Gdy bogowie stąpali po Ziemi
Re: Gdy bogowie stąpali po Ziemi
[quote name='Calvus22' post='65143' date='11 styczeń 2010 - 14:40']A ja powiem w ten sposobm. Fakt ze czlowiek jest istota nieco dziwna w porownaniu z wszystkimi innymi mieszkancami naszej pieknej planety wcale nie musi oznaczac ze jestesmy jakimis hybrydami czy istotami wyzszymi. Jestemy poprostu istotami tak jak wszystkie istoty na ziemi i gdzieklwiek indziej. Moim zdaniem jestesmy mega inteligentnymi zwierzakami (apropo termin "zwierze"wymyslilismy my sami stawiajac zwierzeta niewiadomo dlaczego nizej od nas-kto dal nam takie prawo?) Jestesmy zwyklymi baaaardzo inteligentnymi dwunoznymi naczelnymi drapieznikami. Kropka[/quote]
Nie taka , Panie kolego KROPKA .
Vide : zwierzęta , kolego , odbierają i postrzegają ''swój świat'' w wymiarze 2D
( program AutoCad się kłania ) , natomiast my , LUDZIE Współcześni , postrzegamy ''swój świat'' zwymiarowany
w rzutni 3D .
Zwierzęta ( w tym wypadku doświadczenia były przeprowadzone z psem ) , żyją w wymiarze ''płaskim'' , gdzie
istnieją tylko dwie wartości : wysokość i długość , to tak jak w grze komputerowej , chodzisz ''ludzikiem'' i tak
jak ty ''postrzegasz'' akcję na monitorze , tak ''postrzega swój świat'' zwierzak .
Przykładowo : jest burza , pada deszcz , pies jest na zewnątrz , wystawiony na działanie deszczu , w rezultacie
pies nie jest w stanie ''skojarzyć'' : burza - deszcz - przemoczenie sierści . Innymi słowy , pies nie może
sobie wytłumaczyć , skąd ''wzięła'' się kropla wody na jego głowie .
W związku z tym , pies ''funkcjonuje'' , równolegle w naszym świecie , ale nie ''widzi tego wszystkiego'' co my
widzimy i odbieramy .
MY ''Ludzie'' żyjemy w ''świecie'' 3D , czyli w/w wartości + ''głębia'' ( szerokość - przestrzeń - trójwymia -
- rowość ) . Nie wdając się w ''głębokie'' dyskusje , można chyba postawić ''śmiałą'' tezę , że istnieją w
przestrzeni , inne , bardziej rozwinięte ''światy - wymiary'' , żyjące równolegle do ''naszego wymiaru'' .
Tak jak w ''układzie'' : człowiek - zwierzę , zachodzą korelacje postrzegalności ''swoich światów'' , tak samo
w ''układzie'' : człowiek - ''inny byt'' , także zachodzą koleracje postrzegalności ''swoich światów'' .
I tu dochodzimy do sedna sprawy :
- MY stojąc na 3 - cim szczebelku ''drabiny'' nie jesteśmy w stanie ''spojrzeć'' co jest WYŻEJ , a tym samym
zdefinoiwać problemy dla nas niewytłumaczalne i niepojęte przez ''naukę'' ( w tym układzie ''wyższe byty''
patrzą na NAS tak , jak my patrzymy na psa ) .
''Świat'' był i jest już zdefiniowany i określony przez COŚ albo KOGOŚprzed
NAMI , i nie nam ''maluczkim megalomanom'' , burzyć istniejące struktury i harmonię Wszechświata . MY ,
zawsze na problemy ''patrzymy z powierzchni'' Ziemi co jest błędem , nas egocentryków , a powinniśmy
na ''problemy'' spoglądać z pozycji kosmosu .
Napewno nie jesteśmy hybrydami , jak już to ''sztucznymi mutantami'' w wersji ostatecznej .
Jeśli chodzi o systematykę - pretensję proszę wnosić do K. Linnaeus ' a .
Nie taka , Panie kolego KROPKA .
Vide : zwierzęta , kolego , odbierają i postrzegają ''swój świat'' w wymiarze 2D
( program AutoCad się kłania ) , natomiast my , LUDZIE Współcześni , postrzegamy ''swój świat'' zwymiarowany
w rzutni 3D .
