Białoruś: UFO w 2009
Re: Białoruś: UFO w 2009
[quote name='Pantanal' post='65958' date='07 luty 2010 - 21:09']Tak, tak. Myśle, że sprawa tej łapki na szybie jest warta przypomnienia, bo brzmiała bardzo kontrowersyjnie. Trzeba wziąć pod uwagę jeszcze inne wydarzenia, czyli Hel czy choćby Emilcin. Jednakże jeśli ma pan gdzieś artykuł na temat tych łapek, to dobrze byłoby to umieścić na forum.[/quote]
Mam materiał i zdjecia od Bzowskiego trochę moim zdaniem słabo zbadany jest ten incydent ''łap'' i obserwacji UFO ale Bzowkski i ekipa mieli nieco inne podejscie a z wieloma sprawami wogóle się nie dzielili z innymi to specyficzna była grupa.
Właśnie Hel przecież tam były ''odciski' obiektu na piasku wiem że są fotki ale kto je ma i gdzie ? Taka to nasza ufogia wszystko jest i przepada nagle jak potrzeba ?
Było też bardzo ciekawe zdarzenie na Dolnym Śląsku około 1994 roku gdzie duży BOL uszkodził wieżę kościola, spalił firanki, wyrwał gniazdko. Piorun kulisty tak tylko że raz była wtedy zima a ten ''piorun' 'miał ''dosć spore rozmiary. Są naprawdę ciekawe mało znane zdarzenia z czasem je wszystkie ''wciagnę'' do mojego wykazu.
Mam materiał i zdjecia od Bzowskiego trochę moim zdaniem słabo zbadany jest ten incydent ''łap'' i obserwacji UFO ale Bzowkski i ekipa mieli nieco inne podejscie a z wieloma sprawami wogóle się nie dzielili z innymi to specyficzna była grupa.
Właśnie Hel przecież tam były ''odciski' obiektu na piasku wiem że są fotki ale kto je ma i gdzie ? Taka to nasza ufogia wszystko jest i przepada nagle jak potrzeba ?
Było też bardzo ciekawe zdarzenie na Dolnym Śląsku około 1994 roku gdzie duży BOL uszkodził wieżę kościola, spalił firanki, wyrwał gniazdko. Piorun kulisty tak tylko że raz była wtedy zima a ten ''piorun' 'miał ''dosć spore rozmiary. Są naprawdę ciekawe mało znane zdarzenia z czasem je wszystkie ''wciagnę'' do mojego wykazu.
Re: Białoruś: UFO w 2009
[quote name='RysiekINFRA' post='65937' date='07 luty 2010 - 17:09']Z naszej strony może być spokojna o zrozumienie, nie z takimi sprawami mieliśmy do czynienia
Proszę o kontakt na infra@epoczta.pl[/quote]
Witam wszystkich bardzo serdecznie! Po takiej "reklamie":) Soudaka zdecydowałam się jednak do Was dołączyc, chociaż i to zaraz na wstępie, pewno zawiodę co niektórych, bo nie jestem wcale "ciekawą" osobą. Byc może z takimi przygodami, jak moje spotkało się w życiu wiele osób i może nawet ktos z tutaj piszących, jednak znając realia życia, nie każdy przywiąże do takich wydarzeń większą uwagę. Cóż, wiem to "po sobie"
. Wiele musiało się wydarzyc i wiele lat upłynąc zanim zaczęłam, tak naprawdę interesowac się tym tematem, zagłębiac i co ważne- łączyc spostrzeżenia, ponieważ jedno widzenie, nigdy nie pokusiłoby mnie do wysuwania dalej idących wniosków i zapewne zostałoby zapomniane, wymazane z pamięci. Dopiero niezwykłe fakty dające się ułożyc w jedną całośc, pozwoliły przyjrzec się temu, czego bałam się dotykac, z powodu niezrozumienia ich i strachu. No tak! Przecież pierwsze co przychodzi na myśl po takich doświadczeniach "przeciez to głupie, a ja musiałam snic, chyba, nie nie może byc prawdziwe!"..Taki jest powód pozostawienia za sobą wielu dowodów, uniknięcia nagłośnienia sprawy wsród innych uczęstniczących, wreszcie skutecznego,(nagminnie praktykowanego")ukrycia tego tematu.I wydaje się, ze wszystko jest w porządku, że zyjemy w normalnym swiecie, gdzie nic oprócz poznanych, przyjętych rzeczy nie moze nas spotkac. Najpierw muszę zaznaczyc- nigdy nie widziałam statku UFO, ani filmowych postaci kosmitów. Chodzi mi tylko o to, co nazywacie- Ekranem. Otóż widziałam to "zjawisko", chociaz jedno muszę Wam przyznac, zaobserwowałam też bardzo mocne, skupione jakby na to tylko miejsce światło słoneczne, a reszta to nagła wizja, z tym że wpływająca bardzo na osobę, jakby była z nią połączona, z tym co dzieje się w jej zasięgu wzroku. Ja opisywałam to jak obejmującą cały ten obszar żywa kartke papieru, obraz opalający się ze wszystkich stron, pulsującym ogniem. Miał on tez swoja głębie, a w niej zywe obrazy, kosciół na wzgórzu, domy, dachy, drzewa przyroda i to wszystko obleczone tymi "płomieniami", nie były to istniejące w takim położeniu krajobrazu rzeczy, jedynie wydawało mi się, że jest to ten sam kościół, który jawił się wtedy przede mną, choc sama w rzeczywistości stałam do niego plecami, inne budynki nie istniały w tym czasie, w tamtym miejscu. mówicie jeszcze o istotach wielowymiarowych, no cóż cała rzecz miała miejsce podczas pojawienia się Romki, która zaczęła mi wróżyc. Mam podejrzenia co do rzeczywstego istnienia tej osoby w naszym czasie, naszej rzeczywistości, czy była otwierającą bramy??

