Strona 5 z 5

Re: Dlaczego??

: śr sie 05, 2009 9:06 am
autor: szymon88
Również jestem przeciwnikiem generalizowania - spodek spodkowi nierówny ;)

Dążę jednak do tego, żeby zastanowić się DLACZEGO owe statki obcych mają tyle podobieństw do naszych ziemskich rozwiązać oraz DLACZEGO w 99% mamy do czynienia z humanoidami. Generalizują właśnie ludzie, uważający obcych za cywilizacje z otchłani wszechświata... Może być zupełnie inaczej i możemy być bardzo zdziwieni.

Co do piktogramów, mam własną teorię. Myślę, że możemy mieć do czynienia właśnie z takimi "gazowych kulopodobnych organizmów", których to piktogramy są formą...no właśnie...godową? potrzebną do pożywiania się? Tak jak pająk tworzy skomplikowane sieci lub pszczoła plastry miodu złożone z idealnych sześciobocznych elementów, tak te nieznane mam formy niebiałkowego życia, które mogą żyć obok nas od wieków, tworzą dla nas przecudowne wzory. To tylko kolejna teoria, jednak bardziej przemawia do mnie niż lądowiska UFO :P Jednakże zastanawia częsta obecność UFO w pobliżu piktogramów...

~Pantanal - sprecyzujmy - powiedziałeś "Jesli coś jest dziwne, to musi byc UFO!". UFO to nieznany obiekt latający więc się wszystko zgadza ;) To, że ludzie kojarzą słowo UFO czy NOL z kosmitami, to kolejna generalizacja i błędne ludzkie myślenie.

Myslę, że o to Ci chodziło ;)

Re: Dlaczego??

: śr sie 05, 2009 9:40 am
autor: szymon88
Tak, masz rację. Mimo wszystko widząc mnogość rozmaitych form życia na Ziemi, sposobów ich przystosowań do każdego niemalże środowiska oraz mając świadomość jak wiele czynników złożyło się na to by powstało życie na naszej planecie, ciężko jest mi uwierzyć w tak podobny przypadek oraz tok ewolucji. Z drugiej strony prawdopodobna mnogośc różnych planet we wszechświecie daje podstawy sądzić, że na kilku z nich mogło być to możliwe...

Chyba, że humanoidalne postaci to maska, hologram ułatwiający kontakt między nami a istotami których forma przerasta nasze postrzeganie świata?

Wydarzenia typu Emilcina dają nam do myślenia, a kwestionowanie ich i pracy śp Blani-Bolnara byłoby zwykłą ignorancją.