Re: Zdany: Ostateczny cios dla sprawy
: ndz sty 22, 2012 12:40 pm
[quote name='RafalN' post='93653' date='22 styczeń 2012 - 11:27']Halo SPECJALIŚCI od Zdanów! Tutaj kolejny filmik dowodzący mistyfikacji: http://www.youtube.com/user/prestissimoLIV...u/0/7v30V87j0ew
Ciekaw jestem Waszych opinii. Czy macie już teraz TEN jednoznaczny dowód?
Czy to znaczy, że powinienem już szukać tanich rowerów?[/quote]
RAFALE NOWICKI!
Tak winieneś już szykować obiecane rowery i to sam winieneś zgłosić się do tych z filmu by im te rowery dostarczyć. Mistyfikacja w Zdanach została udowodniona. Nie tylko poprzez wykazywanie niekonsekwencji w wytykaniu nieścisłości i nielogiczności zeznań Talachy i twierdzeń FN w tej sprawie jak i Twoich przyjacielu w tematach na forum FN, ale na zdjęciach.
Zostało bezsprzecznie dowiedzione, że obiekt w Zdanach nie mógł być daleko jak to zeznał Talacha i podtrzymuje FN oraz Ty. Dowodem na to jest niepodważalna optyka, która jest koronnym argumentem. Na filmie jaki podlinkowałeś jest omówione zjawisko optyczne, które mogło powstać wyłącznie gdy obiekt poruszał się szybko i to w dodatku w dwie przeciwne strony. To każdy kto ma chęć sam sobie może sprawdzić za pomocą nawet piłki wielkości tych misek. I to jest fakt zaprzeczający zeznaniom wszelkim w tej sprawie, że obiekt był daleko od drogi i sobie gdzieś tam zawisł na ileś tam minut.
Poza tym jest dowód drugi w postaci kolejnego optycznego zjawiska czyli perspektywy odbitej w samej powierzchni rzekomego obiektu. Obiekt 2-3 metrowy oddalony od drogi o 50-100 metrów jak to zeznali Talacha i rzekomi świadkowie odbiłby tej drogi odcinek co najmniej kilkuset metrowy jeśli nie kilometrowy. Natomiast w odbiciu widzimy odbicie odcinka tylko kilkudziesięciometrowego z kilkoma pobliskimi drzewami koło i za samochodem. To jest absolutny dowód, ze obiekt był blisko drogi i nie mógł mieć 2-3 metry tylko był wielkości 20-30 cm szerokości.
Teraz, zaraz za chwilę każdy sam to może sprawdzić biorąc dowolny obły stalowy polerowany garnek, czajnik, bombkę choinkową czy jak ma to i miskę i niech popatrzy na sposób odbijania w nich tła. Wystarczy proste doświadczenie by przekonać się, że to odbicie w Zdanach na rzekomym obiekcie musiało powstać w niewielkim i bliskim drogi obiekcie. Ale wcale nikt nie musi szukać okrągłych polerowanych garnków by przekonać się o odbitej perspektywie w okrągłych błyszczących przedmiotach. Wystarczy otworzyć zalinkowany przez Ciebie film w m/w 6 minucie i dobrze przyjrzeć się jak się odbija perspektywa za komentującym w trzymanych miskach przez drugiego prezentera. Komentujący stoi od misek o pół metra, a mimo to odbija się w nich cały, zaś poletko za nim wraz z szeregiem drzew będących niecałe 25 metrów za nim odbija się na odcinku co najmniej 300-400 metrów. Gdyby za komentującym stało kilka drzew w odległości 6-10 m to odbiłyby się one w tych miskach dokładnie tak jak te w Zdanach, a gdyby trzymający oddalił się od tych drzew na 50-100m to widziałbyś w tych michach cienki długi na kilkaset metrów perspektywiczny obraz a drzewa byłyby nierozróżnialne. A gdyby to był obiekt 2-3 metrowej średnicy to w odbiciu byłoby widać jeszcze więcej wraz z niebem włącznie.
