Przechodzi murzyn przez pasy na jezdni i śpiewa, "pojawiam się i znikam"

Nie wiem po co komu futerał, ale jakby się nad tym zastanowić, to może akurat takiego ktoś potrzebował i sobie przywłaszczył.

W miarę zbliżania się do prędkości światła czas zwalnia
Tylko na jakiej podstawie jesteśmy w stanie stwierdzić upływ czasu będąc obserwatorem obiektu poruszającego sie z dużą prędkością? Ano poprzez odebranie fotonów(obrazu) z obserwowanego punktu.
A tak na babski rozum... masa równa jest energii, przy pomocy której istnieje możliwość zamiany jej w światło, więc światło z matematycznego punktu widzenia będzie równe masie. A czy istnieje możliwość ponownej zamiany światła w masę? Z matematycznego punktu widzenia tak.
Na tej podstawie, że istnieje coś, co istnieć tak długo nie powinno (co się tyczy np. mionów, o których zresztą wspomniano w artykule). Nie obserwujemy fotonów wyemitowanych przez miony, tylko miony, które wg klasycznej fizyki, powinny już nie istnieć.
zdaje sobie sprawę z tych obserwacji. Do czego zresztą nawiązałem 2 zdania później, których widocznie nie zdążyłeś przeczytać. obserwując jakiś oddalony obiekt nie obserwujemy jednak mionów. Odległości kosmiczne to nie kilkadziesiąt km od naszej atmosfery do ziemi.
Ten post został edytowany przez TrueLobo: Wczoraj, 14:10
Ten post został edytowany przez Think: Wczoraj, 14:09
Zedytowałeś post po mojej odpowiedzi i wytykasz mi niedokładne przeczytanie. Żałosne.
a czym innym rozszerzanie się Wszechświata