Paranormalne.eu

[quote name='azor' post='71894' date='02 sierpień 2010 - 23:27']Dla ciebie absurd dla mnie fakt ! A nie kumasz że i tak Niemcy zniszczyli by Warszawę nawet bez powstania a tym samym cywile byliby użyci do obrony przed Sowietami. Spojrzyj od innej strony. Orson obraź się lub nie ale gardzę takimi osobami jak Ty gdzie piszesz, że powstańcy nie byli bohaterami a kto był może Oddziały Waffen SS, karne jednostki Dirlewangera, Azjaci w służbie III Rzeszy a może bohaterami byli Sowieci stojący za Wisłą - wybacz ale nie mam szacunku kto kpi z historii Ci bohaterowie często nie zapominaj to 12, 14 letnie dzieci, które miały więcej ikry i honoru niż Ty obecnie teraz. A co z tymi co pomagali Powstańcom jednostki lotnicze ilu zginęło nad Warszawą aliantów nie bacząc na zagrożenie !!!



Te źródła sprawdzę obiecuję tylko z czasem.



Niestety na szczęście takie opinie mają nieliczne jednostki do których się zaliczasz, ale dziś z historii robi się istne kpiny dziś z Walczących Powstańców Warszawskich robi sie ''zwierzęta'' pomimo że nawet Niemcy nabrali szacunku wobec PW których porównywali obrońców w Stalingradzie a jakie tam były walki chyba nie muszę Ci przypominać .Dziś ''bohateram''i robi się bandziorów z OUN UPA którzy katowali nie tylko Polaków a z Polaków morderców cywilnej ludności Ukraińskiej takich przykładów jest cała masa.[/quote]



Witaj ''azorze'' , czy znasz genezę PW , czy znasz jakie były jego

cele i założenia ???? . Potrafisz wymienić z pamięci każdą zbrojną frakcję polityczną uczestniczącą w powższym ??? .

Znasz ''dowódców'' tegoż PW z ramienia AK , wiesz kim byli ????

Wiesz co to jest ''bohaterszczyzna'' ?????

Na litość Zeusa gromowładnego nie twórz z łaski swojej ''nowej historii'' . Przed tobą byli mądrzejsi co ją spisali i udokumentowali .

Orson ma rację 100 % !!!

Zweryfikuj swoje poglądy na temat Westrplatte , opisane przez ciebie na ''ropczyce24.pl'' , totalna bzdura i fiasko .

Polecam serdecznie zajmij się ufologią jako ''badacz'' - historię zostaw w spokoju .

Bez urazy !

Bohaterszczyzna - amatorszczyzna, ale fakt faktem, w PW brały udział dzieciaki, za bardzo zawierzono ruskim, co mnie osobiście dziwi, bo po dziesięciu wiekach wspólnej historii czegoś można by się nauczyć np. nigdy nie ufać ruskim. Do tego Niemcy byli po prostu lepiej przygotowani i uzbrojeni. No i może gdyby Wa-wa była w WLKP (a na szczęście nie jest), to wypadki potoczyłyby się inaczej.

Cholera nie chciałem powracać do tej samej dyskusji co przed rokiem ale znowu się powtórzę: PW wybuchło przeciw tzw. "ruskim"!! Za wszelką cenę nie chciano doprowadzić do wyzwolenia Warszawy przez Armię Czerwoną co już w lipcu 1944 wydawało się oczywiste. Pisanie o tym, że powstańcy wykrwawiali się czekając na pomoc z drugiej strony Wisły jest nieporozumieniem. Oczywistą rzeczą było, że nie nadejdzie. Tu ciekawy motyw całego mitu stanowi heroiczna przeprawa bodaj batalionu LWP, który zdołał się przebić na drugą stronę. Jednak ocenę tego zostawiam fachowcom.

[quote name='dino_24' post='71945' date='04 sierpień 2010 - 23:14']Witaj ''azorze'' , czy znasz genezę PW , czy znasz jakie były jego

cele i założenia ???? . Potrafisz wymienić z pamięci każdą zbrojną frakcję polityczną uczestniczącą w powższym ??? .

Znasz ''dowódców'' tegoż PW z ramienia AK , wiesz kim byli ????

Wiesz co to jest ''bohaterszczyzna'' ?????

Na litość Zeusa gromowładnego nie twórz z łaski swojej ''nowej historii'' . Przed tobą byli mądrzejsi co ją spisali i udokumentowali .

