Strona 3 z 4

Re: Zagadkowy czas: Przeskoki i równoległe rzeczywistości

: pn cze 11, 2012 9:21 am
autor: Sandra
Andrzej, w piosence jak w piosence, ale jest taki kawał o znikaniu:



Przechodzi murzyn przez pasy na jezdni i śpiewa, "pojawiam się i znikam" xD





Nie wiem po co komu futerał, ale jakby się nad tym zastanowić, to może akurat takiego ktoś potrzebował i sobie przywłaszczył. :NotDoneCare:

Re: Zagadkowy czas: Przeskoki i równoległe rzeczywistości

: pn cze 11, 2012 9:36 am
autor: TrueLobo
W miarę zbliżania się do prędkości światła czas zwalnia


Tylko na jakiej podstawie jesteśmy w stanie stwierdzić upływ czasu będąc obserwatorem obiektu poruszającego sie z dużą prędkością? Ano poprzez odebranie fotonów(obrazu) z obserwowanego punktu.



Czy dla galaktyk, których widmo coraz bardziej przesuwa się ku czerwieni czas zwalnia? Co by się stało gdyby hipotetycznie obserwowany punkt przekroczył prędkość światła. Cofnął by się w czasie czy porostu przestalibyśmy go widzieć.



Poza tym jeśli nawet podczas dylatacji kinetycznej tempo procesów fizycznych zachodzących w obiekcie się zmienia to znaczy, że tempo upływu czasu też się zmienia? A to już zelży jak pojmuje się czas.



Czy czas to sam jego sposób pomiaru, czy porostu czas jest, tylko gdy nie zachodzą żadne procesy to nie umiemy go zmierzyć.



Z tym pierwszym podejściem podejściem to przy zerze absolutnym też zatrzymuje się czas.

Re: Zagadkowy czas: Przeskoki i równoległe rzeczywistości

: pn cze 11, 2012 9:51 am
autor: Katarzyna_1
"3. Żaden obiekt, który ma masę, nie może osiągnąć prędkości światła." ?



A tak na babski rozum... masa równa jest energii, przy pomocy której istnieje możliwość zamiany jej w światło, więc światło z matematycznego punktu widzenia będzie równe masie. A czy istnieje możliwość ponownej zamiany światła w masę? Z matematycznego punktu widzenia tak.



A co do futerału, to może miał jakieś błyszczące elementy i sroka go ukradła. ;)




Re: Zagadkowy czas: Przeskoki i równoległe rzeczywistości

: pn cze 11, 2012 10:06 am
autor: Think
Tylko na jakiej podstawie jesteśmy w stanie stwierdzić upływ czasu będąc obserwatorem obiektu poruszającego sie z dużą prędkością? Ano poprzez odebranie fotonów(obrazu) z obserwowanego punktu.


Na tej podstawie, że istnieje coś, co istnieć tak długo nie powinno (co się tyczy np. mionów, o których zresztą wspomniano w artykule). Nie obserwujemy fotonów wyemitowanych przez miony, tylko miony, które wg klasycznej fizyki, powinny już nie istnieć.



A tak na babski rozum... masa równa jest energii, przy pomocy której istnieje możliwość zamiany jej w światło, więc światło z matematycznego punktu widzenia będzie równe masie. A czy istnieje możliwość ponownej zamiany światła w masę? Z matematycznego punktu widzenia tak.


Wraz ze wzrostem szybkości rośnie masa obiektu. Przyspieszenie obiektu o niezerowej masie do prędkości światła wymagałoby nieskończonej energii.

Re: Zagadkowy czas: Przeskoki i równoległe rzeczywistości

: pn cze 11, 2012 6:48 pm
autor: Katarzyna_1
Think, dzięki za odpowiedź. Chyba nie zrozumiałeś mojego "babskiego" pytania. Zabrakło w moim pytaniu jednego słowa. Ale to już nie ważne. Nie będę powracać.

Kiedyś czytałam Twój post, ze chciałbyś bardziej naukowe podejście na tym forum.

