
„Obcy kosmonauta” - przypadek z Leśnicy (1963)
Re: „Obcy kosmonauta” - przypadek z Leśnicy (1963)
arku, mason - ostatni raz wtracę się do rozmowy na ten sam temat.
Do Andrzeja 58 absolutnie nie przemówi to jak ubogie jest ludzkie postrzeganie rzeczywistości, jak reaguje na rzeczy nieropoznane i jak jest ono zależne od własnych mechanizmów tegoż postrzegania. A58- stawia siebie i ludzi na pozycji nieomylnych, z dyktakturą swojego oka, a jeśli widzieli coś co wykracza poza tą ich nieomylność, to mechanicznie musiał ktoś im to wgrać jak na płytkę komputerową- gotowy, fikcyjny obraz. Strasznie mechanistyczne pojmowanie!!!Może tak przemyśleć co ja piszę, niedawno na temat manipulacji ludzkim postrzeganiem, włączajac sugestię i hipnozę, a takze samoistne przestawianie się obrazu odbieranego obiektu poprzez ludzki strach, jak piszecie- zmienianie ludzkiego widzenia rzeczy, odbioru rzeczywistości?

Re: „Obcy kosmonauta” - przypadek z Leśnicy (1963)
Tylko, że teoria osobnika dezynfekującego nie wyjaśnia ''paraliżu'' świadków i czynnika, którym określamy mianem ''oz'' ?