Zobaczyć twarz anioła
Re: Zobaczyć twarz anioła
Uważam że wiedżmom przypisywano więcej "cudownych mocy " niż je naprawdę posiadały , wszystko tylko po to by je skutecznie oskarżyć i stworzyć możliwość torturowania, a potem przy torturach przyznawały się już do wszstkiego byleby tylko przestano tortur. Póżniej było już tylko spalenie albo inna mniej widowiskowa śmierć. Opowieści i legendy robią wrażenie , owszem, ,,,, produkcje filmowe jeszcze lepiej (a efekty specjalne dopiero) kolorują i podsycają młodego widza.Stare zapisy z tamtych lat nie są jednak tak barwne w opisy świadków o lataniu na miotłach jak każe nam w to wierzyć Hollywood. Były to raczej osoby które wyłamywały się spod oficjalnej religi tworząc własne obrzędy i usługiwanie innym bożkom, albo jak kościół wprost to nazywa "szatanowi" . W dzisiejszych czasach można śmiało powiedzieć że odpowiednikiem dawnych wiedźm są np: grupy "New Age", albo różne niebezpieczne sekty , i to nie tylko szatanistów ale też "Raelianów", "Asther Sheran" "Lightworkerzy" i inne.
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
Re: Zobaczyć twarz anioła
Nie żyłeś w tamtych czasach więc to co piszesz jest tylko teoria. Na słowacji i czechach wiele przetrwało opisów świeckich na temat obserwacji wiedźm, i nawet bez relacji kościelnych wiele w nich motywów o zjawiskach nadnaturalnych towarzyszących tym kobietom. Nawet te nagrania które są powyżej a które moi bliscy opowiadają. Ty myślisz że to wszystko? Najciekawszych rzeczy badacze tajemnic często nigdy sie nie dowiadują. W jednym z tych opisów był też motyw jak trzeba było iść o określonej fazie księżyca w pewno miejsce i wykonać pewną praktyke. Później po tej praktyce świadek świadka pogonił olbrzymi czarny pies wielkości cielaka i oczyma płonącymi jak węgle. To sie stało w drugiej połowie XX wieku! Swiadek mi to opowiadał ze szczególami, a jak po pól roku przyszedlem wypytać o te opowieść że chce ją nagrać, to w żywe oczy mi sie wypierał że nie wie o co chodzi
Telewizyjne wróżki, współcześni magicy i zwolennicy New Age to ściemniacze i spieprzali by gdzie pieprz rośnie, gdyby spotkali sie z prawdziwymi czarownicami. Co więcej, co to za problem unieść wiedźme na miotle duchowi który potrafi unieść w powietrze człowieka i bez niej? http://www.youtube.com/watch?v=tW6pVFOpE6Qhttp://zmiennoksztaltne.blogspot.com/2012/03/latajace-czarownice-temat-w-budowie.htmlhttp://zmiennoksztaltne.blogspot.com/2014/03/pytania-w-sprawie-wiedzm.html Ale wróćmy do tematu jeśli ktoś coś wie jeszcze na temat tych świetlnych "rogów" lub sposobu ich wywoływania o którym mowa na początku.

Ostatnio zmieniony czw cze 19, 2014 11:05 pm przez mandarin, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Zobaczyć twarz anioła
Nie, nie żyłem w tamtych czasach ale zachowały się zapisy dawnych procesów i egzekucji i niestety nigdy żadna wiedżma podczas przesłuchania albo torturowania nie skorzystała ze swej "siły" i nie odleciała na miotle albo zamieniła w kamień swoich oprawców. Tak samo mam swój problem z współczesnymi czarodziejami którzy pokazują wspaniałe sztuczki zapewniając że to prawda ale jednocześnie kasują pieniądze za wstęp. Gdyby naprawdę umiał wyczarować to i owo to bez problemu wyczarował by też milion dolarów dla siebie.
Ale wróćmy do tematu, o wiedżmach mamy inny dział

