Paranormalne.eu

No tak. Sporo się jednak zmieniło. Dziś królują zdjęcia niewidocznych obiektów, a CE-3 rzeczywiście prawie nie ma. Ludzie też jakby są niekiedy mniej skorzy do rozmowy. Mnie natomiast cieszy, że otrzymujemy bardzo dużo zgłoszeń z okresu PRL. Niektóre są szczególnie ciekawe, acz czasami nie obfitują w zbyt dużą ilość szczegółów. Do niezwykle interesujących należy relacja z Wronek, która za jakiś czas pojawi się na serwisie. Ostatnio także otrzymaliśmy trzy relacje z lat 80-tych. Jedna z nich odnosi się do obserwacji ogromnego kulistego obiektu w sąsiedztwie pasażerskiego samolotu przez świadka, który stał na przystanku w okolicach Bydgoszczy.

Z okresu PRL to wychodzą jeszcze te, które nie zostały zgłoszone ówczesnym badaczom na Podkarpaciu wyszło tego sporo ponieważ nikt się tym nie zajmował. Owszem jest masa zdjęć niewidocznych obiektów ale większość to owady, ptaki itp. tylko niewielki procent dotyczy naprawdę wartych uwagi obiektów czy też zjawisk, niestety w tym temacie chyba pozostaję ''sam'' ponieważ nikt inny nie eksperymentuje choć Przemek się dobrze zapowiada o ile nie straci cierpliwości bo ta jest szczególnie wskazana oprócz sceptycyzmu.

Wydaje mi się, że nikt czegoś tak ogromnego by dziś nie stworzył. Dziś liczy się miniaturyzacja i celność. Dlatego po co komu latająca forteca, którą łatwo strącić? Poza tym, szaleństwem wydaje się testowanie czegokolwiek, co wydaje się prototypem poza poligonem, ale jak wiadomo, procedury są czasami po to, żeby je łamać. Nie wierzę, że to jednak ziemskie pojazdy.