Zwierzęta ( w tym wypadku doświadczenia były przeprowadzone z psem ) , żyją w wymiarze ''płaskim'' , gdzie
istnieją tylko dwie wartości : wysokość i długość , to tak jak w grze komputerowej , chodzisz ''ludzikiem'' i tak
jak ty ''postrzegasz'' akcję na monitorze , tak ''postrzega swój świat'' zwierzak .
Przykładowo : jest burza , pada deszcz , pies jest na zewnątrz , wystawiony na działanie deszczu , w rezultacie
pies nie jest w stanie ''skojarzyć'' : burza - deszcz - przemoczenie sierści . Innymi słowy , pies nie może
sobie wytłumaczyć , skąd ''wzięła'' się kropla wody na jego głowie .
W związku z tym , pies ''funkcjonuje'' , równolegle w naszym świecie , ale nie ''widzi tego wszystkiego'' co my
widzimy i odbieramy .
MY ''Ludzie'' żyjemy w ''świecie'' 3D , czyli w/w wartości + ''głębia'' ( szerokość - przestrzeń - trójwymia -
- rowość ) . Nie wdając się w ''głębokie'' dyskusje , można chyba postawić ''śmiałą'' tezę , że istnieją w
przestrzeni , inne , bardziej rozwinięte ''światy - wymiary'' , żyjące równolegle do ''naszego wymiaru'' .
Tak jak w ''układzie'' : człowiek - zwierzę , zachodzą korelacje postrzegalności ''swoich światów'' , tak samo
w ''układzie'' : człowiek - ''inny byt'' , także zachodzą koleracje postrzegalności ''swoich światów'' .
I tu dochodzimy do sedna sprawy :
- MY stojąc na 3 - cim szczebelku ''drabiny'' nie jesteśmy w stanie ''spojrzeć'' co jest WYŻEJ , a tym samym
zdefinoiwać problemy dla nas niewytłumaczalne i niepojęte przez ''naukę'' ( w tym układzie ''wyższe byty''
patrzą na NAS tak , jak my patrzymy na psa ) .
''Świat'' był i jest już zdefiniowany i określony przez COŚ albo KOGOŚprzed
NAMI , i nie nam ''maluczkim megalomanom'' , burzyć istniejące struktury i harmonię Wszechświata . MY ,
zawsze na problemy ''patrzymy z powierzchni'' Ziemi co jest błędem , nas egocentryków , a powinniśmy
na ''problemy'' spoglądać z pozycji kosmosu .
Napewno nie jesteśmy hybrydami , jak już to ''sztucznymi mutantami'' w wersji ostatecznej .
Jeśli chodzi o systematykę - pretensję proszę wnosić do K. Linnaeus ' a .
- CanisLupus
- Infrańczyk
- Posty: 124
- Rejestracja: ndz sty 10, 2010 10:25 am
- Kontakt:
Re: Gdy bogowie stąpali po Ziemi
[quote name='dino_24' post='65170' date='13 styczeń 2010 - 14:23']Nie taka , Panie kolego KROPKA .
Vide : zwierzęta , kolego , odbierają i postrzegają ''swój świat'' w wymiarze 2D
( program AutoCad się kłania ) , natomiast my , LUDZIE Współcześni , postrzegamy ''swój świat'' zwymiarowany
w rzutni 3D .
Zwierzęta ( w tym wypadku doświadczenia były przeprowadzone z psem ) , żyją w wymiarze ''płaskim'' , gdzie
istnieją tylko dwie wartości : wysokość i długość , to tak jak w grze komputerowej , chodzisz ''ludzikiem'' i tak
jak ty ''postrzegasz'' akcję na monitorze , tak ''postrzega swój świat'' zwierzak .
Przykładowo : jest burza , pada deszcz , pies jest na zewnątrz , wystawiony na działanie deszczu , w rezultacie
pies nie jest w stanie ''skojarzyć'' : burza - deszcz - przemoczenie sierści . Innymi słowy , pies nie może
sobie wytłumaczyć , skąd ''wzięła'' się kropla wody na jego głowie .
