Paranormalne.eu

Niezwykle ciekawa sprawa. Rzeszów rzeczywiście jest najbardziej barwnym punktem na mapie Polski, ale to głównie dzięki staraniom Arka. Książka, którą przygotował jest świetna i jeśli uda się znaleźć wydawcę, będzie to prawdziwa perła na rynku wydawniczym - same konkrety, zero niepotrzebnego gadania.

Na raport oczywiście czekamy. Mnie osobiście, ze wszystkich tych spraw, zainteresowała najbardziej kwestia domniemanego UFO nad kościołem i tego, jak wpisuje się to w historię innych domniemanych "masówek", kiedy obiekt pojawia się w miejscu, gdzie paradoksalnie nie da się go nie zauważyć, a jednak świadków jest mało lub nie ma ich wcale. Stykaliśmy się z tym m.in. w przypadku z Puław lub Dąbrowy Górniczej, który uwypuklił pewne ciekawe elementy tego typu obserwacji, a właściwie ich nie do końca "rzeczywisty" (w naszym tego słowa rozumieniu, co odnosi się oczywiście do tzw. czynnika Oz) charakter. Ale może to nie miejsce na takie dywagacje.

Tak Rzeszów chyba ma ''coś'' w sobie pod względem obserwacji. Jak widać apel w Nowinach przyniósł pozytywny odzew acz tego świadka długo musiałem przekonywać do spotkania z uwagi na to, że swoją obserwacja opowiedziała kilku osobą które zwyczajnie ją wyśmiały.



Zdarzenie będę dokumentował na miejscu w poniedziałek około 18;00. Znam juz lokalizacje obserwacji obiektu ciekawe bo w tym miejscu z Baranówki w latach 80 pewna kobieta obserwowała około 3 metrową kule nad drzewami. Tak Piotrze i chyba nieliczni badacze zaczynają ''pojmować'' czym może być UFO i mechanizm jego oddziaływania na naszą świadomość. Tak a weźmy zdarzenie z Bernardyńskiej tego dużego dysku, który zawisł nad blokiem obserwowany przez 4 osób z jednej rodziny dlaczego nikt inny nie widział tego ''kolosa'' ?

Być może serwis infra skupia się tylko na materiałach z Rzeszowa i nie jest do końca w temacie, ale warto czasem wziąć pod uwagę całkiem obiektywnie relacje i rejestracje pochodzące z innych źródeł, których może infra nie lubi, ale są one w moim przekonaniu na światowym poziomie.

Witaj Gościu

To nie jest tak że INFRA skupia się nad materiałami z Rzeszowa, tutaj został przedstawiony art. Arka i to tyle.

W ostatnich 20-tu miesiącach nad śląskiem obserwowano parę razy coś co można nazwać ufo , tylko problem z tym że nie znamy ludzi-badaczy którzy by się zajęli tymi meldunkami. Sam prosiłem świadka o szkice tego zjawiska, chciałem do jego relacji oraz ankiety którą mu wysłałem (ankietę wypełnił) dołączyć szkice, a moim skromnym marzeniem było to że ktoś z znanych mi ludzi jeszcze spotka się z świadkiem żeby trochę sprawę dobrze udokumentował. Ale wyszło tak że świadek nie ma ochoty na rysunki, unika korespondencji, więc dałem sobie spokój, może była to tylko prowokacja?, nie wiem.

Na pewno w różnych rejonach Polski ufo pojawia się tak samo często, potrzeba tylko badaczy którzy sią tą sprawą zajmą, a INFRA na pewno o tym napisze , w końcu mamy tutaj osobny temat o ufo nad Polską i tam zamieszczamy wszystkie relacje.



pozdrawiam

Wiecie pamiętam jak w 1996 roku wstępowałem w szeregi ufologii nie ukrywam ale starzy weterani byli bardzo zadowoleni ponieważ mieli kogoś z Podkarpacia a ten teren jak mówił mi podczas rozmowy Pan Rzepecki, Piechota czy nawet Leśniakiewicz był białą palmą na mapach ufologicznych Polski to mnie jeszcze bardziej w 96 roku zmotywowało do rejestracji i dokumentacji. W ciągu 15 lat okazało się, że jednak warto było. Ale bardzo dużą rolę w kontaktach ze świadkami odegrały często lokalne media czy gazety jak w ostatnim przypadku z 6 czerwca 2011 roku.



Druga sprawa jak ktoś słusznie napisał to brak osób chętnych do rejestracji i zbierania relacji z innych terenów Polski. W błędzie byli starzy polscy ufolodzy bo dzięki internetowi mogłem poznać masę ciekawych zdarzeń z Podkarpacia i nie tylko.

