Strona 7 z 7
Re: Czy zmarli kontaktują się z nami?
: pn kwie 02, 2012 7:49 am
autor: Zbyszek
Uf przeczytalem historie czerwonego sweterka i obudzilem sie rano z obita glowa. Wciagnalem sie w snione akcje, konczace sie zamina koloru swetra na bialy, raczej triumfalne zalozenie bialego. Co ciekawe, gdy opowiadalem sen zonie, to powiedziala, Twoja mama byla przeciez pochowana w bialym sweterku.
Danut same zdarzenia nie interesuja mnie za bardzo, i ich tajemnice traktuje peryferyjnie. O wiele istotniejsze wydaja mi sie zagadnienia zwiazane z jaznia, zwlaszcza jej punkt w ktorym sie ona laczy w mega. Te cale spektakle wydarzen sluza teraz raczej jej integracjia. Rodzaj cwiczen, pomagajacych odnalezc swoja duchowa nature. Tylko nie wiem za bardzo po co to wszystko. Mowi sie , ze przygda i kreacja, bo bylo nudno. Inni , ze narozrabialismy i trzeba reperowac.
Wypisz wymaluj "wygnaiu z raju", no raczej opuszczeniu.
Re: Czy zmarli kontaktują się z nami?
: pn kwie 02, 2012 8:06 am
autor: danut
Zbyszku fascynuje mnie to jak niesamowicie zbieżne są Twoje wnioski z moimi w tym wszystkim. Całkiem niedawno napisałam prawie to samo na innym forum."Narozrabialiśmy trzeba reperować" w powiązaniu z wygnaniem z Raju, co określiłam jako rozszczepienie obrazu prawdziwej natury i powołania człowieka, prawdziwego życia, tworząc coś tylko na jego podobieństwo, będąc na wygnaniu, będąc zagubionymi i w drodze do odnalezienia go.Ja to też usłyszałam, ale oczywiście w sposób taki, aby dopiero wymyślić, przemyśleć, zastanowić się, że dążymy do tego, walcząc, nie pozwalając się zwieść, przechodząc i wybierając drogę- "Wszystko będzie dobrze, tylko się nie pomyl"- w słowach od tej istoty. A te kontakty mogą służyć temu, że pomagamy sobie w tym odszukiwaniu.
Re: Czy zmarli kontaktują się z nami?
: pn kwie 02, 2012 9:34 am
autor: Zbyszek
Sporo ezoterykow tak pisze. Co do tego milczenia, tych Tamtych, jest cos co warto wiedziec, poznajac od srodka. Czlowiek nie jest sam w sobie, jest czescia. Gdy to wykryje i zobaczy szczegoly na wlasne oczy, to odmawia( rezygnuje) udzialu w dzianym fizycznie- swoiste uwolnienie od konsekwencji zdarzen.. Jednym slowem nie potrzebuje juz tego, zdobywajac lepsze i ciekawsze. Potem zaluje, ze sie nie staral i innym nie pomagal.
Jesli ma zaciecie i ochote do dzialania, to mu nie powiedza wszystkiego, ci "ONI"
Pozatym wiedza o tamtym jest bardzo kompleksowa i wymaga myslenia wielowymiarowego. Rozbudzenie zdolnosci jej postrzegania jest uciazliwe i robi w oczach innych z czlowieka troche barana. jade w delegacje, czesc wam.
Re: Czy zmarli kontaktują się z nami?
: wt kwie 03, 2012 3:41 pm
autor: observator
Fundamentem kontaktów ze zmarłymi są sny i wizje. To na ich podstawie rozpowszechniło się mniemanie o nieśmiertelności duszy. Rzecz ciekawa że np. w świetle niektórych wersetów biblijnych istnienie takiego stanu po śmieci nie ma potwierdzenia, są za to takie które temu wyraźnie zaprzeczają. Można więc domniemywać że ten pogląd jest tak stary jak stara jest ludzkość i ma bynajmniej nie chrześcijańskie korzenie. Od tego należałoby zacząć ten wątek, stawiajac pytanie: Jaka jest geneza pojęcia nieśmiertelnej duszy. W rozumieniu biblijnym człowiek nie ma duszy, on jest duszą, jest śmiertelny (dusza która grzeszy ta umrze mówi ST.) Nieśmiertelny jest tylko Stwórca. Zatem jeśli człowiek nie posiada nieśmiertelnej duszy, to skąd się biorą owe "kontakty ze zmarłymi". Tu jest sedno problemu.