W związku z tym , pies ''funkcjonuje'' , równolegle w naszym świecie , ale nie ''widzi tego wszystkiego'' co my
widzimy i odbieramy .
MY ''Ludzie'' żyjemy w ''świecie'' 3D , czyli w/w wartości + ''głębia'' ( szerokość - przestrzeń - trójwymia -
- rowość ) . Nie wdając się w ''głębokie'' dyskusje , można chyba postawić ''śmiałą'' tezę , że istnieją w
przestrzeni , inne , bardziej rozwinięte ''światy - wymiary'' , żyjące równolegle do ''naszego wymiaru'' .
Tak jak w ''układzie'' : człowiek - zwierzę , zachodzą korelacje postrzegalności ''swoich światów'' , tak samo
w ''układzie'' : człowiek - ''inny byt'' , także zachodzą koleracje postrzegalności ''swoich światów'' .
I tu dochodzimy do sedna sprawy :
- MY stojąc na 3 - cim szczebelku ''drabiny'' nie jesteśmy w stanie ''spojrzeć'' co jest WYŻEJ , a tym samym
zdefinoiwać problemy dla nas niewytłumaczalne i niepojęte przez ''naukę'' ( w tym układzie ''wyższe byty''
patrzą na NAS tak , jak my patrzymy na psa ) .
''Świat'' był i jest już zdefiniowany i określony przez COŚ albo KOGOŚprzed
NAMI , i nie nam ''maluczkim megalomanom'' , burzyć istniejące struktury i harmonię Wszechświata . MY ,
zawsze na problemy ''patrzymy z powierzchni'' Ziemi co jest błędem , nas egocentryków , a powinniśmy
na ''problemy'' spoglądać z pozycji kosmosu .
Napewno nie jesteśmy hybrydami , jak już to ''sztucznymi mutantami'' w wersji ostatecznej .
Jeśli chodzi o systematykę - pretensję proszę wnosić do K. Linnaeus ' a .[/quote]
A skad ta pewnosc ze zwierzeta widza 2D? W zyciu nie slyszalem wiekszej bzdury. Smiesza mnie jakies bozal sie Boze eksperymenty majace udowodnic sposob w jaki widza zwierzeta. Mowisz ze widza 2D. TO wytlumacz mi w jaki sposob sa w stanie zchwytac ofiare? W jakis sposob odmierzaja odleglosc do skoku?
Mowisz ze pies nie jest w stanie skojazyc skad sie wziela krla na jego glowie.To w takim razie powiedz mi po co zwierzeta unikaja deszczu? Czemu szukaja schronienia tak jak my? Czemu moj pies boi sie jak mu pokaze waz ogrodowy? Myslisz ze jestesmy tu najmadrzejsi? Mylisz sie kolego-to tylko tak sie nam wydaje a bynajmniej tobie bo ja nie uwazam nasz gatunek za najbardziej inteligentny. To ze osiagnelismy to co osiagnelismy nic nie znaczy a bynajmniej nie az tak wiele.
Vide : zwierzęta , kolego , odbierają i postrzegają ''swój świat'' w wymiarze 2D
( program AutoCad się kłania ) , natomiast my , LUDZIE Współcześni , postrzegamy ''swój świat'' zwymiarowany
w rzutni 3D .
Zwierzęta ( w tym wypadku doświadczenia były przeprowadzone z psem ) , żyją w wymiarze ''płaskim'' , gdzie
istnieją tylko dwie wartości : wysokość i długość , to tak jak w grze komputerowej , chodzisz ''ludzikiem'' i tak
jak ty ''postrzegasz'' akcję na monitorze , tak ''postrzega swój świat'' zwierzak .
Przykładowo : jest burza , pada deszcz , pies jest na zewnątrz , wystawiony na działanie deszczu , w rezultacie
pies nie jest w stanie ''skojarzyć'' : burza - deszcz - przemoczenie sierści . Innymi słowy , pies nie może
sobie wytłumaczyć , skąd ''wzięła'' się kropla wody na jego głowie .
W związku z tym , pies ''funkcjonuje'' , równolegle w naszym świecie , ale nie ''widzi tego wszystkiego'' co my
widzimy i odbieramy .