Mocne słowa ale prawdziwe. Faktycznie internet umożliwia komentowanie opinii piszącego na bieżąco ,nie jest to dobre w przypadku radosnej twórczości .Z drugiej umożliwia rewelacyjnie szybki przepływ informacji ,ze zdjęciami i filmami .

Zauważcie że dawniej bardzo często mówiono o aktywności UFO w Polsce południowo-zachodniej sprawą zajmował się mój kolega Damian, który na razie zrezygnował z ufologii, ale co z Krzyżanowskim tak ''reklamowanym'' przez Leśniakiewicza ? Wiem że gość jest trudny do współpracy o czym przekonała się też INFRA Tak poważnie chyba na palcach jednej reki można wyszukać Polskich badaczy/ufologów

Tak Arku, z panem K. nie chcę mieć raczej nic wspólnego. To chyba przerost ambicji nad treścią, a racze zbyt duże mniemanie o sobie nie wiem na jakich podstawach. Ale podobnych pokemonów jest znacznie więcej. Fakty są takie, że niewiele osób robi cokolwiek, choć wiele pozuje do niewiadomo jakich ośrodków badawczych (znamy takie 1-2 osobowe grupy o bardzo dobrze znanych nazwach, które prezentują się jako prawdziwe "molochy").

Ale prawda jest też taka, że wielokrotnie w przypadku obserwacji UFO nie możemy zrobić nic poza rejestracją. Ślady fizyczne to zupełnie inna i niezwykle rzadka bajka, w której przypadku otwiera się także rozdział pt. "co dalej?" Niestety, aby rozpocząć badania w pełnym rozumieniu tego słowa, potrzeba specjalistów i... pieniędzy. Nie udaje się to od 65 lat, jednak nie oznacza to, że sama procedura rejestracyjna "to nic", jak chce wielu sceptyków i pseudoznawców tematu.

Co do Rzeszowa, pojawiła się kolejna relacja, którą umieściliśmy w tabelce. Nie jest to jednak nic przełomowego. Zasypują nas niestety donisienia dotyczące chińskich lampionów, choć ostatnio pojawiło sie coś ciekawego z Wronek. Wciąż jednak czekamy na relację.

jeden ze spółpracowników WMGU oddał do badania fragment kamienia prawdopodobnie meteorytu do ktorego z łatwoscia przylega magnes ,otrzymał informacje ,że kamień nie ma zadnych własciwosci magnetycznych i nie zawiera żelaza .Badań dokonało instytucja akademicka ,nie pamietam ,ale albo Olsztynie albo Toruniu. tak że z tym płatnym badaniem to tak ostrożnie

Zgadza się aby badania nad UFO ruszyły potrzeba raz pieniędzy, ale przede wszystkim otwartość krajów/rządów na takie badania, a to jest mur nie do przebicia chyba z wiadomych względów To co my robimy niestety to taka ''amatorka'' ale na nic więcej liczyć nie można. Jaka instytucja w kraju poważnie weźmie do siebie sprawy UFO czy nawet fizyczne ślady i ich badanie ?



Arku wiesz sam mam dziwny kamień znaleziony w 2008 koło Cukrowni jego odnalezienie jest bardzo dziwne ponieważ pracownik zapory na nocnej zmianie usłyszał jakby coś uderzyło w dach, była około 4 rano widniało. Nie daleko zauważył bryłę jakiegoś ''metalu'' leżącą na ziemi. Świadek twierdził że nie było to zimne lecz letnie w dotyku. Niestety zanim dowiedziałem się o tym kawał wielkości pięści rozłupali na trzy kawałki ja mam fragment około 5 x 5 cm.



Swego czasu jak nie miałem swojego bloga opisałem to u RL na blogu. Jakiś spec od meteorytów ze zdjęcia skwitował ze to szlaka hutnicza ok ale w pobliżu nie ma żadnych hut sa Magnezyty ale tam co innego się robi.



Kamień około 5 cm reaguje silnie ma kompas dawniej miernik do pola EMF wykazywał znaczne skoki pola nie wiem co to za dziwo

Tyle, że w siatce Pająka faktycznie wystąpiły pewne prawidłowości z lokalizacjami kamieni ?



Co do fali UFO chyba zjawisko zmieniło ''taktykę'' jak tak w ogóle można nazywać ? Nie znamy statystyk z innych części kraju ja jedynie mogę powiedzieć, że w lipcu 2000 roku w Rzeszowie i jego okolicy była faktycznie zwiększona aktywność UFO -obserwacje UFO oraz dwa piktogramy.



A to mój kamyczek



http://fotoo.pl/hosting-zdjec/2011-06/e1f2...szlaka.jpg.html