Witam wszystkich bardzo serdecznie! Po takiej "reklamie":) Soudaka zdecydowałam się jednak do Was dołączyc, chociaż i to zaraz na wstępie, pewno zawiodę co niektórych, bo nie jestem wcale "ciekawą" osobą. Byc może z takimi przygodami, jak moje spotkało się w życiu wiele osób i może nawet ktos z tutaj piszących, jednak znając realia życia, nie każdy przywiąże do takich wydarzeń większą uwagę. Cóż, wiem to "po sobie"

-
- Homo Infranius Plus
- Posty: 702
- Rejestracja: ndz sty 31, 2010 4:19 pm
- Kontakt:
Re: Białoruś: UFO w 2009
Witam Wszystkich... danut napisałaś
Pantanal, teraz ja Tobie napiszę - nie przesadzajmy...
Jestem z tego samego miasta co Grzegorz Nowak i mogę Wam obiecać, ze jak go spotkam, to też go tu spróbuję ściągnąć. To też bardzo ciekawy przypadek... Pozdrawiam .
Nie bądź taka skromna... a jak wytłumaczysz , że rozmawiałaś z "osobami", które wiedziały wszystko o Tobie i były nie widoczne dla innych osób ? Czy to byli normalni ludzie ? Czy można to wytłumaczyć zjawiskiem hipnozy ? Może opisz te zdarzenia, jeśli możesz...Najpierw muszę zaznaczyc- nigdy nie widziałam statku UFO, ani filmowych postaci kosmitów.
Pantanal, teraz ja Tobie napiszę - nie przesadzajmy...

Ostatnio zmieniony pn lut 08, 2010 9:59 am przez soudak040771, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Białoruś: UFO w 2009
[quote name='dr_payonk' post='65966' date='08 luty 2010 - 07:16']No cóż, intrygująca sprawa, ale może ma to coś wspólnego z przypadkiem pani, która była hipotyzowana przez swego znajomego niż w bramami w czasoprzestrzeni...[/quote]
I tak i nie. Temu przypadkowi towarzyszył mi cały szereg innych dziwnych zjawisk. Przez dłuższy czas towarzyszyło mi widzenie odwrotności obrazu. Wsiadałam do autobusu z tyłu pojazdu, widziałam jakby tą Cygankę na pierwszym siedzeniu z przodu, a nagle to ja tam się znalazłam i nie wiem jakim cudem, wróciłam do domu, mój własny dom był tez jego lustrzanym odbiciem, dopiero taki manewr z drzwiami na strych i do piwnicy, gdzie według mnie były przestawione miejscami, i dopiero uswiadomienie mi tego przez rodzinę pozwoliło powrócic do normalnego widzenia. To mogłoby wyglądac na diałanie hipnozy, owszem, ale ważne są jeszcze jej słowa, w których podała mi nawet nazwę miejscowosci, której nie znałam, a gdzie będę pracowac za jakis czas i dokładny opis kogoś kogo tam spotkam i jak powiedziała "mam się wystrzegac i uwazac na tą osobę", że o innych spełniających się potem przepowiedniach nie wspomnę.Wiąże ten fakt z otwarciem bram czasoprzestrzennych, poniewaz potem to ja zaczęłam tam takie podróze, a nawet do mnie przychodziły osoby stamtąd. Wiem jak to brzmi teraz dla Was, ale niestety w krótkim poscie nie sposób jest tego przedstawic, tak jak napisałam wyżej dopiero analiza róznych wydarzen rozrzuconych w czasie i powiązanie ich ze sobą daje jakąs odpowiedź. Soudak witaj, ale ja nie jestem w stanie opowiedziec tutaj wszystkiego na raz :)A jedna z tych osób to niezwykły gośc, ktory pojawił się u mnie na podwórku, był widziany przez inne będące tam osoby, rozmawiał ze mną, a potem zniknął. I tutaj tez taka mała uwaga, ja znam przeciez bardzo dobrze teren wokół domu i w momencie, gdy on odchodził zauważyłam mały fragment tego terenu, on nie zgadzał się z wyglądem tamtego czasu, a dopiero później, gdzies za dwa lata został tak wyrównany.