MY ''Ludzie'' żyjemy w ''świecie'' 3D , czyli w/w wartości + ''głębia'' ( szerokość - przestrzeń - trójwymia -
- rowość ) . Nie wdając się w ''głębokie'' dyskusje , można chyba postawić ''śmiałą'' tezę , że istnieją w
przestrzeni , inne , bardziej rozwinięte ''światy - wymiary'' , żyjące równolegle do ''naszego wymiaru'' .
Tak jak w ''układzie'' : człowiek - zwierzę , zachodzą korelacje postrzegalności ''swoich światów'' , tak samo
w ''układzie'' : człowiek - ''inny byt'' , także zachodzą koleracje postrzegalności ''swoich światów'' .
I tu dochodzimy do sedna sprawy :
- MY stojąc na 3 - cim szczebelku ''drabiny'' nie jesteśmy w stanie ''spojrzeć'' co jest WYŻEJ , a tym samym
zdefinoiwać problemy dla nas niewytłumaczalne i niepojęte przez ''naukę'' ( w tym układzie ''wyższe byty''
patrzą na NAS tak , jak my patrzymy na psa ) .
''Świat'' był i jest już zdefiniowany i określony przez COŚ albo KOGOŚprzed
NAMI , i nie nam ''maluczkim megalomanom'' , burzyć istniejące struktury i harmonię Wszechświata . MY ,
zawsze na problemy ''patrzymy z powierzchni'' Ziemi co jest błędem , nas egocentryków , a powinniśmy
na ''problemy'' spoglądać z pozycji kosmosu .
Napewno nie jesteśmy hybrydami , jak już to ''sztucznymi mutantami'' w wersji ostatecznej .
Jeśli chodzi o systematykę - pretensję proszę wnosić do K. Linnaeus ' a .[/quote]
A skad ta pewnosc ze zwierzeta widza 2D? W zyciu nie slyszalem wiekszej bzdury. Smiesza mnie jakies bozal sie Boze eksperymenty majace udowodnic sposob w jaki widza zwierzeta. Mowisz ze widza 2D. TO wytlumacz mi w jaki sposob sa w stanie zchwytac ofiare? W jakis sposob odmierzaja odleglosc do skoku?
Mowisz ze pies nie jest w stanie skojazyc skad sie wziela krla na jego glowie.To w takim razie powiedz mi po co zwierzeta unikaja deszczu? Czemu szukaja schronienia tak jak my? Czemu moj pies boi sie jak mu pokaze waz ogrodowy? Myslisz ze jestesmy tu najmadrzejsi? Mylisz sie kolego-to tylko tak sie nam wydaje a bynajmniej tobie bo ja nie uwazam nasz gatunek za najbardziej inteligentny. To ze osiagnelismy to co osiagnelismy nic nie znaczy a bynajmniej nie az tak wiele.
Re: Gdy bogowie stąpali po Ziemi
[quote name='Calvus22' post='65171' date='13 styczeń 2010 - 14:56']A skad ta pewnosc ze zwierzeta widza 2D? W zyciu nie slyszalem wiekszej bzdury. Smiesza mnie jakies bozal sie Boze eksperymenty majace udowodnic sposob w jaki widza zwierzeta. Mowisz ze widza 2D. TO wytlumacz mi w jaki sposob sa w stanie zchwytac ofiare? W jakis sposob odmierzaja odleglosc do skoku?
Mowisz ze pies nie jest w stanie skojazyc skad sie wziela krla na jego glowie.To w takim razie powiedz mi po co zwierzeta unikaja deszczu? Czemu szukaja schronienia tak jak my? Czemu moj pies boi sie jak mu pokaze waz ogrodowy? Myslisz ze jestesmy tu najmadrzejsi? Mylisz sie kolego-to tylko tak sie nam wydaje a bynajmniej tobie bo ja nie uwazam nasz gatunek za najbardziej inteligentny. To ze osiagnelismy to co osiagnelismy nic nie znaczy a bynajmniej nie az tak wiele.[/quote]
Naucz się przede wszystkim wysławiać i pisać jak nakazują kanony języka polskiego ( kłania się ortografia ! )
Następnie polecam ci , arcyciekawą ''knigę'' : Martin Rees - ''Przed początkiem , nasze wszechświaty i inne
wszechświaty '' , autor jest wybtnym astrofizykiem angielskim , profesorem U w Cambridge i Astronomem
Królewskim .