Orson ma rację 100 % !!!

Zweryfikuj swoje poglądy na temat Westrplatte , opisane przez ciebie na ''ropczyce24.pl'' , totalna bzdura i fiasko .

Polecam serdecznie zajmij się ufologią jako ''badacz'' - historię zostaw w spokoju .

Bez urazy ! [/quote]





Co do Westerplatte widocznie naczytałeś się za dużo oficjalnych książek w szkole historia lubi kłamać nie zapominaj, a jak chcesz pisać o tym załóż nowy wątek a nie zaśmiecaj tego - co do PW wymienione twoje ''oceny'' mają się jak piernik do wiatraka bez obrazy ale to żadne argumenty z Twojej strony

Tak się składa,że mam na co dzień do czynienia z historią powstań.A bezpośrednio Powstania Wielkopolskiego(jednego z dwóch wygranych).Myślę,że jako naród mamy paskudne cechy do których można między innymi zaliczyć:hipokryzję,kompleks niższości,pseudopatriotyzm i wiele jeszcze podobnych cech wynikających z poczucia niskiej wartości.I dlatego ciągle potrzebujemy pomników zasłaniających prawdziwe oblicze wydarzeń,tych dobrych i tych złych.Tu zgadzam się z Orsonem,który ma śmiałość pisać o dwóch stronach PW.Dwie strony są w każdym większym wydarzeniu.Z Poznańskiego Czerwca już zrobiono kolejne powstanie,a to był jedynie zryw robotników.Nie chciałam tu nikogo urazić,bo sama wyniosłam z domu ogromne poszanowanie dla historii narodowej,prawie cała moja rodzina walczyła i w PWlkp.i w PW i w zrywie Poznań 56 do najnowszej historii włącznie.I z opowiadań wiem,że były też te złe i okrutne strony,lecz my wolimy milczeć,lub zakłamywać historię.

Zakłamywać historię ? Zatem prosimy o konkrety...



A ''dwie strony'' zawsze powiadam zawsze występują nie tylko w Powstaniach ale w każdych konfliktach zbrojnych gdzie cierpią niewinni.

Orson napisał :

Jaki scenariusz? Że tak się to wszystko zakończy? Nie, z pewnością nie przewidzieli, ponieważ byli całkowicie odrealnieni. Podejrzewam, że jeśli kryłbyś się tyle miesięcy w ruinach, wśród zwłok, śmieci i zepsutej wody, uzbrojony jedynie w szczątki informacji i plotki, Twoje decyzje też nie byłyby racjonalne. Dlatego, jak napisałem nie oceniam, czy postąpili słusznie, czy też nie. Oceniam skutek- a skutek to tragedia.

Tak, nie przewidzieli. Zgodzę się z Tobą, że skutkiem była tragedia. Jednak twierdzę, że planowanie każdej akcji, wojny , działania jest zawsze przed , a nie w trakcie. W trakcie wychodzi cała sprawdzalność, jej dobre i negatywne strony podjętych wcześniej decyzji. A w tych ruinach , o których napisałeś, trzymała by mnie tylko nadzieja, że spełnią się założenia taktyczne, snute przed PW.



Tak sobie myślę, że jeżeli by wiedzieli, że PW będzie trwać aż tak długo, to nie zdecydowali by się na ten zryw, gdyż do aż tak długich działań byli kompletnie nie przygotowani. Nie widzę innego sensownego wytłumaczenia zaistniałej potem tragedii i pchania się z motyką na księżyc..

.

Tak, zresztą, to w zasadzie było wliczane w plan, tak samo, jak to, że nie wejdą. I część planu zakładała zdobycie przestrzeni , z sowietami, czy bez, a II zorganizowanie jej polityczno-administracyjnie, właśnie przeciw sowietom.

Propagandą?

Stalin był mistrzem w eliminowaniu swoich wrogów... Skoro miał ich dwóch, to umiejętnie podpuścił ich na siebie, poprzez prowokację ... Poczekał, aż dwie siły się dostatecznie wykrwawią, a potem praktycznie bez większych problemów, osiągnął swoje cele.

Tak zgodzę się z Tobą Orsonie, że nie mieli tej świadomości... Ta sama świadomość sprawia, że myślimy o sobie, jako o kimś wyjątkowym, nie myślimy, że np. AIDS nas dotyczy, nie myślimy, że zginiemy od jakiejś zabłąkanej kuli itd...