Paranormalne.eu

<blockquote class="ipsBlockquote">Eksperyment Filadelfia jest wymysłem, nie było takiego.</blockquote> <blockquote class="ipsBlockquote">Bo historia była zmylona przez  Carla Meredith Allena piszącego pod pseudonimem Carlos Allende. Marynarze zaprzeczają temu, i robią to do dnia dzisiejszego. Inspiracją zapewne było rozmagnetyzowanie statków, które przeprowadzano, aby miny magnetyczne nie "przyklejały" się do statków. 



   </blockquote> I faktycznie to przygotowana wtopa. I w sumie zakotwiczyła się w mediach ,temat co najmniej trzech filmów s-f . I prawdopodobnie bym dalej żył w przeświadczeniu o ukrywaniu wyników tych badań gdyby nie to, że NAVY sprzedało ten statek siłom morskim Grecji .Gdzie dokonał żywota. Gdyby ludziska powtapiali się w pokład NAVY, nigdy by go nie sprzedali, tylko sami przerobili na żyletki lub rafę.  Tak powstaje też mit Zdanów, Z jednej obserwacji mamy kilka, do tego ludzi z pochodniami tropiących Ufoków, brak prądu(więcej dzieci pewnie ze związków z onymi Ufokami) ,numery w totka, zdjęcie z wenątrz. Zapewne za jakiś czas ktoś nakręci etiudę filmową ,a potem i cały 2 godzinny. (oby komedię) I faktycznie nie trzeba żadnych spec. służb . Jeśli dołożymy do tego chmurki w kształcie.. to nigdy nikt nie potraktuje poważnie tematu.Bo z tysiąca informacji, wartościową będzie może jedna. Ale gdyby tak jakiś samolot zdezył się z ufokami nad lotniskiem ,nie można by było zaprzeczać i omijać tematu. (o zgrozo) .

To wychodzi somo wtedy, gdy podchodzi się do sprawy z założoną tezą i pod nią dopasowuje fakty. Podstawą powinno być konfrontacja tego co mówi świadek zdarzenia, z tym co jest na zdjęciach. Jeśli świadek mówi, że zrobił zdjęcie gdy ten obiekt był 50 m dalej,a na zdjęciu powinien być zamglony a nie jest , czy w jakikolwiek inny sposób jest niepoprawny ,to po prostu zdjęcie przeczy treści opowieści. I to powinno zakończyć badanie. Można wtedy zaprezentować opowieści świadka i dodać opinię o zdjęciu pokazując braki .Podobnie ze zrobieniem zdjęć podobnych. Jeśli ktoś będzie chciał zrobić fejka i dobrze się do tego przygotuje, na pewno uda mu się oszukać znaczną część badaczy.Zwłaszcza jeśli mistyfikację "poprą" media.

Czakrawartinie, a czy mógłbyś rozwinąć ten wątek? (najlepiej w temacie o Zdanach) Bo mnie to zaciekawiło, jakież to środowiska (oprócz Nautilusa) mogłyby jeszcze maczać palce w tej mistyfikacji.