Potem możemy na zasadach partnerskich rozpocząć ''dyskusję'' .
A ! , Tworki może są twoją ''macieżystą'' jednostką ?
Pozdrawiam
Mowisz ze pies nie jest w stanie skojazyc skad sie wziela krla na jego glowie.To w takim razie powiedz mi po co zwierzeta unikaja deszczu? Czemu szukaja schronienia tak jak my? Czemu moj pies boi sie jak mu pokaze waz ogrodowy? Myslisz ze jestesmy tu najmadrzejsi? Mylisz sie kolego-to tylko tak sie nam wydaje a bynajmniej tobie bo ja nie uwazam nasz gatunek za najbardziej inteligentny. To ze osiagnelismy to co osiagnelismy nic nie znaczy a bynajmniej nie az tak wiele.[/quote]
Naucz się przede wszystkim wysławiać i pisać jak nakazują kanony języka polskiego ( kłania się ortografia ! )
Następnie polecam ci , arcyciekawą ''knigę'' : Martin Rees - ''Przed początkiem , nasze wszechświaty i inne
wszechświaty '' , autor jest wybtnym astrofizykiem angielskim , profesorem U w Cambridge i Astronomem
Królewskim .
Potem możemy na zasadach partnerskich rozpocząć ''dyskusję'' .
A ! , Tworki może są twoją ''macieżystą'' jednostką ?
Pozdrawiam
Re: Gdy bogowie stąpali po Ziemi
[quote name='Calvus22' post='65166' date='12 styczeń 2010 - 22:36']Moim zdaniem nigdy nie bylo niema i nie bedzie zadnych obcych czy czegos takiego na ziemi. Jest to fizycznie niemozliwe zeby przebyc taka odleglosc. Niema zadnych szarakow (znaczy sa zajace
) Bóg to zycie a zycie jakiekolwiek prymitywne czy wyzsze to wielka nieskonczona inteligencja. Zobaczcie.Z fizycznego punktu widzenia jestesmy masa zwyklej materii zlozonej z czasteczek tak jak caly otaczajacy nas wszechswiat a mimo to myslimy czujemy wiec moim zdaniem bóg to poprostu zycie to moc inteligencja czy cokolwiek innego co sprawia ze masa atomow zaczyna zyc zaczyna byc.jahwe -jestem[/quote]
Następny ''nawiedzony'' oszołom - ignorant
Pozdrawiam

Następny ''nawiedzony'' oszołom - ignorant
Pozdrawiam
- CanisLupus
- Infrańczyk
- Posty: 124
- Rejestracja: ndz sty 10, 2010 10:25 am
- Kontakt:
Re: Gdy bogowie stąpali po Ziemi
[quote name='dino_24' post='65187' date='14 styczeń 2010 - 00:11']Naucz się przede wszystkim wysławiać i pisać jak nakazują kanony języka polskiego ( kłania się ortografia ! )
Następnie polecam ci , arcyciekawą ''knigę'' : Martin Rees - ''Przed początkiem , nasze wszechświaty i inne
wszechświaty '' , autor jest wybtnym astrofizykiem angielskim , profesorem U w Cambridge i Astronomem
Królewskim .
Potem możemy na zasadach partnerskich rozpocząć ''dyskusję'' .
A ! , Tworki może są twoją ''macieżystą'' jednostką ?
Pozdrawiam[/quote]
Ale o co Ty sie tak unosisz. Wlasnie widac co takie ksiazki robia z ludzmi. We wszystko tak wierzysz? Nie Tworki nie sa zadna moja jak to nazwales macierzysta jednostka. A Twoja?
Z laski swojej nie ublizaj mi.
Następnie polecam ci , arcyciekawą ''knigę'' : Martin Rees - ''Przed początkiem , nasze wszechświaty i inne
wszechświaty '' , autor jest wybtnym astrofizykiem angielskim , profesorem U w Cambridge i Astronomem
Królewskim .
Potem możemy na zasadach partnerskich rozpocząć ''dyskusję'' .
