Strona 4 z 8

Re: Proszę o wyjaśnienie

: czw paź 09, 2014 10:43 am
autor: Maria
Mogłabym zinterpretować ten sen, ale ty już sama to zrobiłaś  i tego nie chcesz i bardzo dobrze, czego zatem oczekujesz po swoich postach? Jakie błądzenie, o co ci chodzi i kto przesadza? Danut nawet nie próbuj tego robić, zrozumienie snu należy tylko i wyłącznie do śniacego a nie kogoś z zewnątrz .Senna doradzę Ci jedno---poznaj siebie a zrozumiesz dlaczego widzisz i odbierasz tak a nie inaczej.Szukanie podpowiedzi na zewnatrz to strata czasu, ponieważ każdy ma inne spojrzenie na ten sam temat.Każdy z nas jest inną osobowością i czego innego potrzebuje do zrozumienia swego istnienia.Nie bój sie tego czego doświadczasz, staraj sie to zrozumieć a jeśli czujesz że mozesz komus w jakiś sposob pomóć to pomagaj ale nieproszona o pomoc---nie wdzieraj sie z " butami" w czyjeś " pole".

Re: Proszę o wyjaśnienie

: czw paź 09, 2014 11:07 am
autor: danut
Maria - dlaczego? Według mnie można się radzić i pytać, rozprawiać i dyskutować, ale to mi się spodobało "-nie wdzieraj się z " butami" w czyjeś " pole". - Sama często na to zwracam uwagę używając nawet podobnych określeń. :)<div> </div>

Re: Proszę o wyjaśnienie

: czw paź 09, 2014 11:21 am
autor: Maria
danut to że są określenia podobne--nie dziwi mnie........oczywiście że na pewnym etapie pytamy, lecz czy otrzymujemy zawsze to, czego oczekujemy.Ja tez weszłam na Infre szukając odpowiedzi na podobne tematy o ktorych pisze senna, ale dopiero sama je " pojęłam" dzieki zrozumieniu siebie i intuicji--czymkolwiek jest.

Re: Proszę o wyjaśnienie

: czw paź 09, 2014 11:49 am
autor: danut
"..czy otrzymujemy zawsze to, czego oczekujemy."- Nie otrzymujemy i wtedy to jest bardzo dobre i wymuszające do dalszych poszukiwań, a nie utrzymujące w przekonaniu, że ja to z góry już wiem wszystko i ma się stać po mojej myśli :) ..

Re: Proszę o wyjaśnienie

: czw paź 09, 2014 1:16 pm
autor: Arek 1973
Senna, nie przejmuj się takimi  snami, codziennie  ludzie  umierają   i  nic  za  to  nie możesz. Przesadzasz trochę ale to  zrozumiałe gdy czytam   o Twoim samopoczuciu

Re: Proszę o wyjaśnienie

: czw paź 09, 2014 5:57 pm
autor: Maria
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="s_virus" data-cid="117395" data-time="1412875396">"Wszechwiedząca" Danka rzuca się jak wsza na grzebieniu, no bo wie "najlepiej".</blockquote> a jeśli tak jest istotnie?!

Re: Proszę o wyjaśnienie

: pt paź 10, 2014 8:15 am
autor: Zbyszek
Gdy czlek sie budzi w dymensjach, to bierze spotkania senne bardzo  powaznie. Spotyka sie z roznymi osobami na polswiadomie i za dnia wyciaga snione, interepretujac . Jako , ze swiadomosc  w snach kiepska, to i wnioski zabarione sa tajemniczoscia, determinacja i bezradnoscia. Gdy swiadmosc w snach wzrasta, czlek postrzega iz rozmowy z czyimis sniacymi cialami, to taka gra jekow i przeswiadczen. Snione osoby sie zala, opowiadaja, budjac scenerie senna, dekorujac  sen.  Hi, hi i co mowia jest najczesciej jednak  ich przypuszczeniami. Ci z wywrozona smiercia, gdy zetkna sie, w swoim snie z osoba o zwiekszonej swiadomosc , to im wszystko sie poprawia., bo ci swiadomo ratuja swoim optymizmem, znajomoscia rzeczy:))  .  Co to znaczy? A to, iz od naszego nastawienia jak i  dymensyjnej wiedzy zalezy, czy to zle sie w ogole wydarzy. Sa posrod nas tacy , co w nocnych wojazach natychmiast zaczynaja leczyc spotkanych pesymistow i tacy co sie zymykaja w swiadomosci dziennej  lametujac iz ktos umrze. Osobiscie naleze do tych co natychmiast reaguja i wywalam niekorzystne dla ludzi mysloksztalty. A wiec senna zaprotestuj swoim wizjom.  Wez sie w garsc i pomoz ludziom, ktorym prorokujesz smierc, gdyz utrwalasz cos co sie nie musi wydarzyc.JAk to zrobic?A tak to!!!!Troche odwagi i zadrzyj ogonem:)))

