny sposób. Zbyszek wskazuje na wazną sprawę w zdaniu o zaburzeniach w dostrojeniu się i psuciu występom magom, w tym rzecz, cały czas- o przesyłaniu i odbieraniu informacji, warto sie tez zastanowic czy wszystkie one pochodza z nam znanych zródeł i ile z nich potrafimy odebrac, a także to co zachodzi przy dostrojeniu się do innego wymiaru. Czym jest informacja i o jej zródłach wiemy wciąż bardzo mało.

Re: Kto potrafi udowodnić OOBE ?

: pt cze 11, 2010 12:10 am
autor: danut
Pantanolu zasobnym źródłem wiedzy paranormalnej są nasze rzeczywiste doświadczenia tego typu i musisz przyznac, że o takich tutaj piszemy, nie zas o tych poznanych zbadanych i wytłumaczonych. Nie przekazuje tutaj żadnych wątpliwych teorii, a wręcz kłóce się z takimi, krążącymi w obiegu, pochopnie wytworzonymi przez innych, do których Ty pragniesz mnie na siłę dopasowywac, nie zauważając nawet, ze ich nie popieram, a moje doświadczenia wskazują nawet na ogólnie niewłaściwe ich pojmowanie i ujęcie w tej teoretycznej wiedzy, powstałej niby przez badanie wielu przypadków. Tylko cóż to za badania na podstawie relacji róznych ludzi, ale takich, których sam tworzący te wnioski, nie potrafił dotknąc, poczuc, ani zobaczyc własnym wzrokiem, ani też nie posiadał modelu do ich rozpoznawania i pojmowania??..Poprostu wytworzył sobie tylko własne wyobrażenie na ten temat, tak samo jak robi to większośc ludzi, którzy nie mają o tym pojęcia, bo tylko cos gdzies słyszeli na ten temat. Ale, jak juz pisałam, jeszcze gorzej jest wstawiac te inne, wyjątkowe sprawy w zamknięty rozdział wiedzy, na siłę, pomimo iz w żaden sposób się tam nie mieszczą.. Przystępnym sposobem moich relacji i rozważań w temacie, byłoby pewno, według Ciebie zapuszkowywanie ich w takie ramy, na co odkąd tylko pamiętam nie zgadzam się i nie zgodzę się na to, dopóki ktoś nie przedstawi nowego rozwiązania, w taki sposób, aby wszystkie zarejestrowane moje obserwacje się z nim zgodziły i zostały wytłumaczone, ale nie wtedy, gdy aż szczypia w oczy wszelkie zgrzyty i niezgodności z nimi. Rzeczy, których doswiadczyłam są dla mnie oczywiste, więc nie rozumiem, dlaczego miałabym udawac, że takimi nie są, niestety dla innych będą samym wyobrażeniem, podobnie jak i moje na inne tematy, dotyczące zjawisk, którego ja nie doświadczyłam, i nie widze w tym nic bulwersującego... tym bardziej "wywyższającego się, napuszonego tonu".Tym bardziej, że jak pisze wyżej znam tez owy stan uznawany za OBE, gdzie te opisy byłyby nawet zgodne z moimi i mam też osobiste porównanie z tymi innymi, a wszystko razem naprowadza mnie na całkiem odmienne wnioski, gdyz to te moje "inne" doswiadczenia, które znasz, przecież są jakby brakującą cegiełka w tych rozmyslaniach. A tu cytat, napisałeś :"Co do ciebie Danut, to zadam ci pytanie - w jaki sposób możesz dotrzeć do prawdy znajdując się w stanie świadomości, który jest wytworem twojego własnego mózgu.".. Wiesz, pozostawie to bez swojego komentarza, zbyt wiele juz sie natłumaczyłam w tym temacie, czego nie czytasz, uparcie obstajac właśnie przy swoich wyobrażeniach o tym,tak jakbys posiadał sam jeden monopol na ową prawdę, a nawet na tą moją osobistą, również..A co do mojej filozofii- nie jest to temat ani miejsce na jej przedstawianie i tego nie czynię, przedstawiając same logiczne wnioski z własnych obserwacji dotyczące odmiennych stanów świadomosci w tym jej zaburzeń, a doswiadczeń rzeczywistych, i jest to w postach wczesniejszych ujęte w sposób jasny i zrozumiały, rzecz w tym, czy przyjmujesz je do wiadomości, czy też nie, do czego zmusic kogos nie sposób :).

Re: Kto potrafi udowodnić OOBE ?

: pt cze 11, 2010 7:12 am
autor: Zbyszek
Zadyma jak na każdym z ezoterycznych forów. Ciągle to samo i będzie pewnie się ten boj jeszcze długo toczyć, aż ktoś coś wniesie scalającego te dwa bieguny, szukającego zrozumienia człowieka.







Mięcenie wynika z paru niedostrzeganych a może ignorowanych właściwości wieloswiata. Ignorowanie własnego umysłu to jeden z największych utrapień. Zdrowy umysł powstaje dzięki sprawnemu działaniu mózgu, to fakt. Oprócz niego, człowiek wykształca za życia inne ciała subtelne , mogące przejąc w szczególnych sytuacjach jego funkcje. Tutaj ezoteryka wygrywa w walce o słuszność. Choć się maci sama w sobie i jakoś chybocze, nie potrafiąc znaleźć przykładów i wyjaśnień,to intuicyjnie trafniej określa granice otaczającej nas przestrzeni.



Ciała subtelne są naszym "przedstawicielem" w rożnych warstwach wieloswiata, posiadając niezwykle skomplikowane umiejętności. Potrafią one opuszczać nasze ciało fizyczne samodzielnie,- dostarczając nam niezwykłych doświadczeń i rożnych stanów swiadomosci, pomimo , ze podmiot nasz siedzi cicho w ciele fizycznym. Wtedy widać co one w sobie zawierają i co ich ruch w nas wywołuje. Mozg reaguje na każdą zmianę ich konfiguracji, co czyni wnioskowanie wręcz nieznośnym.



Nie ma się wiec co przekomarzać a zając badaniem we własnym zakresie. Trochę przegięliście w ostatnich postach, mecząc swoimi żalami. Choć bliższa jest mi postawa Danuty, to muszę przyznać , ze tez spodobał mi się Zębacz. Jest jak szlachta uzbrojona w sztacheta, zmuszająca do wysiłku śpiącego ezoteryka.



pozdro

Re: Kto potrafi udowodnić OOBE ?

: pt cze 11, 2010 9:18 am
autor: Zbyszek
Wchłonąłem oba systemy, mózgowy i ezoteryczny, posługuje się nimi wedle potrzeb. Oba mi odpowiadają stanowiąc dla mnie jednolita całość.

Da się udowodnić obe, ale cholernie ciężko i jest to uzależnione kaprysem, co robi z weryfikacji sieczkę.

Bardzo mała cześć podróżników "ląduje" czasami w planie fizycznym, gdzie rozsądna weryfikacja jest możliwa. By nabrać, kontroli w "lataniu", to trzeba by poświecić pewnie cale życie, a kogo na to stać, gdy tyle ciekawego się dzieje dookoła:)

A wiec na takie dowody o jakich marzymy nie ma co raczej liczyć, chyba ze się to zmieni, bez jakichś drastycznych zmian mózgoczaszki.

Zostają nam jedynie domysły i starania o jak najklarowniejszy wgląd w to, co się rozgrywa na zewnatrz nas.



Cześć podróżników spotyka się poza ciałem, zdobywając swoje weryfikacje, podirytowani nie dbają jednak oni o opinie i zwisa im co ludzie myślą.



pozdro badacze::)