No to do dzieła bo artykuł obu Danut jest bardziej naukowy niż na pograniczu. Tak mi się wydaje. "Ryzyk fizyk" bardzo trafne powiedzenie. Do dzieła Think. :kekeke:

Re: Zagadkowy czas: Przeskoki i równoległe rzeczywistości

: pn cze 11, 2012 7:28 pm
autor: robertcb
Nie ma tutaj sensu mieszać ogólnej teorii względności i nieprzekraczalnej prędkości światła, gdyż świadomość, jako subtelna energia może się teleportować między wszechświatami równoległymi z pominięciem tradycyjnej podróży jaką my znamy, czyli pokonanie odległości od punktu A do punktu B np. rakietą.

Świadomość może się przenosić za pomocą oddziaływań nielokalnych takich jak splątanie kwantowe, gdzie prędkość jest nieskończona.

W czasie niektórych snów część naszej świadomości wciela się w naszych odpowiedników w równoległych wszechświatach i doświadcza ich takimi jak oni je odbierają, jednak dzieje się to w sposób nieświadomy, nie możemy tam ingerować, ale po przebudzeniu pamiętamy przynajmniej część z tych zdarzeń.



Przeczytałem obie części artykułu, mam nadzieję że doczekam się książki opisującej to wszystko dokładniej;)

Re: Zagadkowy czas: Przeskoki i równoległe rzeczywistości

: pn cze 11, 2012 8:05 pm
autor: danut
robertb- witam serdecznie :). Parę ładnych lat jak o tym pisaliśmy i myślę, że pamiętasz i ten epizod o książce- jeśli taka powstanie, to na naszych oczach wypełni się kolejne jeszcze nie doświadczone- czy to nie będzie następne potwierdzenie autentyczności tamtych wydarzeń?

Re: Zagadkowy czas: Przeskoki i równoległe rzeczywistości

: pn cze 11, 2012 8:36 pm
autor: TrueLobo
Na tej podstawie, że istnieje coś, co istnieć tak długo nie powinno (co się tyczy np. mionów, o których zresztą wspomniano w artykule). Nie obserwujemy fotonów wyemitowanych przez miony, tylko miony, które wg klasycznej fizyki, powinny już nie istnieć.


zdaje sobie sprawę z tych obserwacji. Do czego zresztą nawiązałem 2 zdania później, których widocznie nie zdążyłeś przeczytać. obserwując jakiś oddalony obiekt nie obserwujemy jednak mionów. Odległości kosmiczne to nie kilkadziesiąt km od naszej atmosfery do ziemi.

Re: Zagadkowy czas: Przeskoki i równoległe rzeczywistości

: pn cze 11, 2012 9:18 pm
autor: Think
zdaje sobie sprawę z tych obserwacji. Do czego zresztą nawiązałem 2 zdania później, których widocznie nie zdążyłeś przeczytać. obserwując jakiś oddalony obiekt nie obserwujemy jednak mionów. Odległości kosmiczne to nie kilkadziesiąt km od naszej atmosfery do ziemi.

Ten post został edytowany przez TrueLobo: Wczoraj, 14:10

Ten post został edytowany przez Think: Wczoraj, 14:09


Zedytowałeś post po mojej odpowiedzi i wytykasz mi niedokładne przeczytanie. Żałosne.



A co do stwierdzenia w dalszej części posta - czym innym jest dylatacja czasu, a czym innym rozszerzanie się Wszechświata. Wszechświat jest jak nadmuchiwany balon - obiekty na nim się poruszają, a jednocześnie oddalają się od siebie (jak w trójwymiarowym odpowiedniku nadmuchiwanego balonu).

Re: Zagadkowy czas: Przeskoki i równoległe rzeczywistości

: pn cze 11, 2012 11:16 pm
autor: TrueLobo
Zedytowałeś post po mojej odpowiedzi i wytykasz mi niedokładne przeczytanie. Żałosne.








Żałosne to jest twoje podejście do ludzi na tym forum. Wyedytowałem post, nie wiem ile to trwało ale po edycji nie zauważyłem twojego postu ani Katarzyny. Dopiero na drugi dzień. Żałosne to jest twoje insynuowanie, że specjalnie dla ciebie po twoim poście swój edytowałem.


a czym innym rozszerzanie się Wszechświata


czym innym, ale mówimy tutaj też o obserwacji obiektu, a nie o samych procesach zachodzących w jego obrębie.



Wyszliśmy w temacie od obiektu zatrzymującego się na granicy horyzontu zdarzeń(zatrzymanym rzekomo w czasie), który tak naprawdę jest jego obrazem a nie nim samym.