"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
Re: Zobaczyć twarz anioła
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Arek 1973" data-cid="114910" data-time="1403220338"> Nie, nie żyłem w tamtych czasach ale zachowały się zapisy dawnych procesów i egzekucji i niestety nigdy żadna wiedżma podczas przesłuchania albo torturowania nie skorzystała ze swej "siły" i nie odleciała na miotle albo zamieniła w kamień swoich oprawców. Tak samo mam swój problem z współczesnymi czarodziejami którzy pokazują wspaniałe sztuczki zapewniając że to prawda ale jednocześnie kasują pieniądze za wstęp. Gdyby naprawdę umiał wyczarować to i owo to bez problemu wyczarował by też milion dolarów dla siebie.
Ale wróćmy do tematu, o wiedżmach mamy inny dział</blockquote>Oczywiście że nie wykorzystała swej siły, bo w obliczu wiary katolickiej, wody święconej, krzyża i dzwonów kościelnych, magia bardzo traci na sile ;)Poza tym Jezus też nie zszedł z krzyża i dał sie zabić, a przecież jest Bogiem. Co do wiedźm, narzędzia szatana które nie dają sie już wykorzystać i zawiodły, są niszczone przez niego samego. Pozornie sprzyja on im tylko do czasu gdy może dzięki nim szkodzić. Potem ich zdradza jako wieczny zdrajca lub sam niszczy - jak to było z Hitlerem którego po wykorzystaniu, doprowadził do samobójstwa. Wiele kobiet niewinnie spalono, ale wiele też było winnych. Nie skazywano ich za latanie w powietrzu ale konszachty z ciemnymi siłami i szkodzenie ludziom. A wielu niewinnych jest i dziś w więzieniach i co chwile wychodzi jakaś afera że ktoś tam okazał sie jednak niewinny, a był w więzieniu. Tak że co do sądownictwa niewiele sie zmieniło. Jak taki z ciebie sprawiedliwy człowiek to czemu sie nie rzucasz na Władze Chin za dzisiejsze wyroki śmierci? I tam w więzieniach jest dużo niewinnych. Co więcej możesz im pomóc zamiast koncentrować sie nad przeszłością w której nie żyliśmy i nie wiemy jak było. Ci którzy wtedy skazali te z kobiet które były niewinne, może do dziś goreją w ogniu o wiele mocniejszym niż ten, który ich ofiarom wygasł po chwili cierpień przed wiekami.

Ostatnio zmieniony pt cze 20, 2014 6:57 am przez mandarin, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Zobaczyć twarz anioła
mandarin, mam pytanie, czy Ty kiedyś już gdzieś opisywałeś tę "zabawę" z wywołaniem (wizualizacją) twarzy Anioła ? Mam nieodparte wrażenie, że już to gdzieś czytałem, były do tego dołączone odręczne rysunki... Może to było gdzieś w internecie, a może to był jakiś artykuł np. w Nieznanym Świecie (chociaż tego akurat już od bardzo dawna nie czytam), lub coś podobnego...
Re: Zobaczyć twarz anioła
Ronin to było lata temu na Nautilusie, łączę się z tym samym wrażeniem. Ale w sumie ciekawa to sprawa jest, choć nie słyszałam o niej z innego źródła.
Ostatnio zmieniony sob cze 21, 2014 9:45 pm przez danut, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Zobaczyć twarz anioła
Aaa faktycznie... zapomnialem o Nautilusie. Dzieki za odpowiedz.
Re: Zobaczyć twarz anioła
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Ronin" data-cid="114930" data-time="1403384999">mandarin, mam pytanie, czy Ty kiedyś już gdzieś opisywałeś tę "zabawę" z wywołaniem (wizualizacją) twarzy Anioła ? Mam nieodparte wrażenie, że już to gdzieś czytałem, były do tego dołączone odręczne rysunki... Może to było gdzieś w internecie, a może to był jakiś artykuł np. w Nieznanym Świecie (chociaż tego akurat już od bardzo dawna nie czytam), lub coś podobnego...</blockquote>Wydaje mi sie ze kiedys pisalem o tym do Fundacji Nautilus, ale nie pamietam by dali o tym artykul. Pytalem wtedy podobnie jak tu, czy ktos wiecej wie cos na ten temat
Re: Zobaczyć twarz anioła
Artykułu to nie pamiętam, ale wiem, że była dyskusja na ten temat na forum i brałam w niej udział
. Były jakieś badania z użyciem ekranów fluorescencyjnych przy mediach transowych, i obserwowano tam także emisję fantomu energetycznego podczas łączenia się medium z innym światem, wychodził z jej ciała i oddalał się.Także sprawa jest ciekawa. Nie brałabym tylko związku z tym oddychaniem pod uwagę.

Re: Zobaczyć twarz anioła
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="danut" data-cid="114956" data-time="1403529303">Artykułu to nie pamiętam, ale wiem, że była dyskusja na ten temat na forum i brałam w niej udział
. Były jakieś badania z użyciem ekranów fluorescencyjnych przy mediach transowych, i obserwowano tam także emisję fantomu energetycznego podczas łączenia się medium z innym światem, wychodził z jej ciała i oddalał się.Także sprawa jest ciekawa. Nie brałabym tylko związku z tym oddychaniem pod uwagę.</blockquote>Ciekawy związek danut
Z tym oddychaniem to polegało na tym że oddychało sie z całej siły - teraz już chyba moge o tym napisać - co powodowało po jakimś czasie przejawienie sie tego zjawiska. Człowiek po takim "eksperymencie" był wypompowany jakby nadmuchał kilka balonów. Podejrzewam że to silne oddychanie w jakiś sposób sprawiało wyrzucanie "tej energii" na zewnątrz ciała i jej manifestacje poza nim. Im dłużej człowiek oddychał w ów sposób, tym lepiej to świecenie było widać. Podejrzewam że między oddychaniem a przejawieniem sie tego zjawiska był jakiś związek.

