Strona 3 z 4
Re: Narzucanie wiary - po co?
: wt paź 18, 2011 9:32 am
autor: esco_bar
Bo u nas właściwie tak to działa od wieków. Zarówno w skali makro jak i mikro.
Politycy danej partii która aktualnie potrzebuje głosów wyborców trzymają z klerem w zamian za załatwienie furtek a to do budowy kolejnej mega-świątyni albo po prostu w zamian za "nie wpieprzanie" się w ich sprawy. W zamian w niedziele każda dusza dostaje posłannictwo gdzie stawiać krzyżyki - i niech mi nikt nie mówi że tak nie je0st bo to się dzisiaj dzieje na porządku dziennym i oficjalnie.
W mikroskali czyli lokalnie jest tak samo. Od czasów szlachty każdą wsią, każdymi miasteczkiem, każdymi miastem trzęsie trójca święta:
1. POLITYK: sołtys, wójt, burmistrz, wojewoda, itd...
2. KSIĄDZ: w zależności od skali proboszcz, biskup, itp.
3. BOGATY: czyli najbogatszy człek w regionie który za kasę może wszystko (jak i reszta
I dopóki tak będzie to wyglądać nic się nie zmieni.
Biznesmen rzuci monetą na nowe posadzki do kościoła i politykowi da pod stołem za prawo kupna gruntu.
Ksiądz w zamian wszystkie obrządki pierdyknie bez zająknięcia nawet jeśli córka biznesmena z brzuchem chodzi od podstawówki a polityk będzie miał swoje kazanie w kościele - żeby nikt nie zapomniał na kogo głosować i komu dziękować.
I tak w kółko ...
I powiem wam że jakoś nie widzę w Polsce żeby jedno bez drugiego miało prawo bytu.
Oto czym jest Kościół Katolicki w Polsce - nikt mnie tam już nie zaciągnie...
Re: Narzucanie wiary - po co?
: śr paź 19, 2011 10:55 am
autor: arek
Oto czym jest Kościół Katolicki w Polsce - nikt mnie tam już nie zaciągnie...
A szkoda ,bo obserwując ruchy ksiedza podczas Mszy można wiele nauczyc sie z dziedziny magii ,tej prawdziwej .Nakladanie rąk ,przekazywanie rysowanych w powietrzu znaków ,to jest niczym opis czynnosci magicznych Zakonu Złotego Brzasku(

) Druga strona to ubrania ,są zywcem przeniesione z czasów obsługi Arki Przymierza.A i w niektórych kościołach można perełki wypatrzec, ja na slubie kolegi wypatrzyłem w jednym witrażu panorame Jerozolimy ,a że wybudowany z cegły dwupalcówki więc byc może witraz ten pochodzi z czasów zakończenia wypraw krzyzowych .W innym podziekowanie Bogu za powrót z wyprawy na Wiedeń i podłogę w czarno-białą szachownicę ,kamienną oczywiscie ,to również dzielo Joannitów .To sa perełki na które nikt nie zwraca uwagi.A kryc mogą rózne tajemnice .
Re: Narzucanie wiary - po co?
: czw paź 20, 2011 3:54 am
autor: Arek 1973
Jak myślicie?, ile lat potrzebuje jeszcze Kościół aż się całkiem wypali?. Nie jest tajemnicą że wiele świątyń wznoszono na miejscych kultowych ludzi sprzed tysięcy lat. Miejsce te same, tam gdzie kiedyś znajdował się głaz na którym pokolenia Celtów składło ofiary całopalne dzisiaj stoi budynek z krzyżem, kto wie może za sto lat w tym miejscu będzie sala zebrań raelianów lub "Edwarda z Plejad"
Re: Narzucanie wiary - po co?
: czw paź 20, 2011 9:49 am
autor: esco_bar
obecna polityka Europejska raczej doprowadzi do postawienia tam meczetów
Re: Narzucanie wiary - po co?
: pt paź 21, 2011 4:26 pm
autor: ADAX
Kiedyś zwalczanie poganów było normą dyktowaną raczej ze względów podbojów i szukaniem bogactw. Japończycy świetnie radzili sobie do pewnego czasu z plaga księży i misjonarzy.