I tak i nie. Temu przypadkowi towarzyszył mi cały szereg innych dziwnych zjawisk. Przez dłuższy czas towarzyszyło mi widzenie odwrotności obrazu. Wsiadałam do autobusu z tyłu pojazdu, widziałam jakby tą Cygankę na pierwszym siedzeniu z przodu, a nagle to ja tam się znalazłam i nie wiem jakim cudem, wróciłam do domu, mój własny dom był tez jego lustrzanym odbiciem, dopiero taki manewr z drzwiami na strych i do piwnicy, gdzie według mnie były przestawione miejscami, i dopiero uswiadomienie mi tego przez rodzinę pozwoliło powrócic do normalnego widzenia. To mogłoby wyglądac na diałanie hipnozy, owszem, ale ważne są jeszcze jej słowa, w których podała mi nawet nazwę miejscowosci, której nie znałam, a gdzie będę pracowac za jakis czas i dokładny opis kogoś kogo tam spotkam i jak powiedziała "mam się wystrzegac i uwazac na tą osobę", że o innych spełniających się potem przepowiedniach nie wspomnę.Wiąże ten fakt z otwarciem bram czasoprzestrzennych, poniewaz potem to ja zaczęłam tam takie podróze, a nawet do mnie przychodziły osoby stamtąd. Wiem jak to brzmi teraz dla Was, ale niestety w krótkim poscie nie sposób jest tego przedstawic, tak jak napisałam wyżej dopiero analiza róznych wydarzen rozrzuconych w czasie i powiązanie ich ze sobą daje jakąs odpowiedź. Soudak witaj, ale ja nie jestem w stanie opowiedziec tutaj wszystkiego na raz :)A jedna z tych osób to niezwykły gośc, ktory pojawił się u mnie na podwórku, był widziany przez inne będące tam osoby, rozmawiał ze mną, a potem zniknął. I tutaj tez taka mała uwaga, ja znam przeciez bardzo dobrze teren wokół domu i w momencie, gdy on odchodził zauważyłam mały fragment tego terenu, on nie zgadzał się z wyglądem tamtego czasu, a dopiero później, gdzies za dwa lata został tak wyrównany.
-
- Homo Infranius Plus
- Posty: 702
- Rejestracja: ndz sty 31, 2010 4:19 pm
- Kontakt:
Re: Białoruś: UFO w 2009
Witaj, danut napisała
Ważne jest, że chcesz... Opisz to spotkanie na początek z tym "gościem", czy w tamtym czasie było obserwowane coś niezwykłego ? Czy zostawił Ci jakieś przesłanie, no bo po co przyszedł ?
PowolutkuSoudak witaj, ale ja nie jestem w stanie opowiedziec tutaj wszystkiego na raz smile.gifA jedna z tych osób to niezwykły gośc, ktory pojawił się u mnie na podwórku, był widziany przez inne będące tam osoby, rozmawiał ze mną, a potem zniknął.