A ! , Tworki może są twoją ''macieżystą'' jednostką ?
Pozdrawiam[/quote]
Ale o co Ty sie tak unosisz. Wlasnie widac co takie ksiazki robia z ludzmi. We wszystko tak wierzysz? Nie Tworki nie sa zadna moja jak to nazwales macierzysta jednostka. A Twoja?
Z laski swojej nie ublizaj mi.
Re: Gdy bogowie stąpali po Ziemi
[quote name='Calvus22' post='65189' date='14 styczeń 2010 - 01:46']Ale o co Ty sie tak unosisz. Wlasnie widac co takie ksiazki robia z ludzmi. We wszystko tak wierzysz? Nie Tworki nie sa zadna moja jak to nazwales macierzysta jednostka. A Twoja?
Z laski swojej nie ublizaj mi.[/quote]
Witaj !
Jak już , to moją jednostką macieżystą jest Choroszcz
.
Z kąś trzeba ''czerpać'' wiedzę ; ja z książek i neta , a ty ?
Jeżeli ''odrzucimy'' książki , tak jak sugerujesz , to co nam zostanie ... ? ( ''słowo nawiedzonych'' ) .
Wierzę we wszystko , co ''przemawia'' do mnie i ma charakter zdroworozsądkowy.
Kolego , w niczym ci nie ubliżyłem , tak jak suponujesz , twoja uwaga jest ''na wyrost'' . Zwroty : nawiedzony ,
oszołom i ignorant nie są jeszcze powszechnie uważane za wulgaryzmy .
Napisałeś ''coś'' w poście 35 - tym i ja ci odpowiedziałem ( chyba w dobrym ''tonie'' ! ) , przytaczając
kontrargument zaczerpnięty z naukowej knigi a ty , ''wyskakujesz'' , że ... - śmieszą cię pożal się Boże ..... itd. ,
więc , jak uważasz , że napisałem ''fałsz'' - popraw , a nie pisz , że w życiu nie słyszałeś większej bzdury ,
nie jesteś ''wyrocznią'' i nie masz patentu na wiedzę ( ja też nie ) .
Trochę tolerancji kolego .
Pozdrawiam .
Z laski swojej nie ublizaj mi.[/quote]
Witaj !
Jak już , to moją jednostką macieżystą jest Choroszcz

Z kąś trzeba ''czerpać'' wiedzę ; ja z książek i neta , a ty ?
Jeżeli ''odrzucimy'' książki , tak jak sugerujesz , to co nam zostanie ... ? ( ''słowo nawiedzonych'' ) .
Wierzę we wszystko , co ''przemawia'' do mnie i ma charakter zdroworozsądkowy.
Kolego , w niczym ci nie ubliżyłem , tak jak suponujesz , twoja uwaga jest ''na wyrost'' . Zwroty : nawiedzony ,
oszołom i ignorant nie są jeszcze powszechnie uważane za wulgaryzmy .
Napisałeś ''coś'' w poście 35 - tym i ja ci odpowiedziałem ( chyba w dobrym ''tonie'' ! ) , przytaczając
kontrargument zaczerpnięty z naukowej knigi a ty , ''wyskakujesz'' , że ... - śmieszą cię pożal się Boże ..... itd. ,
więc , jak uważasz , że napisałem ''fałsz'' - popraw , a nie pisz , że w życiu nie słyszałeś większej bzdury ,
nie jesteś ''wyrocznią'' i nie masz patentu na wiedzę ( ja też nie ) .
Trochę tolerancji kolego .
Pozdrawiam .
Ostatnio zmieniony pt sty 15, 2010 12:13 am przez dino_24, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Gdy bogowie stąpali po Ziemi
Do Pantanal
BEEEEEEE .
Jeśli się nie zorientowałeś to mi się udało /ustami/ wydać taki dźwięk.
Gdybyś zechciał powiedzieć kto tak bekał byłbym wdzięczny.
Wiem że nie zrobiłem tego fachowo pokornie proszę o przebaczenie, Mistrzu.
ps. Nie odnosisz wrażenia że to TY wierzysz.
Twoje argumenty to pierwsza klasa.
" Po pierwsze, jeszcze nie odleciał.
Powodzenia.
BEEEEEEE .
