Strona 6 z 6
Re: Czy to duchy?
: pn sie 13, 2012 7:40 am
autor: Zbyszek
[quote name='gema' post='99759' date='11 sierpień 2012 - 21:13']jeśli się nie zrazisz do "nawiedzonego" tonu głosu słuchaczy, to ksiądz całkiem sensownie się wypowiada w interesującym Cię temacie. Nie odbierz mnie tylko źle - nie chcę Cię "nawracać" czy ograniczac do katolików, ale tą wiedzą dysponuję i tą mogę się dzielić.
http://www.youtube.com/watch?v=X8mU36McPcU...feature=related[/quote]
Hej testowalem przeklenstwa nadstawiajac wlasna glowe. Wyciagnalem ciekawe wnioski o ochronie przed nimi, bedzie kiedys audycja o przeklenstwie. Ksiadz moiw calkiem do rzeczy.
Re: Czy to duchy?
: pn sie 20, 2012 7:32 am
autor: Konstantina
Trzeba pamiętać, że w tym wielkim systemie - jak to nazywasz danut - nasz umysł ma tylko znaczenie wartościujące. Możemy oceniać jego i część tych zjawisk jedynie z naszego punktu widzenia, poprzez pryzmat naszej psychologii i kultury - nie muszę wspominać, jak kwestia duchów jest z nią blisko związana. Ktoś wychowany w kulturze ludowej, wysoce uduchowiony, będzie wierzył w możliwość obcowania z duchami nawet na bezpośrednim poziomie.
Re: Czy to duchy?
: pn sie 20, 2012 8:13 am
autor: Zbyszek
A jesli ktos nie wierzy w duchy, tylko wie, ze obcuje z duchami, i wie zy wszyscy obcuja z duchami, ba a nawet wie dlaczego pozostali sie zapieraja , iz nie maja z duchami do czynienia, to co wtedy?
Wiesz co wtedy? Wtedy przegwizdane!!!
Re: Czy to duchy?
: pn sie 20, 2012 9:05 am
autor: danut
Konstantina otóż to co napisał Zbyszek, dlaczego uważasz, że wszyscy muszą" śpiewać tak jak im zagrali"

, w znaczeniu nie myśleć według własnego zrozumienia tylko kierować się kulturą w jakiej zostali wychowani i tym co wymyślili inni? Gdy masz z czymś do czynienia, to dobrze jest nie przyjmować tego- czym jest pochopnie, na pamięć, na wiarę, ale rzeczywiście rozpatrzeć, przyjrzeć się szczegółom, zrozumieć i wiedzieć.
Re: Czy to duchy?
: sob wrz 01, 2012 11:03 am
autor: adzia130
Proszę pomóżcie, co ja mam z tym z tym zrobić. Pojawiły się nowe okoliczności w sprawie. Na osiedlu gdzie mieszkam jest kilka domków jednorodzinnych. Jakieś 4 lata temu wprowadziła się tam rodzina, wcześniej było tam jakieś wydawnictwo. Rzadko rozmawiam z tą dziewczyną córką tych właścicieli, ale znamy się. Teraz jakoś się skumałyśmy, i właśnie opowiadała, że u niej dzieją się podobne rzeczy, ja jej nic nie mówiłam, o tym co się dzieje u mnie. Czy to może chodzić o teren na jakim mieszkamy? Tutaj kiedyś był tartak, co było wcześniej nie mam pojęcia.
Re: Czy to duchy?
: śr wrz 12, 2012 9:57 am
autor: ciekawska
[quote name='adzia130' post='100205' date='01 wrzesień 2012 - 15:03']Proszę pomóżcie, co ja mam z tym z tym zrobić. Pojawiły się nowe okoliczności w sprawie. Na osiedlu gdzie mieszkam jest kilka domków jednorodzinnych. Jakieś 4 lata temu wprowadziła się tam rodzina, wcześniej było tam jakieś wydawnictwo. Rzadko rozmawiam z tą dziewczyną córką tych właścicieli, ale znamy się. Teraz jakoś się skumałyśmy, i właśnie opowiadała, że u niej dzieją się podobne rzeczy, ja jej nic nie mówiłam, o tym co się dzieje u mnie. Czy to może chodzić o teren na jakim mieszkamy? Tutaj kiedyś był tartak, co było wcześniej nie mam pojęcia.[/quote]
Jeśli to nie żart, to w grę może wchodzić coś, co się wydarzyło na tym terenie. Możliwości jest mnóstwo. Zetknęłaś się z czymś nieznanym i możliwości masz dwie: zignorować lub jakoś zareagować. Przede wszystkim opanuj strach i zachowuj się racjonalnie. Odpuść sobie egzorcystę, świeczki, czosnek, kadzidełka i temu podobne duperele. Potraktuj to jako coś normalnego i staraj się sprawę wyjaśnić w sposób najprostszy z możliwych. Piszesz, że to coś manifestuje się za pomocą konkretnych, zwyczajnych zjawisk, coś zrzuca, gasi światło itp. Znaczy ma możliwośc działania w naszej rzeczywistości, czymkolwiek jest. Zastanów się czego chcesz się dowiedzieć i w jakim celu. Chcesz zaspokoić ciekawość, czy rozwiązać problem? Jeśli chcesz rozwiązac problem, to musisz wziąć pod uwagę fakt, że to może być sprawa nie tylko twojego spokoju psychicznego. Może ktoś rzeczywiście próbuje się skontaktować w jakimś celu. Nie dowiesz się jeśli nie spróbujesz pójść temu czemuś naprzeciw. Opracuj proste pytania, wymagające odpowiedzi tak lub nie. Dla każdej z tych odpowiedzi ustal system znaków (np. kod stuków czy gaszenia światła) i przeprowadź rozmowę. Masz wtedy szansę dowiedzieć się o co chodzi i odpowiednio zareagować. Jest tylko jeden warunek. Musisz się jakoś zabezpieczyć. Modlitwą, mentalnie zaprojektowanym kokonem ochronnym, czerwoną wstążeczką. Musi to być coś, w czego moc opiekuńczą głęboko wierzysz, bo w grę wchodzi tu twój stan świadomości. Strach czyni cię bezbronną w obliczu każdego zagrożenia. Może warto, byś tego eksperymentu nie przeprowadzała sama. W grupie zawsze raźniej. Jeśli jednak nie czujesz się na siłach, wahasz się, obawiasz czegoś albo tylko kieruje tobą ciekawość - nie wchodź w to i zignoruj problem. To może być tylko gra twojej wyobraźni, a z nią lepiej nie eksperymentować.
Re: Czy to duchy?
: ndz paź 21, 2012 3:39 pm
autor: viv65
Gdyby takie rzeczy działy się w moim domu to poszłabym do księdza lub poszukała jakiegoś egzorcysty bo nie wierzę że to samo odejdzie
________________
przewozy do Niemiec
Re: Czy to duchy?
: czw lis 29, 2012 7:25 pm
autor: rooster
adzia130 a u jakiego egzorcysty byliście z tym problemem? Czasem właśnie kościelny nie pomaga, bo problem jest zbyt skomplikowany i jednorazowa pomoc nic nie daje. Mieszkanie z duchem na pewno nie jest "zdrowe" dla domowników. Mój znajomy korzystał z pomocy świeckiego egzorcysty, gdy kościelny zawiódł i podobno pomogło. Z tego co pamiętam to chodziło o Wandę Prątnicką, chwalił ją, że dość szybko problemy ustały. Napisałą też ciekawą książkę, którą czytałem właśnie o duchach (opętani przez duchy).