Re: Białoruś: UFO w 2009
[quote name='soudak' post='65973' date='08 luty 2010 - 13:32']Witaj, danut napisała Powolutku
Ważne jest, że chcesz... Opisz to spotkanie na początek z tym "gościem", czy w tamtym czasie było obserwowane coś niezwykłego ? Czy zostawił Ci jakieś przesłanie, no bo po co przyszedł ?[/quote]
To było gdzies dwa dni po słynnym, prawie całkowitym zacmieniu słońca w Polsce i wtedy również zachodziły te "błyski" słoneczne, zwróciliśmy na to uwagę. Gośc wprowadził takie niezrozumienie sytuacji, był postrzeżony jak ktos komus dobrze znany(było tam duzo osób), np.zaskoczył mnie słowami " Nie przywitasz się ze mną", to był pierwszy krok do przyjęcia tej "osoby"(ludzie nie znikają) jako kogos dobrze mi znanego. Oczywiscie sprawdziłam potem i nie była to prawda, nikt nie miał pojęcia- kim mógł byc. Dziwne i niezrozumiałe w tym czasie były jego słowa. Przepowiadał przyszłośc, ale inaczej, mówił w czasie teraźniejszym o wydarzeniach w okolicy, które dopiero miały miejsce za jakis czas, a nawet lata po tym spotkaniu. Wtedy oczywiście wszystkiemu musiałam zaprzeczac- "nie, nie było" - "nie, ta osoba zyje"- w ten sposób. Tu mam skojarzenie z tą Cyganką - mówiła w ten sam sposób o jednej sprawie, chodziło o chłopaka, którego miałam juz znac, a nie znałam i wskazała mi na niego na ulicy. Jeśli chodzi o typowe przesłanie na przyszłośc, powiedział - "Ten pagórek będzie z tamtej strony, tu będzie wejscie do domu", odniósł się do tego, danego miejsca, mówiąc o odwrotnym jego przestawieniu i gdy to ma zajśc, ma wrócic osoba juz nie zyjąca- to było najdziwniejsze.

To było gdzies dwa dni po słynnym, prawie całkowitym zacmieniu słońca w Polsce i wtedy również zachodziły te "błyski" słoneczne, zwróciliśmy na to uwagę. Gośc wprowadził takie niezrozumienie sytuacji, był postrzeżony jak ktos komus dobrze znany(było tam duzo osób), np.zaskoczył mnie słowami " Nie przywitasz się ze mną", to był pierwszy krok do przyjęcia tej "osoby"(ludzie nie znikają) jako kogos dobrze mi znanego. Oczywiscie sprawdziłam potem i nie była to prawda, nikt nie miał pojęcia- kim mógł byc. Dziwne i niezrozumiałe w tym czasie były jego słowa. Przepowiadał przyszłośc, ale inaczej, mówił w czasie teraźniejszym o wydarzeniach w okolicy, które dopiero miały miejsce za jakis czas, a nawet lata po tym spotkaniu. Wtedy oczywiście wszystkiemu musiałam zaprzeczac- "nie, nie było" - "nie, ta osoba zyje"- w ten sposób. Tu mam skojarzenie z tą Cyganką - mówiła w ten sam sposób o jednej sprawie, chodziło o chłopaka, którego miałam juz znac, a nie znałam i wskazała mi na niego na ulicy. Jeśli chodzi o typowe przesłanie na przyszłośc, powiedział - "Ten pagórek będzie z tamtej strony, tu będzie wejscie do domu", odniósł się do tego, danego miejsca, mówiąc o odwrotnym jego przestawieniu i gdy to ma zajśc, ma wrócic osoba juz nie zyjąca- to było najdziwniejsze.
-
- Homo Infranius Plus
- Posty: 702
- Rejestracja: ndz sty 31, 2010 4:19 pm
- Kontakt:
Re: Białoruś: UFO w 2009
Ta nieżyjąca osoba miała wrócić w jakimś ważnym dla Ciebie czasie ? Ale po co Ci to wszystko powiedział, przecież miał na pewno jakiś w tym cel...
Ostatnio zmieniony pn lut 08, 2010 12:35 pm przez soudak040771, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Białoruś: UFO w 2009
[quote name='soudak' post='65978' date='08 luty 2010 - 14:34']Ta nieżyjąca osoba miała wrócić w jakimś ważnym dla Ciebie czasie ? Ale po co Ci to wszystko powiedział, przecież miał na pewno jakiś w tym cel...[/quote]
Nie, ten czas nie został określony, oprócz tego "że ja to zobaczę", czyli gdzieś w przyszłosci, gdzie będę jeszcze zyła. Celu tego przbycia i podania tych wiadomości nie znam, można tylko spekulowac, masz jakiś pomysł?
Nie, ten czas nie został określony, oprócz tego "że ja to zobaczę", czyli gdzieś w przyszłosci, gdzie będę jeszcze zyła. Celu tego przbycia i podania tych wiadomości nie znam, można tylko spekulowac, masz jakiś pomysł?
-
- Homo Infranius Plus
- Posty: 702
- Rejestracja: ndz sty 31, 2010 4:19 pm
- Kontakt:
Re: Białoruś: UFO w 2009
Opowiadałaś mi kiedyś o dziwnej propozycji spotkania, na górze Sobótka... Opisz to proszę, może tu leży jakieś wytłumaczenie tego...