Paranormalne.eu

Lecz to,że w moim mieście właśnie w takim miejscu.... widziano ufo i pisali o tym w gazetach... to już nie sen a rzeczywistość.

Nim przeczytałam i wysłuchałam wiadomości.... miałam akurat tej nocy dziwny sen... dziejący się właśnie w tamtej okolicy( a nie jest to miejsce gdzie często bywałam)

Na koniec tego snu widzę właśnie dwa obiekty UFO

No cóż pewno upatrzyli sobie stare kamienice, bo te miejsca istnieją na przestrzeni dłuższego okresu czasu, taki łacznik, żeby ich nie wybilo po za czas kiedy tego czegoś juz nie będzie... :rolleyes:

Kropka, w moim śnie UFO było tylko do momentu przejścia przez "tunel".

Natomiast "po drugiej stronie" czyli w tej kamienicy, i widoku na ulicę - wszystko już było normalne.



Napisz mi kiedy widziano to UFO, czy w dzień czy nocą, i jaka była wtedy pogoda.

Wiem,że w moim śnie było mokro , mgliście do tego stopnia,że postanowiłam przeczekać aż zacznie się rozjaśniać i znajdę drogę do domu... i tak się stało. Dopiero nad ranem rozpoznałam drogę... mimo iż cały czs podczas tego snu wiedziałam w jakiej części miasta się znajduję

Da się ustalić nawet dokładny dzień , ponieważ ten sen powinnam mieć zapisany w swoim zeszycie( mam ich wiele .. ale znajdę . obiecuję!)

Robert, to co było ,, szklane" ja widziałam w rzeczywistości. Ale narobiłam wrzasku,że należy to zamknąć.... ja się tego bardzo wystraszyłam i miałam wrażenie,że osoba która tam ze mną była chciała abym tam wpadła... Ta osoba Danusiu to ta którą widziałam na pewnym przyjęciu choć jej tam nie było... i którą poznałam za parę miesięcy w rzeczywistości... i która to osoba bardzo przypominała mi ,,Twego i mojego" starszego pana ,,z podwórka " w moim śnie i w twoim realu!

Kropko, ale chodzi mi o te rzeczywiste UFO w twoim mieście.

Wiad na pw zaraz napiszę

Wszystko się zgadza soudaku, tylko gdzie ty chcesz mnie wysyłac w podróz na tym rowerze..

Gdy zaczniesz rozróżniać te kontakty i będziesz wiedzieć czyje kogo są wtedy po przeanalizowaniu ich zrozumiesz, co chciała jedna, a co druga ze stron od Ciebie. Właśnie wtedy zrozumiesz więcej, gdyż nie będziesz tych stron ze sobą gmatwać i będziesz je rozpatrywać oddzielnie.

Kropka, widzisz, nawet gdyby to miejsce z mojego snu istniało w rzeczywistości, to było ono tak typowe, że bym go nie skojarzył. Kamienice są w większości miast.

Może bym skojarzył na podstawie czegoś czego nie zapamiętałem, a jedynie mam w podświadomości, np jakiś charakterystyczny zapach, dźwięk itp.



Są czasami takie sny deja-vu że widzi się coś, np ulicę miasto,i potem widzi się to w rzeczywistości.

Jeśli tak by było w tym przypadku - wtedy bym wiedział o jakie miejsce chodzi.

Ale jak do tej pory nie byłem w takim miejscu, a podana przez Ciebie na pw lokalizacja, nic mi nie mówi.

To co nam się śni, nie musi być z naszej rzeczywistości.

Czasem mi się śnią moje bliższe i dalsze okolice - ale we śnie wyglądają inaczej niż w rzeczywistości, choć jednocześnie jestem w pełni świadomy, gdzie się w danym momencie znajduję.

Każde miejsce zmienia się, nawet w tej rzeczywistości w zależności od czasu, nie tylko budynki,lecz nawet sama przyroda..tak że przypasowywanie miejsc do siebie na podstawie paru danych jest tym samym co np. koleś miał brodę i drugi tez to pewno są to ci sami...... Robert- zapach jest jednak ważnym szczegółem, czy wiesz mieszkałam w kilkunastu miejscach i każde z nich miało jakis swój charakterystyczny zapach, poważnie.., pamiętam te zapachy, jednak aby je rozpoznac musiałabym go znowu poczuc, bo inaczej nie jestem w stanie. A to spostrzeżenie, o którym piszesz, dotyczące tych znaczących róznic pewno wiele mówi o tym, o co w tym chodzi..Soudaku ja naprawdę nie gmatwam, ja tylko opowiadam, a swoje osobiste wnioski z doświadczeń nie musze zawsze podawac...publicznie... ...

Sen mam zapisany w zeszycie razem z trzema innymi pod data 21-22 lipiec 2008r

Czasami tak robię zapisując zaległy nie zapisany wcześniej sen. Ale to i tak chyba nie ma już znaczenia dla was ... dla mnie jednak ma... szczególnie to co opisał Robert. Nie ma znaczenia tutaj data.... lecz ta ciemna szklista powierzchnia i miejsce gdzie ją widziałam. Dzięki Robert za tą informację.