To sa takie oczywistości, ze wcale nie trzeba robić potwierdzających doświadczeń by to wiedzieć.
Ciekaw jestem Waszych opinii. Czy macie już teraz TEN jednoznaczny dowód?
Czy to znaczy, że powinienem już szukać tanich rowerów?[/quote]
RAFALE NOWICKI!
Tak winieneś już szykować obiecane rowery i to sam winieneś zgłosić się do tych z filmu by im te rowery dostarczyć. Mistyfikacja w Zdanach została udowodniona. Nie tylko poprzez wykazywanie niekonsekwencji w wytykaniu nieścisłości i nielogiczności zeznań Talachy i twierdzeń FN w tej sprawie jak i Twoich przyjacielu w tematach na forum FN, ale na zdjęciach.
Zostało bezsprzecznie dowiedzione, że obiekt w Zdanach nie mógł być daleko jak to zeznał Talacha i podtrzymuje FN oraz Ty. Dowodem na to jest niepodważalna optyka, która jest koronnym argumentem. Na filmie jaki podlinkowałeś jest omówione zjawisko optyczne, które mogło powstać wyłącznie gdy obiekt poruszał się szybko i to w dodatku w dwie przeciwne strony. To każdy kto ma chęć sam sobie może sprawdzić za pomocą nawet piłki wielkości tych misek. I to jest fakt zaprzeczający zeznaniom wszelkim w tej sprawie, że obiekt był daleko od drogi i sobie gdzieś tam zawisł na ileś tam minut.
Poza tym jest dowód drugi w postaci kolejnego optycznego zjawiska czyli perspektywy odbitej w samej powierzchni rzekomego obiektu. Obiekt 2-3 metrowy oddalony od drogi o 50-100 metrów jak to zeznali Talacha i rzekomi świadkowie odbiłby tej drogi odcinek co najmniej kilkuset metrowy jeśli nie kilometrowy. Natomiast w odbiciu widzimy odbicie odcinka tylko kilkudziesięciometrowego z kilkoma pobliskimi drzewami koło i za samochodem. To jest absolutny dowód, ze obiekt był blisko drogi i nie mógł mieć 2-3 metry tylko był wielkości 20-30 cm szerokości.
Teraz, zaraz za chwilę każdy sam to może sprawdzić biorąc dowolny obły stalowy polerowany garnek, czajnik, bombkę choinkową czy jak ma to i miskę i niech popatrzy na sposób odbijania w nich tła. Wystarczy proste doświadczenie by przekonać się, że to odbicie w Zdanach na rzekomym obiekcie musiało powstać w niewielkim i bliskim drogi obiekcie. Ale wcale nikt nie musi szukać okrągłych polerowanych garnków by przekonać się o odbitej perspektywie w okrągłych błyszczących przedmiotach. Wystarczy otworzyć zalinkowany przez Ciebie film w m/w 6 minucie i dobrze przyjrzeć się jak się odbija perspektywa za komentującym w trzymanych miskach przez drugiego prezentera. Komentujący stoi od misek o pół metra, a mimo to odbija się w nich cały, zaś poletko za nim wraz z szeregiem drzew będących niecałe 25 metrów za nim odbija się na odcinku co najmniej 300-400 metrów. Gdyby za komentującym stało kilka drzew w odległości 6-10 m to odbiłyby się one w tych miskach dokładnie tak jak te w Zdanach, a gdyby trzymający oddalił się od tych drzew na 50-100m to widziałbyś w tych michach cienki długi na kilkaset metrów perspektywiczny obraz a drzewa byłyby nierozróżnialne. A gdyby to był obiekt 2-3 metrowej średnicy to w odbiciu byłoby widać jeszcze więcej wraz z niebem włącznie.
To sa takie oczywistości, ze wcale nie trzeba robić potwierdzających doświadczeń by to wiedzieć.