Re: Implanty spod noża: Czyli jak wyciąć prezent od obcych
: pn lut 14, 2011 3:36 pm
Musi być mocny duch... i musi mieć mocną wiarę!
Lecz co się stanie z tymi, którym tą wiarę za pomocą czipów się osłabi bądź zniszczy całkowicie? Staną się stadem bezwolnym... którym łatwo się będzie kierowało.
Powiedzą nam np. że wszystkie objawienia jakie były do tej pory to pic... bo to były tylko hologramy. Ilu ludziom zawali się świat ? Ilu zwątpi we wszystko? Ilu popełni samobójstwa nie radząc sobie z tym przewrotem? I może o to im chodzi...
Pamiętam opisywany kiedyś przypadek jakiegoś farmera który miał spotkanie z ufo i chcieli go wziąć na swój pojazd. Był jak zahipnotyzowany i bezwolnie mimo lęku szedł do nich przyciągany jakąś nieznaną mu siłą.... Ale chłopina zaczął się modlić!
I co się stało? Owa tajemnicza siła zaczęła słabnąć... aż całkiem przestała mieć go w swojej mocy! Ufole wycofaly się do swojego statku zostawiając farmera... który odmawiał całym sercem,, Zdrowaś Maryjo" Nie pozwólcie zabić w sobie wiary! Jesteście silni, jeśli ją macie. Wiem,że jest nagonka na kościół... Będzie jeszcze gorzej bo do kościoła wtargnął szatan... Ale nigdy nie dajcie sobie odebrać wiary. Musi nastąpić oczyszczenie Kościoła... przez cierpienie. Nie dajcie się jednak zwieść. Bez Boga którego chcą wam wyrwać z serc... jesteście niczym. Będzie tak,że naprawdę trudno będzie im nie wierzyć...Będzie tak,że nawet silni będą tracić wiarę... i o to im chodzi
Lecz co się stanie z tymi, którym tą wiarę za pomocą czipów się osłabi bądź zniszczy całkowicie? Staną się stadem bezwolnym... którym łatwo się będzie kierowało.
Powiedzą nam np. że wszystkie objawienia jakie były do tej pory to pic... bo to były tylko hologramy. Ilu ludziom zawali się świat ? Ilu zwątpi we wszystko? Ilu popełni samobójstwa nie radząc sobie z tym przewrotem? I może o to im chodzi...
Pamiętam opisywany kiedyś przypadek jakiegoś farmera który miał spotkanie z ufo i chcieli go wziąć na swój pojazd. Był jak zahipnotyzowany i bezwolnie mimo lęku szedł do nich przyciągany jakąś nieznaną mu siłą.... Ale chłopina zaczął się modlić!
I co się stało? Owa tajemnicza siła zaczęła słabnąć... aż całkiem przestała mieć go w swojej mocy! Ufole wycofaly się do swojego statku zostawiając farmera... który odmawiał całym sercem,, Zdrowaś Maryjo" Nie pozwólcie zabić w sobie wiary! Jesteście silni, jeśli ją macie. Wiem,że jest nagonka na kościół... Będzie jeszcze gorzej bo do kościoła wtargnął szatan... Ale nigdy nie dajcie sobie odebrać wiary. Musi nastąpić oczyszczenie Kościoła... przez cierpienie. Nie dajcie się jednak zwieść. Bez Boga którego chcą wam wyrwać z serc... jesteście niczym. Będzie tak,że naprawdę trudno będzie im nie wierzyć...Będzie tak,że nawet silni będą tracić wiarę... i o to im chodzi