Re: Proszę o wyjaśnienie

: pt paź 10, 2014 9:13 am
autor: danut
Zbyszku, zauważyłam to, że kłócić się ze złymi myślokształtami powinno się już podczas snu, ale do tego musi być gdzieś na jakimś głębszym poziomie zapisane mocno i odzwierciedlające nasze rzeczywiste pragnienie i zamiary. Nie wolno się zgodzić, trzeba odepchnąć i ma to siłę, również to wiem, choć nie mieliśmy żadnego wspólnego mentora od magii. :)

Re: Proszę o wyjaśnienie

: pn paź 27, 2014 6:17 pm
autor: sennaa
Jest jeszcze tyle ciekawych rzeczy do opisania, jednak chyba nie tu. Muszę się pogodzić z tym że moje życie będzie wyglądało właśnie tak. Czasami jest dość przyjemne a czasami ogarnia mnie lęk nie do opisania. Dziękuję bardzo za wskazówki. Chciałam bardzo się dowiedzieć co Wy o tym sądzicie.

Re: Proszę o wyjaśnienie

: pn paź 27, 2014 9:29 pm
autor: charlie2tango
Moje zdanie - zignorować. Kilka lat walczyłem z dość podobnymi przypadłościami, efektem w zasadzie była tylko niepotrzebna utrata pewności siebie. Kilkanaście miesięcy temu, przed katastrofą autokaru firmy "Polski Bus" śnił mi się właśnie ten ich charakterystyczny, swoją drogą świetny, autokar stojący z rozerwanymi bokiem na autostradzie, we śnie dookoła rozrzucona była damska bielizna. W katastrofie zginęły dwie osoby. I co? Powinienem wziąść sprawę na klatę i czuć się odpowiedzialnym za ich śmierć? Może powinienem zadzwonić do firmy - halo, śniło mi się że rozbił się wasz autobus.  Podobnie 11/09/2001 - cały dzień czułem bardzo silny niepokój (rzecz dla mnie kompletnie nietypowa) i zdecydowałem się na wcześniejszy powrót do domu z wycieczki rowerowej - wróciłem na godzinę przed uderzeniem pierwszego samolotu w WTC. Tego typu sytuacji miałem w życiu co najmniej kilka.Też powinienem czuć się za to odpowiedzialny? Przecież to nonsens. Szczęśliwie trafiłem na książkę "Strefa śmierci" S. Kinga i jakoś udało mi się z tym oswoić. Niektóre z tych "umiejętności" można wykorzystać - np. odruchowo czuję czyjś wzrok na sobie, bez odwracania się i słyszenia wiem, że ktoś daleko za moimi plecami o mnie rozmawia - podejrzewam że mnie to wybawiło z niejednej nieciekawej sytuacji (co prawda w okresie największego nasilenia zdarzyło mi się usłyszeć o sobie w zatłoczonym autobusie - "ten chłopak ma chyba zdolności paranormalne, zawsze jak go obgadujemy szeptem to się na nas patrzy" - no i wiedza o tym że ktoś jest jednak świadomy mojej inności nie jest najprzyjemniejsza).Generalnie moim zdaniem najlepiej przyjąć proste założenie - nie ma w tym nic nienormalnego, tak jakoś jesteśmy skonstruowani i wtedy da się z tym żyć.