Jeśli się nie zorientowałeś to mi się udało /ustami/ wydać taki dźwięk.
Gdybyś zechciał powiedzieć kto tak bekał byłbym wdzięczny.
Wiem że nie zrobiłem tego fachowo pokornie proszę o przebaczenie, Mistrzu.
ps. Nie odnosisz wrażenia że to TY wierzysz.
Twoje argumenty to pierwsza klasa.
" Po pierwsze, jeszcze nie odleciał.
Powodzenia.
Re: Gdy bogowie stąpali po Ziemi
Po przeczytaniu kilku pierwszych zdań, miałem nadzieje że będzie to artykuł w którym autor nie puści wodzy fantazji, lecz tak nie jest, nie mniej jednak ciekawie się czyta. Odnośnie tego co jest ujęte i co opisuje autor w swoim artykule to nie ma to mocnego dowodu w rzeczywistości, ale patrząc na to co się czasami znajduje na ziemi, i odkrywa, można powiedzieć że ziarenko prawdy jest w tych mitach.
Re: Gdy bogowie stąpali po Ziemi
Odnośnie księżyca i jego pochodzenia, to kiedyś czytałem, że bardzo dawno w Chinach (nie pamiętam dokładnie kiedy) astronomowie, podobno nie opisywali księżyca, bo według jakiejś teorii on nie istniał więc nie mogli go opisać
Czasami myślę, po co są takie bzdury...

Re: Gdy bogowie stąpali po Ziemi
Dla rozpalenia dyskusji wklejam najnowsze odkrycie, które z pewnością rozpali wyobraźnię zwolenników teorii paleoastronautycznych... Sam pozostawie to chwilowo bez komentarza, ale Daniken już miałby o czym pisać! Innymi słowy: dajcie współczesnemu człowiekowi malowidło naskalne, a znajdzie tam UFO!
*****************
W indyjskiej jaskini znaleziono wizerunek obcej istoty!
Rajastan Times donosi, że grupa antropologów pracujących w odludnym rejonie Indii natknęła się na dość ciekawe odkrycie. Według nich na znalezionych pradawnych malowidłach widać obcych oraz ich pojazd.
Wizerunki odkryto w dystrykcie Hoshangabad w stanie Madhya Pradeś. Jaskinia, w której się znajdowały ukryta jest głęboko w dżungli.
Na malowidle widać postać ubraną w coś, co przypomina kosmiczny skafander. Obok niej widnieje obiekt przypominający klasyczny latający spodek z kopułką, który wystrzeliwuje coś ku górze. Oczywiście to nam przypomina on UFO. Zastanawia jednak, co chciał przekazać autor? Ponadto nad głową domniemanego kosmity widać coś w kształcie tuby lub spirali.
Obrazom przyjrzał się archeolog dr Wassim Khan, który twierdzi, co ciekawe, że wizerunek ten jest odmienny od innych prehistorycznych malowideł znajdowanych w okolicy.
[ external image ]
*****************
W indyjskiej jaskini znaleziono wizerunek obcej istoty!
Rajastan Times donosi, że grupa antropologów pracujących w odludnym rejonie Indii natknęła się na dość ciekawe odkrycie. Według nich na znalezionych pradawnych malowidłach widać obcych oraz ich pojazd.
Wizerunki odkryto w dystrykcie Hoshangabad w stanie Madhya Pradeś. Jaskinia, w której się znajdowały ukryta jest głęboko w dżungli.
Na malowidle widać postać ubraną w coś, co przypomina kosmiczny skafander. Obok niej widnieje obiekt przypominający klasyczny latający spodek z kopułką, który wystrzeliwuje coś ku górze. Oczywiście to nam przypomina on UFO. Zastanawia jednak, co chciał przekazać autor? Ponadto nad głową domniemanego kosmity widać coś w kształcie tuby lub spirali.
Obrazom przyjrzał się archeolog dr Wassim Khan, który twierdzi, co ciekawe, że wizerunek ten jest odmienny od innych prehistorycznych malowideł znajdowanych w okolicy.
[ external image ]
Odwiedź witrynę Nieznanego Świata (nieznanyswiat.pl) oraz Księgarni NŚ (nieznany.pl)