W Polsce narzuca się wiarę wszędzie, w większości przez ludzi głupich, którzy sami nie wiedzą poco chodza do kościoła i wierzą. Raczej nazwanie Polski bastionem KK jest błędem, ponieważ Polska to bastion Ciemności i Głupoty, Chamstwa i Społecznego wypaczenia. Z jednej strony jest to dobre, czasami, lecz w większości szkodzi wszystkim jej mieszkańcom. Ehh jak by Bolesław miał mocną armię to by mu święci bistupowie nie byli potrzebni. A tak teraz mamy "100 lat za murzynami"
Re: Narzucanie wiary - po co?
: ndz kwie 01, 2012 4:52 pm
autor: SebaSan1981
Mi osobiście narzucanie wiary nie podoba mi się bo każdy ma prawo wierzyć w co chce i nikt inny nie ma żadnego prawa w to ingerować. Ale fakt faktem...wyznawcy wielu religii starali się od zarania dziejów rozszerzać swoje poglądy na jak największą ilość ludzi. Często narzucanie wiary było prowadzone przemocą, krwią i mieczem. Tak postępowano od tysiącleci, choć i tak najbardziej pod tym względem znany jest nam okres siłowego nawracania pogan przez krzyżowców. Najciekawsze że to byla walka o rodzaj formy w jakiej bóstwo bylo wyznawane. Przecież wszyscy wierzący - bez względu na to w co wierzą - wierzą w tą samą siłę stwórczą, która wg nich stworzyłą świat i ich samych. Różni ich tylko forma wielbienia tej siły stwórczej. I ludzie ludziom narzucają nie tyle samą wiarę co formę jej wyznawania.
Takie jest moje zdanie na ten temat.
Re: Narzucanie wiary - po co?
: ndz kwie 01, 2012 5:55 pm
autor: valdemar99
SebaSan1981 : Ale Pan tym tekstem też mi coś narzuca czy to się Panu podoba czy nie .....niby jak chce Pan uciec od narzucania otoczeniu swojej woli ??????????????????????????
Re: Narzucanie wiary - po co?
: pn kwie 02, 2012 6:43 am
autor: Kinga
Ciekawe, gdzie w. wymieniony użytkownik narzuca swoją wiarę, jakoś tego nie widzę.
Re: Narzucanie wiary - po co?
: pn kwie 02, 2012 8:46 am
autor: arek
Ja równiez tego nie dostrzegam ,natomiast koniecznosc pisania na drzwiach K+M+B (+rok) może byc z takowe uznawane , podobnie jak bicie w dzwony co 6 godzin ,czy wzywanie na modły muezinów .
Po prostu brak takiego napisu na drzwiach czyni ciebie innym i poniekąd wyklucza ze społecznosci . Powoduje uczucie wyobcowania.
Natomiast nie jest naciskiem wypowiedź na forum .
Ale to oczywiscie moja opinia z która możesz sie ,Waldemarze nie zgodzic, zbagatelizować ,nawet nie czytać.
Re: Narzucanie wiary - po co?
: pn kwie 02, 2012 2:19 pm
autor: SebaSan1981
Valdemar99 ma chyba jakieś problemy ze sobą (chyba mu kobiety brak a może pies go nie lubi) że się czepia nie wiadomo o co. Wg niego narzucaniem swojej woli jest wszystko co się pisze na forum. Idąc jego tokiem rozumowania wychodzi na to że na forum nie należy nic pisac by innym nie narzucać swojej woli. Tak panie
Valdemar99?? Przecież to żenujące i niepoważne...jakieś debilne filozofowanie, które nie ma nic wspólnego z poruszanym tu tematem.
Poza tym widać że osobnik jest jakiś dziwny, ani ja go zaczepiam ani do niego nie piszę, więc po co się wypowiada?? Przyzwyczaiłem się już że na tego typu forach tematycznych zawsze znajdzie się jakiś maruda, któremu nie będzie nic odpowiadało i który będzie szukał miodu w d**ie. Jeśli czyjeś pisanie Ci się nie podoba to po prostu zbanuj się i nie czytaj - będzie to z korzyścią dla innych
