Strona 5 z 19

Re: Wszechświaty równoległe

: czw wrz 02, 2010 3:07 pm
autor: soudak040771
Danut są trzy wyjścia....



1. Wszystkie niedowiarki przychylą się do tego, że pisząc ładnie - miałaś jakieś zaburzenia...

2. Doświadczałaś tego wszystkiego w formie niematerialnej, wtedy ciało Cię nie ograniczało...

3. .......Miałaś kontakt z istotami wielowymiarowymi...Dzięki nim mogłaś tego wszystkiego doświadczyć... Osoby, które miały z nimi kontakt, mówią o tym, że nagle wszystko cichło, droga, która była pełna samochodów, nagle stała się pusta itd. Jeżeli to prawda, to świadczy to o wyłączeniu danego fragmentu naszej rzeczywistości, z pod panowania czasy liniowego i właśnie wtedy mogłaś mieć swoje doświadczenia z innymi wymiarami...


mam takie pytanie do kogo zwracał się np. Jezus mówiąc"ja nie jestem z tego swiata, jak i wy nie jestescie"?


Jeśli chodzi o Jezusa, to mówił o prawdziwym naszym Ja...

Re: Wszechświaty równoległe

: czw wrz 02, 2010 3:18 pm
autor: danut
Czy cichło? Ja przegladając swoje zapiski odnalazłam tam cos takiego o dziwnym odczuciu ciczy i lekkosci, braku poczucia zmęczenia, swojej wagi,a jednoczesnie świat wokół mnie tętnił zyciem, tylko ja nie byłam na nim skupiona, ale przechodząc do kontaktu z tym swiatem było juz normalnie, normalne odczucia rzeczywistości, ale patrząc teraz po upływie lat, zauważam tez ważny szczegół brak ciągłości i skupienie kilku wydarzen w krótki okres czasu na tamtą chwilę...??

Re: Wszechświaty równoległe

: czw wrz 02, 2010 3:24 pm
autor: soudak040771
zauważam tez ważny szczegół brak ciągłości


Ten brak ciągłości, może świadczyć właśnie o manipulacji...

Re: Wszechświaty równoległe

: czw wrz 02, 2010 3:27 pm
autor: danut
Jak najbardziej.. ja wiem, ze moja rzeczywistośc została mi zmieniona, zajrzałam nawet w ta prawdziwą, która miała byc...

Re: Wszechświaty równoległe

: czw wrz 02, 2010 3:30 pm
autor: soudak040771
Jak najbardziej.. ja wiem, ze moja rzeczywistośc została mi zmieniona, zajrzałam nawet w ta prawdziwą, która miała byc...


Z każdego doświadczenia trzeba wyciągnąć wnioski... Zastanów się, dlaczego to wszystko miało miejsce... A gdy to już zrobisz skup się na tym, co ważne i nie marnuj więcej czasu....

Re: Wszechświaty równoległe

: czw wrz 02, 2010 5:08 pm
autor: Zbyszek
To zostaje liczyć , ze tamci się znają lepiej na rzeczy. Gdyby to oni trafili na mojego znajomego, u nas, to powróciliby do siebie z poprzyczepianymi magnesami neodymowymi, przeciwko larwom astralnym a jesli w moja cześć miasta, to nie obeszłoby się bez wielkiego chlańska.

Re: Wszechświaty równoległe

: czw wrz 02, 2010 10:03 pm
autor: danut
Ciesze się, że nareszcie łapiemy wspólny język. "Nasza rzeczywistośc nie jest kompletna"- doskonałe zdanie. Bóg nie jest tak tajemniczy.. nauka Jezusa dla umiejacych czytac przedstawia w jaki sposób funkcjonuje swiat, mówi o rzeczywistościach, właśnie o tym co ma sie wydarzyc pewnego dnia,o natychmiastowym ich poukładaniu i złozeniu, o wielu sprawach, które dopiero teraz próbujemy zrozumiec...

Re: Wszechświaty równoległe

: czw wrz 02, 2010 10:42 pm
autor: Zbyszek
Ten kompromis to trochę na Jeża.

Kiedyś spytałem gościa poza ciałem to jak to jest z tym sw. fizycznym. On odpowiedział pytaniem.

A myślisz, ze ten twój świat fizyczny jest ostatnia gęstością?

Rozmawialiśmy wtedy o kolejnych, możliwych warstwach, których ludzka jaźń nie rejestruje, nie mając ich w swoim osobowym zestawie.



Co wydaje mi się zabawne, mój partner mówił tak, innym mówili za to co innego. Czy oni się aby na pewno znają tam na rzeczy?

Re: Wszechświaty równoległe

: pt wrz 03, 2010 7:52 am
autor: soudak040771
Co wydaje mi się zabawne, mój partner mówił tak, innym mówili za to co innego. Czy oni się aby na pewno znają tam na rzeczy?


Nie wiem dlaczego większość z nas myśli, że jak mogą istnieć istoty wyższe, to od razu z inteligencją, będzie w parze szło ich dobre zachowanie... Tak samo jak my jesteśmy dobrzy i źli, tak samo to dobro i zło istnieje w innych wymiarach, rzeczywistościach, a jak kto woli gęstościach...

Krótko pisząc, mamy taką odpowiedź, która zależna jest od tego, na kogo tam się trafi....

Np. religia Katolicka nazywa ich po imieniu - Anioły i upadłe anioły, inni mówią o duchach dobrych i złośliwych itd.

Re: Wszechświaty równoległe

: pt wrz 03, 2010 11:20 am
autor: ADAX
Wszechświaty równoległe to przede wszystkim coś co jest podobne do naszego, jest osadzone w tej samej przestrzeni, zapewne czasie i działa na tych samych warunkach co nasz. Zaś rzeczywistości, czy gęstości nie mają tu niczego wspólnego ze sobą. Bo bez sensem jest, pisanie o wyższych gęstościach, istotach świetlistych, wymiarach, jeśli chcielibyśmy to umieścić w naszej rzeczywistości. Chyba ,że przyznamy fakt, taki, iż w naszej rzeczywistości istnieją takie pojęcia, oraz możemy ich doświadczyć na co dzień, wszyscy.

Jeszcze chciałem ponowić moje pytanie, które brzmi następująco:



Czy aby na pewno wszechświaty równoległe miały być odbiciem lustrzanym "naszego" ? Czy może, jest to po prostu wszechświat, podobny pod względem praw, i nie różni się niemal niczym ? I jaki miałby sens równoległy wszechświat, skoro jeden jest tak wielki, że nie ma końca ? Oraz, czy zgadzacie się z tym co napisałem wcześniej?